Alert europejski: Pożyczki na nowych zasadach, czyli unijny „pomysł na” przyspieszenie renowacji gospodarstw domowych
8 października Komisja Europejska uruchomiła wstępny etap konsultacji publicznych rozporządzenia delegowanego, który ma określić ramy portfela do stosowania przez instytucje finansowe przy finansowaniu projektów renowacji. Sęk w tym, że ramy te mają być dobrowolne…
Subskrybuj nasz newsletter legislacyjny
„Fala renowacji”, czyli żniwa dla firm remontowych
Jak wskazuje Komisja Europejska: „Budynki w UE odpowiadają za 42% końcowego zużycia energii tego segmentu i ponad 1/3 jego emisji gazów cieplarnianych związanych z energetyką. Renowacja budynków w sposób minimalizujący zużycie energii i emisje CO2 ma zasadnicze znaczenie dla osiągnięcia pełnej dekarbonizacji UE do 2050 r., a jednocześnie może przyczynić się do konkurencyjności gospodarki europejskiej i wspierania bezpieczeństwa energetycznego, przystępności cenowej i lepszej jakości życia”.
Mając więc na względzie powyższe dane pod koniec kwietnia br. ostatecznie zakończono prace nad jednym z elementów pakietu „Fit for 55” i jednocześnie inicjatywy strategicznej pn. „Fala Renowacji”, której celem było pobudzenie efektywności energetycznej budynków, a tym samym wysłanie jasnego impulsu do rynku do dalszej dekarbonizacji budynków mieszkalnych. Mowa o nowelizacji dyrektywy EPBD, czyli aktu ws. charakterystyki energetycznej budynków, która we wstępie wskazuje, że: „niezbędna dekarbonizacja unijnych zasobów budowlanych wymaga renowacji energetycznej na dużą skalę: zgodnie z obowiązującymi normami budowlanymi prawie 75 % tych zasobów jest nieefektywnych energetycznie, a 85–95 % istniejących obecnie budynków będzie nadal stało w 2050 r. Ważony roczny wskaźnik renowacji energetycznej jest jednak stale niski i wynosi około 1 %. Przy obecnym tempie dekarbonizacja sektora budowlanego musiałaby trwać kilkaset lat”.
Proces ten jest więc nie tylko czasochłonny, ale przede wszystkim kosztochłonny. Mając więc w ręku „kij” w postaci wprowadzonego systemu ETS2, należy więc pomyśleć o „marchewce”, czyli preferencyjnych kredytach…
Banki i inwestorzy głównymi graczami procesu
W opublikowanym dokumencie, który towarzyszy uruchomionym konsultacjom organ wykonawczy UE pokazuje wprost, że na rynku brakuje obecnie „ukierunkowanych i skutecznych działań publicznych kierowanych do instytucji finansowych obecne niewystarczające ramy finansowania mogą utrudnić pełne wdrożenie inicjatywy „Fala renowacji”. Instytucje finansowe prawdopodobnie skoncentrują się również na najmniej ryzykownych operacjach finansowania, pozostawiając samym sobie gospodarstwa domowe znajdujące się w najtrudniejszej sytuacji i budynki o najgorszej charakterystyce energetycznej. Krótko mówiąc, obecne niedoskonałości rynku utrzymałyby się, a nawet mogłyby się zaostrzyć, ze względu na większe potrzeby inwestycyjne”.
Rozwiązaniem tego problemu ma być więc akt delegowany, którego celem jest zwiększenie wolumenu pożyczek na renowacje dotyczące charakterystyki energetycznej, zgodnie z celami Unii Europejskiej w zakresie dekarbonizacji, przy jednoczesnej ochronie gospodarstw domowych znajdujących się w trudnej sytuacji i zwrócenie szczególnej uwagi na budynki o najgorszej charakterystyce energetycznej.
Przebieg procesu legislacyjnego
Na obecnym etapie uruchomione zostały wyłącznie wstępne konsultacje publiczne, w których zainteresowane strony mogą przekazywać swoje opinie. Etap ten – uruchomiony 8 października br. – zakończony zostanie po 4 tygodniach, czyli 5 listopada br.
Po wstępnych konsultacja Komisja planuje uruchomienie kwestionariusza, który będzie dostępny dla zainteresowanych stron przez okres 12 tygodni. Docelowo jednak kwestionariusz ma zostać opublikowany dopiero za kolejny rok – w IV kwartale 2025 r. Na preferencyjne pożyczki społeczeństwo będzie musiało więc poczekać…
Za całość prac, które planowo mają zakończyć się w I kwartale 2026 r., odpowiedzialna jest Dyrekcja Generalna ds. Energii (DG ENER) wraz z Departamentem ds. Sprawiedliwej transformacji, konsumentów, efektywności energetycznej i innowacji (ENER.B) oraz Wydziałem ds. Efektywności Energetycznej (ENER.B.2) wraz z Wydziałem ds. Budynków (ENER.B.3).
Co z tego wynika?
Nowa Komisja Europejska – ponieważ to właśnie ona będzie się tym zajmować – planuje wykonać w ramach procesu konsultacji 4 fundamentalne działania:
1) Przeprowadzić kompleksową ewidencję na temat: „ujawniania informacji, sprawozdawczości, informacji dla konsumentów i warunków udzielania kredytów, ram ostrożnościowych i ram zrównoważonego finansowania oraz powiązanych przepisów, w tym ram prawnych dotyczących systematyki, dyrektywy w sprawie kredytów hipotecznych i dyrektywy w sprawie kredytów konsumenckich, które odnoszą się do finansowania budynków, w celu zidentyfikowania potencjalnych luk, barier i synergii”.
2) Zbadać potencjalne synergie z innymi działaniami wynikającymi z dyrektyw EED oraz EPBD.
3) „Przeanalizować, w jaki sposób instytucje finansowe, we współpracy z organami publicznymi, mogłyby bardziej się angażować w renowacje służące poprawie charakterystyki energetycznej”.
4) „Zbadać, w jaki sposób zapewnić, aby gospodarstwa domowe znajdujące się w trudnej sytuacji również korzystały z kompleksowych ram portfela”.
Co to wszystko oznacza dla biznesu? Wielką reorganizację kredytowania, a w przypadku Polski potencjalnie zakończenie „złotej ery” deweloperów wykorzystujących wątpliwej jakości materiały budowlane. Efektem może być poprawa jakości. Dla szarych mas może być to jednak kolejna przeszkoda w zakupie własnego „M” w postaci rosnących cen. Banki również mogą nie być z tego faktu zadowolone – te jednak mają własny „bezpiecznik” w postaci dobrowolności. Jak informuje Komisja Europejska: „zestaw środków przewidzianych w akcie delegowanym nie będzie prawnie wiążący”.