Goldman Sachs przewiduje, że AI zmieni gospodarkę, a guru analizy fundamentalnej sprzedaje akcje spółki Nvidia
Według analiz przeprowadzonych przez analityków Goldman Sachs, inwestorzy na Wall Street obecnie skupiają swoją uwagę na wpływie sztucznej inteligencji (AI) na przyszły wzrost przychodów, rentowność spółek oraz wycenę akcji.
Ze względu na niepewność dotyczącą terminu powszechnego przyjęcia technologii AI, zarządzający portfelami muszą uwzględnić odpowiednią stopę dyskontową, aby ocenić potencjalny wzrost zysków. Istnieje przekonanie, że indeks S&P 500 może nadal rosnąć, jeśli inwestorzy docenią potencjalne korzyści wynikające z wdrożenia sztucznej inteligencji w zakresie wzrostu produktywności i zysków.
Nvidia, znana jako lider w produkcji chipów AI, wzbudza coraz większe zainteresowanie inwestorów i ekspertów giełdowych. Niezwykłe wydarzenie miało miejsce, gdy wartość giełdowa firmy przekroczyła bilion dolarów, co uczyniło ją pierwszym producentem chipów osiągającym taką wartość. W końcu Nvidia, jako potężny gracz w branży sztucznej inteligencji, cieszy się obecnie hojnym uznaniem i sukcesem.
Indeks S&P 500 przekroczył barierę 4200 punktów i stoi przed kolejnym wyzwaniem
Dane z gospodarki USA znów zaskakują. FED może wstrzymać podwyżki stóp procentowych
Czy koncentracja na garstce akcji przynosi powody do niepokoju na rynku?
W ostatnim czasie pojawiły się głosy sugerujące, że koncentracja inwestycji w kilka dominujących gigantów technologicznych może stwarzać pewne ryzyko dla stabilności rynku. Aswath Damodaran, profesor finansów na Uniwersytecie Nowojorskim, podkreśla ten temat, wyrażając swoje zaniepokojenie brakiem szerokości inwestycji na rynku. Jego analiza 80-letnich danych rynkowych wykazała, że wielkie wzrosty na rynku zazwyczaj były wynikiem sukcesu zaledwie 10% akcji. Obecnie jednak większość inwestorów posiada udziały w największych gigantach technologicznych, z których niektóre zostały nabyte w okolicach ich najniższych wartości rok temu. Czy ta nierównowaga może stwarzać potencjalne zagrożenie dla rynku?
Granice zrównoważonej wartości: Czy Nvidia osiągnęła swój szczyt?
Aswath Damodaran, guru wyceny przedsiębiorstw, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat Nvidii i jej miejsca na rynku chipów sztucznej inteligencji. Damodaran przyznał, że do niedawna posiadał akcje Nvidii w swoim portfelu, jednak ostatnie nagłe wzrosty przekroczyły jego granicę tolerancji. W ciągu zaledwie jednego tygodnia firma zyskała aż 300 miliardów dolarów, osiągając niezwykle wysoką wartość rynkową. Ekspert uważa, że taki wzrost jest niezrównoważony, a nawet w przypadku optymistycznego zakładania, że Nvidia zdobędzie 100% udziału w przyszłym rynku chipów AI o wartości 350 miliardów dolarów, jej wartość nadal znacznie przekraczałaby obecne ceny. Mimo że szanuje firmę Nvidia, nie jest przekonany, czy inwestycja w nią powyżej 400 USD za akcję jest słusznym posunięciem.
Akcje Nvidii są dostępne na platformie SaxoInvestor pod tym linkiem.
Nvidia na szczycie, dzięki sztucznej inteligencji. Wartość spółki przekroczyła 1 bln USD
Damodaran porównuje Nvidię z innymi członkami ekskluzywnego klubu bilionów dolarów i zauważa istotną różnicę. Podczas gdy firmy takie jak Apple, Microsoft i Alphabet wykorzystują oprogramowanie, aby przyciągnąć szerokie grono użytkowników do swoich ekosystemów, Nvidia skupia się głównie na aspektach sprzętowych. To tworzy różnice w potencjale zarobkowym. Damodaran zwraca uwagę na długi ogon możliwości biznesowych, które generuje oprogramowanie i różnorodność produktów i usług, czego brakuje w przypadku Nvidia.
ZOBACZ TAKŻE
Czy Nvidia osiągnęła swoje granice? Ekspertyzy wskazują na ograniczenia biznesowe
Aswath Damodaran podzielił się swoimi refleksjami na temat Nvidii i jej perspektyw rynkowych. Zdaniem Damodarana, firma, która dostarcza chipy innym przedsiębiorstwom, napotyka naturalne ograniczenia w porównaniu do firm konsumenckich z dużym ekosystemem użytkowników. To właśnie ekosystem tworzy ogromny potencjał wzrostu dla gigantów technologicznych, a Nvidii brakuje tej opcjonalności. Damodaran zwraca uwagę, że wzrosty wartości firmy sprzedającej chipy są zazwyczaj bardziej umiarkowane niż w przypadku firm konsumenckich.
