LUG z ostrożnym optymizmem. Stara się o projekty w Europie Zachodniej, Afryce i na Bliskim Wschodzie
LUG patrzy z ostrożnym optymizmem na II połowę 2025 roku, licząc na ożywienie inwestycji wspieranych przez środki unijne i poprawę koniunktury w Europie. Prezes Ryszard Wtorkowski podkreśla, że branża oświetleniowa jest na końcu łańcucha inwestycyjnego. Jednak pracuje nad dużymi przetargami w Europie Zachodniej, Afryce i na Bliskim Wschodzie.
Spółka z NewConnect stawia na dywersyfikację portfela projektów, rozwój segmentu Smart City i modernizacje w sektorze publicznym i prywatnym, mimo presji cenowej i trudnego otoczenia rynkowego.
„Perspektywy poprawiają się, wskaźniki makro rosną… z drugiej strony głównymi czynnikami wpływającymi na odczyty ekonomiczne są takie sektory jak usługi czy konsumpcja, które stanowią słaby fundament dla podtrzymania wzrostu gospodarczego” – mówi prezes LUG.
Spółka obserwuje stabilizację na rynkach zagranicznych, ale bez wyraźnej skłonności do uruchamiania nowych inwestycji w przemyśle.
Wtorkowski zaznacza, że branża oświetleniowa jest na końcu łańcucha inwestycyjnego, przez co poprawę odczuwa później niż sektor budowlany. „Stale monitorujemy sytuację i dopasowujemy nasze działania operacyjne” – dodaje.
Jednym z kluczowych czynników, które mogą pobudzić rynek, są środki z KPO i funduszy unijnych. „W nadchodzących okresach kluczowe będą modernizacje… Liczymy, że zapowiadane kwoty wydatków inwestycyjnych w latach 2025-2026 oraz środki z KPO będą wspierać inwestycje w Polsce” – mówi prezes, wskazując na rosnącą aktywność w infrastrukturze transportowej i sektorze obronnym.
Ostrożny optymizm LUG wzmacnia poprawa wskaźników PMI w Europie. „W lipcu był on najwyższy od trzech lat, dając pierwsze sygnały do poprawy koniunktury w przemyśle. Liczymy na poprawę nastrojów w branży budowlanej i inwestycje wspierane przez fundusze europejskie i rząd”.
Kurs akcji LUG od początku 2020 roku
Choć w II kwartale spółka osiągnęła dodatni EBIT, prezes podkreśla, że warunki są wymagające. „Mając 35 lat doświadczenia w dostarczaniu profesjonalnych rozwiązań oświetleniowych, wykorzystujemy nasz pełen potencjał, aby odnaleźć się również w takich warunkach” – zaznacza.
Backlog spółki kształtuje się pod wpływem ograniczonej liczby projektów w Polsce i Europie. „Musimy akceptować wyższy poziom ryzyka i niższe marże… Pracujemy nad dużymi przetargami w Europie Zachodniej, Afryce i na Bliskim Wschodzie” – ujawnia Wtorkowski.
Na krajowym rynku dominuje aktualnie realizacja kontraktów z programu „Rozświetlamy Polskę”. LUG widzi przyszłość w dywersyfikacji. „Spoglądamy na segmenty komercyjne i przemysłowe oraz projekty obronne, gdzie liczba zleceń rośnie”. Spółka aktywnie reaguje na presję marżową. „Optymalizujemy koszty, renegocjujemy warunki z dostawcami, inwestujemy w AI do poprawy procesów backoffice i sprzedażowych” – wymienia prezes. Jego zdaniem powrót do stabilnej rentowności wymaga holistycznego podejścia, łączącego kontrolę kosztów, zarządzanie popytem i inwestycje rozwojowe.
Cele strategiczne – 7% rentowności netto i 75% przychodów z eksportu do 2026 r. – są dziś trudniejsze do osiągnięcia. „Traktujemy je jak kompas… Motywują nas, choć ich realizacja wymaga odwrócenia trendu w nowych inwestycjach” - wskazał prezes. Największy potencjał Wtorkowski widzi w rozwiązaniach Smart City. „Wiele z naszych opraw jest ‘smart ready’, co pozwala na szybkie wdrożenie systemów zarządzania oświetleniem… Rośnie zainteresowanie oprawami z certyfikatem DarkSky” - zakończył prezes LUG.
Niski poziom inwestycji w Polsce i Europie uderza w marże LUG
