Indeks S&P 500 przekroczył barierę 4200 punktów i stoi przed kolejnym wyzwaniem
Indeks S&P 500 na wtorkowej sesji zyskał solidne 0,24% i wreszcie pokonał poziom 4200 pkt. Rynek stara się utrzymać trend wzrostowy, ale piętrzą się przed nim wyzwania.
Kolejne wyzwanie już czeka i będzie to 4300 punktów, co może okazać się trudnym zadaniem.
S&P 500 triumfuje
Indeks wzrósł około 12% od początku roku, docierając do 4284 punktów podczas wtorkowej sesji. Jednak dotarcie powyżej 4200 nie przyszło łatwo i wymagało wielu prób. Faktycznie, od zeszłego roku było około 15 takich prób, zanim udało się przekroczyć ten kluczowy poziom.
Kontrakty amerykańskiego indeksu S&P 500 są dostępne na platformie SaxoInvestor pod tym linkiem.
Dane z gospodarki USA znów zaskakują. FED może wstrzymać podwyżki stóp procentowych
Właśnie 1 czerwca S&P 500 osiągnął poziom 4200 pkt, ale prawdziwe przekroczenie tego pułapu nastąpiło następnego dnia, w piątek. To właśnie wtedy Biuro Statystyki Pracy opublikowało raport o zatrudnieniu, który okazał się mocniejszy od oczekiwań. Ten fakt podsyca narrację, że gospodarka może nadal rozwijać się, choć nie na tyle, by skłonić Rezerwę Federalną do podwyżki stóp procentowych więcej niż raz tego lata w celu zwalczania inflacji.
Podjęcie ruchu w kierunku przekroczenia 4300 punktów może jednak nie być tak proste, jak się wydaje.
Istnieje wiele poziomów, które muszą zostać pokonane przez S&P 500, aby inwestorzy odzyskali pewność i zobaczyli szybki powrót do rekordowego zamknięcia na poziomie 4796, które osiągnęliśmy na początku 2022 roku.
Obecnie kluczowym punktem jest poziom 4300 pkt. Ostatni raz indeks osiągnął tę wartość w sierpniu 2022 roku, w trakcie letniego rajdu. Niestety, został on przerwany, gdy Federalny Rezerwowy System przypomniał rynkom, że konieczne będzie kontynuowanie agresywnego podnoszenia stóp procentowych.
Od tamtego czasu rynek zanotował znaczący spadek inflacji, prawie o połowę w porównaniu do szczytu z 2022 roku, podczas gdy realny wzrost PKB zwolnił. Inwestorzy patrzą w przyszłość i oczekują stabilizacji gospodarki, przewidując, że wkrótce Rezerwa Federalna prawdopodobnie zakończy podwyżki stóp procentowych. Jednak właśnie to jest najtrudniejsze wyzwanie.
Nvidia na szczycie, dzięki sztucznej inteligencji. Wartość spółki przekroczyła 1 bln USD
Czy gospodarka jest gotowa na koniec podwyżek stóp procentowych?
Podnoszenie stóp procentowych przez Rezerwę Federalną zbliża się już ku końcowi, ale pytanie brzmi, jak silnie gospodarka zwolni w wyniku tych działań.
Z technicznego punktu widzenia, na obecnych poziomach S&P 500 brakuje jeszcze popytu, ponieważ gospodarka nie wykazuje nadal wyraźnych oznak poprawy. Poprzednio, kiedy indeks dotarł do poziomu 4300 w sierpniu, zabrakło właśnie wektora popytowego, ale tym razem sytuacja może się zmienić. Im szybciej te trudności gospodarcze zostaną przezwyciężone, tym szybciej rynek będzie mógł powrócić do tych poziomów.
Przemożna piątka: Skala dominacji pięciu największych firm wzbudza niepokój inwestorów
Częściowym problemem jest to, że wpływ zaostrzania polityki pieniężnej działa z opóźnieniem, dlatego Stany Zjednoczone jeszcze nie doświadczyły pełnego oddziaływania wyższych stóp procentowych. Dodatkowo, ostatnie niepokoje w sektorze bankowym prawdopodobnie oznaczają mniejszą liczbę udzielanych pożyczek oraz ograniczenie wydatków w gospodarce. Ostatnie przeprowadzone ankiety, które publikował Bloomberg, wśród banków wykazały, że planują one ograniczyć dostępność kredytów w stopniu zgodnym z większym spadkiem zysków przedsiębiorstw w porównaniu do prognoz analityków.
Rynek nie zawsze musi polegać na przełomowych wydarzeniach, aby przekroczyć kluczowe poziomy. S&P 500 może utrzymać swoją tendencję wzrostową powyżej poziomu 4300 dzięki mniejszym bodźcom i stopniowym wzrostom, ponieważ zaufanie inwestorów do rynku powraca. 200-dniowa średnia krocząca S&P 500, która niedawno spadała przez kilka miesięcy i wynosiła nieco poniżej 4000, wzrosła w ostatnich tygodniach. To oznacza, że średnia cena rośnie, a inwestorzy stają się bardziej pewni siebie i skłonni kupować po wyższych cenach.
Przekraczanie poziomu 4300 pkt to wyzwanie
Nie można lekceważyć trudności związanych z przekroczeniem poziomu 4300. Na obecnym poziomie indeks S&P 500 jest wysoko wyceniany, notując nieco ponad 18-krotność przyszłych zysków na akcję. To znacząca wartość, zwłaszcza w kontekście, gdy instrumenty o stałym dochodzie oferują inwestorom znacznie wyższe zwroty niż w przeszłości.
Rynek potrzebuje przekonujących dowodów na to, że gospodarka jest w stanie dobrze poradzić sobie z podwyżkami stóp procentowych.
Analityk Dennis DeBusschere z 22V Research zauważa, że przy ograniczonym wzroście do uczciwych wartości, oczekuje się, że wskaźnik PE (cena/zysk) będzie utrzymywał się w względnie wąskim zakresie, dopóki nie pojawi się bardziej jednoznaczny sygnał o miękkim lądowaniu lub recesji.
Dodatkowo, spółki z sektora Big Tech mają obecnie okres spokoju, co również nie sprzyja wzrostowi indeksu.
Giganci technologiczni, takie jak Microsoft (MSFT), Nvidia (NVDA), Meta Platforms (META) i Alphabet (GOOGL), inwestują w rozwój sztucznej inteligencji, rozszerzają swoje rynki i zwiększają zyski - co relacjonujemy na łamach naszego portalu. Dzięki temu, akcje tych spółek zanotowały znaczne wzrosty w tym roku, co przyczyniło się do zwiększenia ważonej kapitalizacji rynkowej indeksu S&P 500. Jednak, akcje technologiczne ostatnio zrobiły pauzę, więc jeśli inne sektory nie nadrobią zaległości, indeks będzie miał trudności z przekroczeniem poziomu 4300 punktów.