Dostosowanie stóp procentowych nie oznacza początku cyklu obniżek – powiedział Adam Glapiński podczas konferencji
Maj przyniósł pierwszą od października 2023 roku obniżkę stóp procentowych. Adam Glapiński, jak zwykle, uargumentował decyzję RPP podczas konferencji w siedzibie banku centralnego.
Podczas posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej w maju, podjęto decyzję o obniżce stóp procentowych o 0,5 pkt proc. W efekcie stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego (NBP) wynosi 5,25 proc. Rynek spodziewał się takiej decyzji, szczególnie od momentu konferencji Adama Glapińskiego w kwietniu, kiedy potwierdził zmianę nastawienia RPP na bardziej gołębie. Komunikat po posiedzeniu, nieco się zmienił względem poprzednich, a narracje można rozumieć dwojako.
Rada Polityki Pieniężnej tnie stopy procentowe. Oto o ile spadną
RPP dostosowała stopy procentowe
Na początek chciałbym poinformować, że zasoby złota NBP wynoszą 509,3 tony złota, ich udział w rezerwach sięga 22 proc. Dziś mogę z dumą powiedzieć, że zespół NBP dotrzymał słowa danego Polakom. W tej chwili wyprzedzamy pod tym względem zasoby złota Europejskiego Banku Centralnego.
– zaczął konferencję prezes NBP i przewodniczący RPP Adam Glapiński.
Na koniec 2024 r. różnice z wyceny złota stanowiły ponad 60 mld zł. Na samym fakcie, że kupowaliśmy złoto taniej niż teraz, zarobiliśmy ponad 60 mld zł
– dodał.
Następnie został pokazany film z realizacji konkursu, w którym polskie rodziny mogły wejść do skarbca NBP i zobaczyć nasze rezerwy.
Pierwszy raz w historii zwykli obywatele mogli wejść do skarbca
– powiedział Adam Glapiński.
W kolejnym kroku prezes banku centralnego przeszedł do argumentowania wczorajszej decyzji RPP o obniżce stóp procentowych.
Wczoraj dokonaliśmy zmiany poziomu stóp procentowych. Nie była ona ani późno, ani za wcześnie. Dokonaliśmy zmiany w polityce pieniężnej i obniżyliśmy stopy procentowe.
– ogłosił prezes NBP.
Prezes Glapiński powiedział, dla jasności wszystkich zainteresowanych, że decyzja Rady podyktowana jest jednym kryterium, czyli walką z inflacją. Przypomniał również, że decyzję podejmuje 10 członków RPP i nie jest ona kaprysem prezesa.
„Jest jedno kryterium - walka ze zbyt wysoką inflacją” – powiedział szef banku centralnego.
Każdy rząd na świecie, chcąc nie chcąc, jest zainteresowany, by inflacja była trochę wyższa, niż powinna, a stopy procentowe - trochę niższe, niż powinny
– wtrącił podkreślając, jak duże ma to znaczenie dla wpływów do budżetu państwa oraz niezależności NBP.
Naszym podstawowym celem jest walka z inflacją. Proszę nas nie łączyć z kredytami. Kredyty proszę to łączyć z marżami banków, KNF-em czy rządem.
– zaznaczył dość stanowczo prezes, atakując jednocześnie wszystkich, którzy prezentują inne zdanie niż zdanie NBP.
W I kw. 2025 r. dynamika cen okazała się niższa od oczekiwań - o 0,5 pkt proc. mniej niż w projekcji marcowej. Spadek inflacji nastąpił z powodu zmiany koszyka. Obniżyła się też inflacja bazowa, którą byliśmy głównie zainteresowani. Według wstępnych danych za kwiecień, CPI obniżyło się do 4,2 proc.
– powiedział Adam Glapiński.
Źródło: NBP
Inflacja minęła już swój szczyt. Choć nadal jest podwyższona. I teraz spadła do tego poziomu. To nie jest poziom satysfakcjonujący, bo nasz cel to 2,5 proc. Ale dynamika jest spadająca.
– tłumaczył przewodniczący RPP.
Następnie Prezes zapowiedział, że w III kwartale inflacja ma wynieść 3,5 proc.
Z punktu widzenia Rady, duże znaczenie ma rynek pracy i koniunktura gospodarcza. Płace nadal rośną zbyt szybko, bo o 7,7 proc., ale dynamika jest zdecydowanie niższa niż w zeszłym roku. Jednocześnie koniunktura jest słabsza niż oczekiwano. I to dobrze z punktu widzenia gaszenia inflacji. Wzrost PKB w I kw. 2025 r. mógł być nieco niższy niż w IV kw. 2024 r.
– wyjaśnił.
Nie oznacza to, że walka o trwałe obniżenie inflacji została zakończona. Szczególnie, że jest wiele czynników, które mogą utrudnić spadek inflacji.
– powiedział, dodając, że to bardzo ważne zdanie. Dodał, że pod znakiem zapytania stoją ceny energii, które w II połowie roku mogą wzrosnąć.
Liczymy, że koniunktura na świecie będzie się źle rozwijała – powiedział Glapiński dodając, że w takiej sytuacji jest większa szansa na utrzymanie niższych cen energii i paliw.
Deficyt w Polsce, obok Rumunii, jest najwyższy w całej UE. To jest proinflacyjne
– powiedział prezes NBP.
Źródło: NBP
Dostosowanie stóp procentowych nie oznacza automatycznie początku cyklu obniżek.
– jasno podkreślił prezes i dodał, że został upoważniony przez Radę, aby dać nacisk na to zdanie.
Nie zapowiadamy ścieżki dalszych stóp procentowych. Naszym celem jest stałe obniżenie inflacji. Nic nie przesądzamy.
– zakończył prezes Glapiński i przeszedł do pytań.
Adam Glapiński podkreślił jeszcze, że jesień jest kluczowa i to wtedy będzie więcej wiadomo. Dodał, od siebie, że wątpliwe aby do kolejnej obniżki doszło w czerwcu. Większość Rady skupia się na lipcu i projekcji inflacji.
„Płyniemy w kierunku wait and see” – odpowiedział na pytanie jednej z dziennikarek prezes.