Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

SMR od KGHM coraz bliżej realizacji. „Mały atom” może wyprzedzić „duży atom” w Polsce

Udostępnij

Amerykańska Komisja Regulacji Jądrowej ma przyznać certyfikację małemu, modułowemu reaktorowi jądrowemu firmy NuScale. Z rozwiązań tej firmy zamierza korzystać KGHM. Czy „mały atom” wyprzedzi „duży atom” w Polsce?

Oferta NuScale bliżej wdrożenia w USA

Certyfikacja dla rozwiązań NuScale ma zostać udzielona w listopadzie br. i umożliwi funkcjonowanie nowej technologii w USA. To ważna informacja dla polskiego przemysłu.

To właśnie NuScale podpisał w lutym br. umowę z KGHM na rozpoczęcie prac wdrożeniowych w zakresie budowy 12 reaktorów SMR (Small Modular Reactor – ang.) o mocy 77 MWe każdy. Operacyjność pierwszej elektrowni jest przewidywana na 2029 r.

NuScale jest wspierane przed administrację Joe Bidena, a oferta firmy wpisuje się w rozwiązania dotyczące unijnego Zielonego Ładu. Warto przypomnieć, że energetyka jądrowa została wpisana do taksonomii UE (to lista oficjalnie wspieranych technologii, które mają służyć osiągnięciu tzw. neutralności klimatycznej).

Polska Agencja Atomistyki analizuje ofertę NuScale

Oceny oferty NuScale dokonuje właśnie Polska Agencja Atomistyki i jest to istotnym etapem na drodze do eksploatacji SMR-ów przez KGHM. Certyfikacja amerykańska z pewnością ułatwi ten proces. Polski koncern chce również w najbliższym czasie przygotować studium lokalizacyjne i uruchomić testowe centrum sterowania do szkolenia operatorów nowych elektrowni.

Zainteresowanie SMR-ami wyraża coraz więcej polskich spółek. Oprócz rozwoju technologii NuScale w obrębie współpracy tej firmy z KGHM i Tauronem, możemy obserwować także intensyfikację kooperacji GE Hitachi z Synthosem. Synthos jako provider technologii podpisuje umowy i powołuje do życia spółki celowe z PKN Orlen, ZE PAK. Coraz głośniej o chęci pozyskania SMR-ów wypowiadają się także przedstawiciele Enei czy Grupy Azoty.

Przełamanie impasu atomowego w Polsce może oznaczać konieczność wyboru dwóch partnerów PEJ

Co z tego wynika?

Docelowo małe modułowe reaktory jądrowe mogą nie tylko dostarczać czystą energię, ale również robić to w sposób nie obciążający istniejących sieci przesyłowych. To istotna przewaga nad klasycznymi blokami generacji 3.5, które również mają znaleźć się w polskim miksie energetycznym.

Niewykluczone, że rozwój SMR-ów na krajowym rynku wyprzedzi realizację projektu „dużego atomu”. Wynika to z kilku przesłanek. Pierwszą z nich są prognozy dotyczące operacyjności małych reaktorów jądrowych. Większość podmiotów zaangażowanych w rozwijanie SMR-ów wskazuje na przełom lat 20-stych i 30 stych. To dużo wcześniej niż najbardziej optymistyczne plany dotyczące „dużego atomu”.

Po drugie, lipcowa dymisja pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotra Naimskiego, który w obecnym rządzie od samego początku koordynował kwestię rozwoju energetyki jądrowej, komplikuje cały proces.

Równie istotny wydaje się charakter partnerstwa publiczno – prywatnego, które napędza realizację inwestycji SMR-owych. Wydaje się ono dużo bardziej efektywne od koordynacji „dużego atomu” wyłącznie przez podmiot skarbu państwa jakim są Polskie Elektrownie Jądrowe.

https://strefainwestorow.pl/w-zielonej-strefie/energetyka/last-energy-wybuduje-w-polsce-10-malych-reaktorow-jadrowych-db-energy

 

Udostępnij