Akcje brytyjskich spółek to okazja inwestycyjna - są tanie, a gorzej na Wyspach już chyba być nie może
Chaos polityczny i ekonomiczny trawi Wielką Brytanię. To w takim okresie najlepiej kupować akcje na długi termin – przekonują eksperci.
Obecnie jest najlepszy czas na zakup akcji brytyjskich spółek od 2008 roku – uważa Hugh Sergeant, zarządzający R&M UK Recovery Fund. Zaleca on koncentrowanie uwagi na spółkach value, czyli nisko wycenionych biznesach z tradycyjnych branż, które mogą się pochwalić stabilnymi przepływami pieniężnymi i regularnym zwiększaniem przychodów i zysków.
Wyspy Brytyjskie pełne okazji…
Wielka Brytania przeżywa naprawdę ciężki czas. Tak jak cała Europa, cierpi z powodu rosnącej inflacji oraz problemów energetycznych. Na horyzoncie już widać recesję. W dodatku na arenie politycznej zapanował chaos, bo premier Liz Truss rządziła ledwie 45 dni i wczoraj podała się do dymisji. I jakby tego było mało, zmarła niedawno królowa Elżbieta, czyli w wymiarze społecznych emocji też zrobiło się smutno.
Jednak niektórzy eksperci uważają, że dawno nie było tak doskonałego okresu na zakup brytyjskich akcji. Jednym z nich jest Hugh Sergeant, zarządzający R&M UK Recovery Fund. Niedawno, będąc gościem interactive investor, przekonywał: „Tak, to jest bardzo trudny czas. Tak, może się pojawić recesja. Jednak wszystko przemija, a wartość w spółkach value zostaje. Zaczął się najlepszy czas na zakup akcji brytyjskich spółek od 2008 roku”.
Zannualizowane tempo wzrostu PKB Wielkiej Brytanii (proc.)
Stopa inflacji w Wlk. Brytanii od 1990 r.
Notowania FTSE 100 na tle S&P500 – 5 lat
Sergeant przyznaje, że jako brytyjski fundusz co prawda mają 20% portfela w akcjach spoza Wysp Brytyjskich, ale skupiają się obecnie na stock pickingu w królestwie. „Wyceny najlepszych brytyjskich biznesów stały się bardzo atrakcyjne. Gdy za jakiś czas kapitał znów popłynie szerokim strumieniem do Wielkiej Brytanii, porządne brytyjskie przedsiębiorstwa dość szybko zwiększą wyceny” – stwierdza zarządzający.
R&M UK Recovery Fund ma mocno zdywersyfikowany sektorowo portfel, bo około 21% ma w akcjach spółek finansowych, około 14% w akcjach spółek dóbr konsumpcyjnych, około 13,4% w akcjach spółek energetycznych, około 12% w akcjach spółek przemysłowych, około 10% w akcjach spółek surowcowych. Co ciekawe, Sergeant zaleca zwrócić uwagę na jeszcze inny sektor. „Polecam szczególnie zwrócić uwagę na niektóre spółki z sektora nieruchomości, tam kryją się wielkie okazje. Są spółki, które posiadają niesamowicie atrakcyjne obiekty na terenie Londynu, a są bardzo nisko wycenione. Ich akcje są tanie, są prawdziwą okazją inwestycyjną” – wskazuje.
…warto ich poszukać w FTSE 100
Podobną postawę prezentuje Christopher Ruane, analityk Motley Fool UK. Niedawno opublikował analizę, w której rekomendował akcje 3 blue chipów z indeksu FTSE 100. Chodzi o spółki Unilever, British American Tobacco oraz Legal & General.
“Unilever operuje na rynku, na którym zawsze będzie miał popyt na swoje towary ze strony miliardów klientów. Nawet w recesji szampony czy detergenty się sprzedają. Co ważne, firma umie zadbać o lojalnych klientów, co daje jej pole do podwyżek cen w warunkach wysokiej inflacji. Widać to było w I połowie 2022, gdy wolumen sprzedanych towarów spadł o blisko 2%, ale sprzedaż poszła w górę o 8% dzięki podwyżkom cen” – wskazuje Ruane.
Notowania Unilever i FTSE 100 – 1 rok
Z kolei British American Tobacco to według niego prawdziwa maszyna do produkcji cash flow, dzięki takim markom, jak Lucky Strike i Vuse. „Oczywiście, palaczy nie przybywa, a wręcz przeciwnie, palenie stało się nieco passe i jest w trendzie spadkowym. W dodatku spółka jest mocno zadłużona. Jednakże chciałbym zwrócić uwagę, że oferuje ona już nie tylko papierosy, ale również marki premium, a w dodatku zachęca długoterminowych inwestorów stopą dywidendy na poziomie 6,6%” – stwierdza analityk Motley Fool.
Notowania BATS i FTSE 100 – 1 rok
Jeśli chodzi o Legal & General, to ten gigant usług finansowych został w tym roku mocno przeceniony, jednakże w długim terminie jego obecnie tanie akcje powinny okazać się okazją – uważa Ruane. „Jest to spółka, która przetrwała już wiele rynkowych zawieruch, ma doświadczony zarząd. Popyt na usługi finansowe spadł chwilowo, on się odbuduje, a wraz z nim odbije się kurs Legal & General” – przekonuje Ruane.
Notowania Legal & General i FTSE 100 – 1 rok
Premier Mateusz Morawiecki potwierdza prace nad podatkiem dla funduszy kupujących hurtowo mieszkania