DZIEŃ NA RYNKACH: Kontrakty w USA w dół, ceny ropy w górę po ataku na saudyjskie rafinerie | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Wiadomości
16 wrz 2019, 14:26

DZIEŃ NA RYNKACH: Kontrakty w USA w dół, ceny ropy w górę po ataku na saudyjskie rafinerie

Kontrakty w USA spadają, podobnie jak indeksy w Europie. Ceny ropy rosną o ponad 10 proc. po sobotnim ataku dronów na saudyjskie rafinerie. USA oskarżają Iran o atak i grożą odwetem.

Kontrakty na S&P 500 spadają o 0,32 proc., na Dow Jones Industrial zniżkują o 0,34 proc., a na Nasdaq idą w dół o 0,56 proc.

Akcje Chevron i Exxon Mobil rosną o ok. 3 proc. przed sesją po tym, jak ceny ropy zanotowały mocne zwyżki po ataku na rafinerie w Arabii Saudyjskiej.

Notowania General Motors spadają o ponad 2 proc. w handlu przedsesyjnym. Ok. 50 tys. pracowników koncernu motoryzacyjnego w USA rozpoczęło w poniedziałek nad ranem strajk. Według związku United Auto Workers (UAW), którego członkowie biorą udział w strajku, GM w czasie trwających od miesięcy rozmów nie przedstawił pracownikom znaczących propozycji ws. nowej czteroletniej umowy zbiorowej.

„Ataki dronów w ten weekend na saudyjskie rafinerie stanowią poważny czynnik ryzyka w globalnym krajobrazie geopolitycznym. Ogólny wpływ podwyższonego ryzyka jest negatywny dla całego rynku akcji w najbliższym czasie” - powiedział Taimur Baig, główny ekonomista DBS Bank.

W Europie indeks Euro Stoxx 50 spada o 0,55 proc., niemiecki DAX zniżkuje o 0,48 proc., francuski CAC 40 idzie w dół o 0,57 proc., a brytyjski FTSE 100 traci 0,09 proc.

Rosną spółki sektora paliwowego - akcje Total drożeją o 3,1 proc., BP +3,8 proc., a Shell +3,0 proc.

Dolar umacnia się o 0,2 proc. wobec koszyka walut do 98,46 pkt.

Eurodolar idzie w dół o 0,36 proc. do 1,1054.

Kwotowanie USD/JPY rośnie o 0,23 proc. do 107,84.

Kurs funta zniżkuje o 0,36 proc. wobec dolara do 1,2458.

Rentowność 10-letnich UST zniżkuje o 6 pb do 1,84 proc., a dochodowość 30-letnich obligacji amerykańskich spada o 6 pb do 2,31 proc.

Spread między dwuletnimi a dziesięcioletnimi UST wynosi 8 pb. Natomiast spread między amerykańskimi obligacjami 3-miesięcznymi a 10-letnimi wynosi obecnie: -12 pb.

Z kolei dochodowość 10-letnich niemieckich obligacji spada o 1 pb do: -0,48 proc.

ATAK NA RAFINERIE W ARABII SAUDYJSKIEJ

Na rynku paliw ropa WTI na NYMEX rośnie o 10 proc. do 60,37 USD za baryłkę, a Brent na ICE idzie w górę o 10,75 proc. do 66,75 USD/b.

Rano cena ropy Brent w dostawach na listopad przekroczyła poziom 71 USD za baryłkę. To był największy jednodniowy skok cen na rynku ropy w historii.

„Nigdy nie widzieliśmy zakłócenia dostaw i reakcji cenowej w takim zakresie na rynku surowców. Premie za ryzyko polityczne powróciły na agendę rynków ropy” – powiedział Saul Kavonic, analityk rynku energii w Credit Suisse Group AG.

W sobotę rano dwie instalacje naftowe koncernu Aramco w mieście Bukajk (Abqaiq) i Churajs (Khurais) na wschodzie Arabii Saudyjskiej stały się celem ataku z użyciem dronów. W wyniku pożarów, które wybuchły po ataku, dzienna produkcja ropy w Arabii Saudyjskiej spadła o połowę.

Władze koncernu Aramco zapowiedziały w niedzielę, że do poniedziałkowego wieczoru będą w stanie jedynie częściowo przywrócić produkcję. Media podają w poniedziałek, że obecnie władze saudyjskiego koncernu są mniej optymistyczne co do szybkiego przywrócenia produkcji po ataku.

Saudyjskie ministerstwo energii oszacowało, że wstrzymana została produkcja 5,7 mln baryłek ropy dziennie, co stanowi 5 proc. globalnej podaży na ten surowiec. W sierpniu Aramco dostarczało 9,8 mln baryłek ropy dziennie na rynek.

Do ataku przyznał się wspierany przez Iran rebeliancki ruch Huti, który walczy w Jemenie z siłami rządowymi; te z kolei wspiera koalicja pod przywództwem Arabii Saudyjskiej i ze wsparciem USA. W poniedziałek rebelianci z Huti podali, że saudyjskie instalacje naftowe nadal pozostaną celem ataków.

"Podatność infrastruktury Arabii Saudyjskiej na ataki, która była wcześniej postrzegana na rynku jako stabilne źródło ropy, to nowa sytuacja na rynku ropy, z którą inwestorzy będą musieli sobie poradzić" - powiedział Virenda Chauhan, analityk w Energy Aspects.

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo oskarżył o ten atak Iran, nie podając jednak żadnych dowodów.

Prezydent USA Donald Trump zagroził sprawcom ataku uderzeniem odwetowym. „Możemy powiedzieć, że znamy winowajcę” - napisał na Twitterze, ale nie ujawnił, kogo konkretnie władze USA podejrzewają.

Rzecznik irańskiego MSZ Abbas Musawi oświadczył, że komentarze amerykańskiego sekretarza stanu są "daremne".

Resort energetyki USA jest przygotowany na to, aby uruchomić Strategiczną Rezerwę Naftową (Strategic Petroleum Reserve - SPR) w celu ustabilizowania globalnego zaopatrzenia w energię.

DECYZJA FED W ŚRODĘ

W środę decyzję ws. polityki monetarnej ogłosi amerykańska Rezerwa Federalna.

Rynki spodziewają się obniżki stóp procentowych o 25 pb.

"Celem [obniżki - przyp. PAP] będzie przeciwdziałanie zacieśnieniu warunków finansowych oraz globalnemu spowolnieniu gospodarczemu (spowodowanemu przedłużającymi się wojnami handlowymi) które może uderzyć w USA" - napisano w raporcie ING. (PAP Biznes)

kkr/ gor/

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Ostatnie wiadomości