Przejdź do treści
Kategorie

[KOMENTARZ] Atom w Waszyngtonie. Jakie stanowisko zaprezentowali Duda i Tusk? Co obiecali Amerykanie?

Udostępnij

Wizyta na najwyższym szczeblu w Waszyngtonie nadal nie rozstrzygnęła satysfakcjonującego zaangażowania finansowego Amerykanów w polską elektrownię jądrową. 


Wizytę prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska w Białym Domu zdominowały kwestie bezpieczeństwa militarnego i politycznego Polski. Na tym skupiają się relacje w mediach krajowych i międzynarodowych. Wiadomo jednak, że dyskutowano także o energetycznym wymiarze bezpieczeństwa, a więc polskim programie budowy elektrowni atomowych. Niewiele na ten temat przedostało się jednak do opinii publicznej. 

Prezydent i premier o polskim atomie

Bloomberg cytuje prezydenta Andrzeja Dudę, który stwierdził, że „Polska powinna wybrać amerykańskiego inwestora do budowy swojej drugiej elektrowni jądrowej”. Jak przytomnie podkreśla agencja „to potencjalnie stawia go w sprzeczności z rządem, który wydaje się skłaniać do przekazania inwestycji Francji”.

[ANALIZA] Problemy finansowe KHNP i niewystarczające kredyty eksportowe rządu Korei na broń i atom w Polsce kolejnym wyzwaniem dla elektrowni atomowej PGE i ZEPAK

Natomiast oficjalny komunikat KRPM cytuje premiera Donalda Tuska. „Rozmawialiśmy również na temat bardzo intensywnej, coraz lepszej współpracy polsko-amerykańskiej, w tym w kwestii energetyki. Jesteśmy po decyzji, jeśli chodzi o trzy bloki, pierwszej elektrowni jądrowej. Myślimy także o tym, aby kontynuować współpracę z Amerykanami w tym zakresie” – podkreślił polityk.

Jak interpretować te słowa? 

Polski atom – druga elektrownia jądrowa

Z pewnością nie ma tu jednoznaczności wypowiedzi prezydenta Dudy. Słowa Tuska z jednej strony mogą sugerować, albo kontynuację prac z amerykańskim Westinghouse przy pierwszej lokalizacji atomowej, co stanęło pod znakiem zapytania w kontekście prowadzonego audytu w Polskich Elektrowniach Atomowych, odpowiedzialnych za realizację tej inwestycji. Z drugiej strony, może to być sugestia poszerzenia współpracy o drugą elektrownię atomową. Osobiście skłaniałbym się ku pierwszej opcji. 

Westinghouse wygrywa tam, gdzie decyduje polityka, ale nie radzi sobie w przetargach. Co przykłady Czech i Holandii mówią o polskim atomie?

Do tej pory obecny rząd jak ognia unika konkretnych wypowiedzi na temat drugiej lokalizacji w ramach projektu budowy siłowni jądrowych w Polsce. Podkreśla się, że decyzje zapadną po aktualizacji dokumentów strategicznych określających przyszłość branży energetycznej (w tym PEP i PPEJ).

Polski atom – co z finansowaniem?

W całej wizycie w Waszyngtonie, gdyby rozpatrywać ją pod kątem projektu atomowego Polski, ważniejsze jest chyba to czego nie powiedziano, niż to co rzeczywiście padło z ust polityków. Od dawna podkreśla się publicznie, że skala zaangażowania strony amerykańskiej w elektrownię jądrową w naszym kraju jest zbyt mała. 

Grzegorz Onichimowski, ekspert energetyczny Koalicji Obywatelskiej z Instytutu Obywatelskiego, a obecnie prezes PSE, stwierdził w listopadzie w rozmowie z agencją Bloomberg, że „amerykańscy partnerzy powinni przejąć udziały w kapitale, aby zmniejszyć ryzyko inwestycji” (w polską elektrownię atomową). Wskazywał na co najmniej 30 proc.

Jak widać wizyta na najwyższym szczeblu w Waszyngtonie nie rozstrzygnęła tej kwestii.

Udostępnij