Porównuje on również swoje aktualne spojrzenie na Nvidię do swoich wcześniejszych przemyśleń dotyczących Tesli. Kiedy wartość Tesli przekroczyła 1,2 biliona dolarów w listopadzie 2021 roku, Damodaran zauważył, że nie był w stanie odnaleźć sensownej wyceny na poziomie 300 miliardów dolarów. Akcje Tesli później spadły, ale Damodaran uważa, że w styczniu były w odpowiedniej wycenie, jednak przedstawiając nową wycenę w lutym, wartość znów wymknęła się spod kontroli.
W odniesieniu do swoich inwestycji, Damodaran nie jest obecnie posiadaczem akcji Netflix, ale zdecydował się na zakup Citigroup. Choć JPMorgan Chase jest uznawany za lepszy bank, Damodaran zauważa, że obecna niska cena akcji Citigroup sprawia, że firma ma duży potencjał wzrostu, o ile zarząd będzie działał skutecznie.
Damodaran zawsze patrzy na wartość w długim terminie i szuka firm, które mają solidne fundamenty i perspektywy wzrostu. Jego oceny i decyzje inwestycyjne stanowią ważne wskaźniki dla wielu inwestorów na rynku. Biorąc pod uwagę jego refleksje na temat Nvidii i inne sugestie, inwestorzy mogą zdobyć cenne wskazówki przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.
Przemożna piątka: Skala dominacji pięciu największych firm wzbudza niepokój inwestorów
NVIDIA: Perspektywy wzrostu w świetle konkurencji, regulacji i zmienności rynkowej
Wróćmy teraz do raportu analityków z Goldman Sachs, którzy niezwykle podkreślają wydarzenia, które miały miejsce w 2023 roku i zaskakujący sukces firmy półprzewodnikowej NVIDIA. Ogłoszenie o spodziewanej sprzedaży w wysokości 11 miliardów dolarów w bieżącym kwartale, co stanowi aż 53% więcej niż konsensus wynoszący 7 miliardów dolarów, było prawdziwym oddechem świeżego powietrza dla zarządzających funduszami. Przychody firmy wzrosły o niesamowite 64% rok do roku, co oznacza znaczący postęp. Reakcja rynku była natychmiastowa, a akcje NVIDIA zyskały 25% już następnego dnia.
Te oszałamiające wyniki przyczyniły się do tego, że akcje NVIDIA są teraz piątą największą spółką w indeksie S&P 500, osiągając kapitalizację rynkową rzędu 1 biliona dolarów. Jednakże, jak zawsze, inwestorzy nieustannie debatują nad długoterminowymi perspektywami wzrostu i zysków. Jest niezwykłe, że tak duża spółka może ogłosić tak spektakularne wyniki i tak dynamiczne perspektywy biznesowe.
Zastosowanie sztucznej inteligencji i rosnący popyt na zaawansowane układy NVIDIA przyspieszają w tak szybkim tempie, że konsensusowa prognoza sprzedaży, którą opublikowano na początku roku, jest obecnie całkowicie nieaktualna. To jest punkt wyjścia dla raportu Goldman Sachs, w którym szczegółowo jest analizowany potencjalny wzrost wynikający z wdrażania sztucznej inteligencji na poziomie indeksu S&P 500.
Ponadto, Goldman Sachs analizuje potencjalne zyski, ale równocześnie zwraca uwagę na ryzyko związane z reakcjami polityków, decyzjami krótkoterminowymi, dynamiką wzrostu gospodarczego oraz euforycznymi oczekiwaniami dotyczącymi wzrostu gospodarczego. Jak pokazuje historia, te oczekiwania mogą ostatecznie nie zostać zrealizowane, dlatego ważne jest, aby podejść do nich z odpowiednią ostrożnością.
Konkurencja i utrzymanie przewagi technologicznej - klucz do długoterminowego sukcesu NVIDII w dynamicznym rynku chipów AI
Wniosek jest taki, że choć NVIDIA osiągnęła niezwykłe wyniki, nie możemy zapominać, że rynek jest nieprzewidywalny, a tempo wzrostu może ulec zmianie. Inwestorzy muszą być elastyczni i zrozumieć, że sukces inwestycyjny zależy od umiejętności dostosowania się do zmieniających się warunków rynkowych. W przypadku NVIDIA, jej rosnący sukces i innowacyjność są oczywiste, ale istnieją również czynniki, które mogą wpłynąć na długoterminowe perspektywy firmy.
