Podatek od metanu uderza w akcje JSW. Trwa walka w Parlamencie Europejskim o wyłączenie produkcji węgla koksującego spod daniny
Duże spadki notowań spółki JSW mogą mieć związek z zamieszaniem w Parlamencie Europejskim. Ważą się losy wyłączenia wydobycia węgla koksującego z reżimu nowych przepisów ograniczających emisję metanu przez górnictwo.
W ciągu ostatniego tygodnia wartość giełdowa JSW zmniejszyła się o 11,21 proc. W poniedziałek spadek notowań wyniósł 4,82 proc. Korekta ma miejsce mimo rekordowych zapasów gotówki, wysokich notowań węgla koksującego czy rozsądnej podwyżki wynagrodzeń jakie wynegocjowano ze związkami zawodowymi.
Górniczy Famur przekształca się w holding inwestujący w zieloną transformację
Zamieszanie z rozporządzeniem metanowym
7 lutego Dominik Kolorz, lider śląsko – dąbrowskiej „Solidarności” wystosował list do szefów komisji w Parlamencie Europejskim (chodzi o ITRE oraz ENVI), którzy pracują nad projektem rozporządzenia w sprawie redukcji metanu w sektorze górniczym.
„80 proc. wydobywanego w Polsce węgla kamiennego (zarówno energetycznego, jak i koksowego) pochodzi z pokładów metanowych. Dla Polskiej Grupy Górniczej przyjęcie projektu rozporządzenia w obecnej formie będzie oznaczało konieczność niemal natychmiastowego zamknięcia 2/3 kopalń. W podobnej lub nawet gorszej sytuacji jest Jastrzębska Spółka Węglowa” – twierdzi Kolorz.
Głosowanie w Parlamencie Europejskim będzie miało miejsce najprawdopodobniej w marcu lub kwietniu.
Jak informuje nasze źródło w Komisji Europejskiej dotychczasowe propozycje Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej wypracowane w grudniu 2022 r. dawały wyłączenie spod nowych przepisów dla węgla koksującego (a więc firm takich jak JSW). Jednak w Parlamencie Europejskim doszło do „wycięcia” tej derogacji w pierwszej wersji uzgodnionego kompromisu metanowego. Odpowiedzialna za taki stan rzeczy ma być niemiecka europosłanka Jutta Paulus należąca do Zielonych, a w przeszłości działaczka Greenpeace.
Co z tego wynika?
Z dużym prawdopodobieństwem można uznać, że ostateczny kształt przepisów dotyczących emisji metanu w sektorze górniczym przywróci derogację w zakresie wydobycia węgla koksującego. Ten surowiec ma zasadnicze znaczenie dla europejskiego przemysłu i na razie nie da się go zastąpić inną technologią.
Jednak los kopalń wydobywających węgiel na potrzeby energetyki wydaje się być co najmniej problematyczny. Polskie spółki wydobywcze nie będą w stanie spełnić nowych norm metanowych, co może wymuszać ograniczanie przez nie produkcji. To kontrowersyjne nie tylko w kontekście obecnego kryzysu energetycznego, ale również wynegocjowanego przez rząd kompromisu społecznego, według którego ostatnia kopalnia zostanie zamknięta w kraju w 2049 r