Rynek obligacji amerykańskich sugeruje koniec ery taniego pieniądza. Przyszłość w USA staje pod znakiem zapytania
Rentowność 10-letnich obligacji amerykańskich przebiła najwyższy poziom od 16 lat. Oznacza to, że inwestorzy uważają, iż nastąpiło odejście na dobre od środowiska taniego pieniądza i proinflacyjnego stymulowania gospodarki.
Otoczenie niskich stóp procentowych, jak również proinflacyjnej stymulacji towarzyszyło amerykańskiej gospodarce praktycznie nieprzerwanie od kryzysu finansowego z 2008 r. Obecne rynkowe wyceny rentowności sugerują, że ten czas już minął, a przyszłość pozostaje na razie niewiadoma.
Biden podpisuje kluczową ustawę, która ratuje USA przed kryzysem w rządzie
Nadszedł czas długoterminowej walki z inflacją
Greg Whiteley, zarządzający portfelem w DobleLine, uważa, że rozpoczęła się nowa era na rynku. Głównym zadaniem polityki monetarnej przestanie być już stymulowanie inflacji w jakikolwiek sposób, a zamiast tego głównym celem będzie walka z obniżeniem jej do celu inflacyjnego. W przypadku amerykańskiego FEDu wynosi on 2%.
Przekonanie rynku o takiej zmianie, widoczne w rosnących rentownościach, będzie miało swoje odbicie zarówno po stronie konsumentów, jak i biznesów. Firmy od 15 lat przyzwyczajone do stałego dopływu taniego kapitału będą przeżywać teraz prawdziwy test wytrzymałości, a zacieśniona polityka pieniężna zapewne doprowadzi niektóre z nich do bankructw. Preludium tego widać było na amerykańskim rynku bankowym już w marcu, kiedy trzy regionalne instytucje upadły.
Również konsumenci będą mieli problem z łatwymi i tanimi pożyczkami, co szczególnie może się odbić na przyzwyczajonym do korzystania z kart kredytowych amerykańskim społeczeństwie. Spadek dostępności kredytów zapewne ograniczy możliwości konsumentów do kupna domów i samochodów, na które najczęściej brane były długoterminowe kredyty.
Nowe środowisko to natomiast dobra wiadomość dla oszczędzających, szukających bezpiecznych lokat na swoje pieniądze.
Odwrócenie w modelu ACM
Model ACM wykorzystywany przez FED wyróżnia różne komponenty wchodzące w skład 10-letnich rentowności, pomagając tym samym prześwietlić obecne nastroje rynkowe. Jednym z nich jest tzw. term premium, czyli rekompensata, jaką oczekują inwestorzy za pożyczanie pieniędzy na dłuższy termin.
Wartość term premium po raz pierwszy od czerwca 2021 r. przebiła wartość zero. W ciągu ostatnich 8 lat taka sytuacja miała miejsce jedynie 2 razy. Jej obecna wartość sugeruje, że na rynku panuje przede wszystkim niepewność odnośnie przyszłych decyzji dotyczących polityki monetarnej, a także całej gospodarki.
Jednocześnie, inny komponent, jakim jest oczekiwana stopa krótkoterminowa pokazująca jakiego poziomu stóp procentowych inwestorzy spodziewają się za 10 lat, również zanotował gwałtowny wzrost. Obecnie waha się w okolicach 4,5%, co jest najwyższym poziomem od 2008 r. To pokazuje, że inwestorzy spodziewają się utrzymania otoczenia wysokich stóp procentowych przez następne lata, a także nie przewidują dużego spadku wysokości krótkoterminowych stóp procentowych, które obecnie w Stanach Zjednoczonych wahają się w przedziale 5,25%-5,50%.