Jednym z takich czynników jest konkurencja. Choć NVIDIA jest liderem w dziedzinie chipów półprzewodnikowych napędzanych sztuczną inteligencją, rynek jest dynamiczny i konkurenci nie śpią. Firmy takie jak Intel czy AMD również inwestują w rozwój swoich produktów, próbując zdobyć większy kawałek tego lukratywnego tortu. Konkurencyjność branży wymaga ciągłego inwestowania w badania i rozwój oraz utrzymania przewagi technologicznej.
Innym czynnikiem, który może mieć wpływ na przyszły wzrost NVIDIA, jest rola regulacji i polityki. Sektory związane z technologią i sztuczną inteligencją są coraz bardziej regulowane, zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym. Decyzje polityczne dotyczące ochrony prywatności, bezpieczeństwa danych czy handlu międzynarodowego mogą mieć znaczący wpływ na działalność firm technologicznych, w tym również NVIDIA.
Nie można również zapominać o wahaniach na rynkach finansowych, które mogą wpływać na wartość akcji NVIDIA. Mimo obecnej pomyślnej sytuacji, rynek jest podatny na zmiany nastrojów inwestorów, a wahania cen akcji są nieuniknione. Inwestorzy muszą być gotowi na takie fluktuacje i mieć elastyczną strategię inwestycyjną.
SEC vs. Coinbase i Binance. Kolejny kryzys uderza w giełdy kryptowalut
Podsumowując, sukces NVIDIA na rynku półprzewodników napędzanych sztuczną inteligencją jest niezaprzeczalny, ale inwestorzy muszą być świadomi potencjalnych czynników ryzyka i zmienności rynkowej. Konkurencja, regulacje i zmienność nastrojów inwestorów mogą mieć wpływ na długoterminowe perspektywy firmy. Ważne jest, aby prowadzić szczegółową analizę i elastycznie dostosowywać strategię inwestycyjną w środowisku, które jest ciągle poddawane zmianom. Właśnie te czynniki stanowią klucz do osiągnięcia sukcesu na rynku finansowym w erze dynamicznych technologicznych innowacji.
Sztuczna inteligencja jako tarcza przed recesją: Jak technologia może zapewnić stabilność wzrostu zysków?
Niepewność co do możliwości wejścia Stanów Zjednoczonych w recesję w najbliższym roku stawia przed ekonomistami poważne wyzwanie. Pomimo tego, według analizy GS Economics, istnieje tylko 25% szansa na załamanie koniunktury w przyszłym roku. W przeszłości okresy recesji często wpływały na spadek prognozowanego wzrostu zysków na akcję (EPS). Na przykład, podczas recesji można było zaobserwować obniżkę o 15 punktów procentowych w perspektywie krótkoterminowej i 3 punkty procentowe w perspektywie długoterminowej, co miało bezpośredni wpływ na ceny akcji.
Chłopaki z Goldman Sachs wyciągnęli wnioski, które będą hitem w świecie biznesu. Jak sztuczna inteligencja może wpłynąć na wydajność pracy w USA. I co się okazuje? To jest absolutny game changer.
Podczas swoich analiz, eksperci Goldman Sachs uwzględnili wiele rzeczy, od oszczędności w kosztach robocizny, przez wzrost produktywności u pracowników, po efekty, które wynikają z przekwalifikowania zwolnionych pracowników i dawanie im nowych zajęć. I wiecie co? Po skompletowaniu tych wszystkich informacji, doszli do ciekawych wniosków.
Według nich, jeśli wszyscy będą się cieszyć możliwościami generatywnej sztucznej inteligencji, to możemy spodziewać się niezłego skoku w ogólnej wydajności pracy. Szacują, że rocznie może ona wzrosnąć o jakieś 1,5 punktu procentowego. To tak jakbyśmy przeżyli kolejną rewolucję jak po pojawieniu się elektrycznych silników czy komputerów osobistych.
To odkrycie to nie tylko kolejne gadżety na gospodarczej półce, ale pokazuje, jak ta sztuczna inteligencja może naprawdę odmienić grę i zrewolucjonizować nasze codzienne obowiązki. Eksperci z Goldman Sachs wierzą, że to może być kluczowy czynnik napędzający przyszły wzrost i poprawę efektywności w różnych branżach. Oczywiście trzeba być rozsądnym i uwzględniać różne aspekty, takie jak zarządzanie zmianą i konsekwencje społeczne. Ale jedno jest pewne – ta sztuczna inteligencja to prawdziwa bomba, która może przewrócić nasz świat do góry nogami!
Materiał zawiera linki partnerskie.