DZIEŃ NA RYNKACH: Na Wall Street spokojna sesja i małe zmiany indeksów | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Wiadomości
19 wrz 2019, 22:08

DZIEŃ NA RYNKACH: Na Wall Street spokojna sesja i małe zmiany indeksów

Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się minimalnymi zmianami głównych indeksów, rosły akcje spółek IT. Rynki oceniają posunięcia banków centralnych z tego tygodnia, a także czekają na rozwój sytuacji po sobotnim zbombardowaniu instalacji rafinerii w Arabii Saudyjskiej.

Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował 0,19 proc., do 27.094,79 pkt.

S&P 500 nie zmienił się i wyniósł 3.006,79 pkt.

Nasdaq Comp. poszedł w górę o 0,07 proc., do 8.182,88 pkt.

Walory Microsoft rosły ponad 2 proc. po tym, jak koncern podniósł kwartalną dywidendę o 5 centów do 51 centów na akcję.

W górę szli też producenci półprzewodników - Qualcomm i AMD zyskali ponad 1 proc.

Rosły akcje Facebooka, Alphabet, właściciela Google, a także Amazona.

Notowania Beyond Meat rosły ponad 2 proc. - Barclays wydał rekomendację dla akcji spółki na "przeważaj".

Inwestorzy na Wall Street spokojnie przyjęli zgodną z oczekiwaniami obniżkę stóp procentowych przez Fed o 25 pb. Zabrakło im jasnych deklaracji co do możliwości dalszych obniżek w przyszłości.

Na posiedzeniu w środę Rezerwa Federalna USA obniżyła główna stopę procentową o 25 pb do 1,75-2,00 proc. Decyzja o stopach procentowych była zgodna z oczekiwaniami rynku. Przeciwko decyzji głosowali Esther George i Eric Rosengren, którzy chcieli, by stopy procentowe pozostały bez zmian. James Bullard wnosił z kolei o obniżkę stóp proc. o 50 pb do przedziału 1,50-1,75 proc.

Fed postanowił obniżyć stopę oprocentowania od nadwyżkowych rezerw (IOER) o 30 punktów bazowych do 1,80 proc.; obniżono też stopę procentową od jednodniowych transakcji repo o 30 pb do 1,7 proc. Fed zmienił IOER po raz czwarty od 2018 r.

Analitycy wskazują, że w komunikacie i podczas konferencji prasowej prezes Fed nie zasygnalizował jasno, że można oczekiwać w niedalekiej przyszłości kolejnych obniżek stóp.

Jerome Powell powiedział jedynie, że jeśli gospodarka będzie słabnąć, dalsze obniżki stóp procentowych mogą być konieczne. Dodał, że obniżka stóp procentowych to zabezpieczenie wobec ryzyk dla wzrostu gospodarczego USA.

W centrum uwagi pozostaje też napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie po zbombardowaniu rafierii w Arabii Saudyjskiej.

USA stoją ramię w ramię z Arabią Saudyjską i popierają jej prawo do samoobrony - napisał na Twitterze, po spotkaniu z saudyjskim następcą tronu, szef amerykańskiej dyplomacji Mike Pompeo.

"Niosące zagrożenia zachowanie Iranu nie będzie tolerowane" - dodał.

Minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif ostrzegł w czwartek w rozmowie z telewizją CNN, że atak zbrojny USA lub Arabii Saudyjskiej na jego kraj przerodzi się w "wojnę na pełną skalę".

W środę prezydent Donald Trump podjął decyzję o wprowadzeniu kolejnych sankcji wobec Iranu, co rynki odczytały jako wykluczenie a priori działań militarnych wobec Teheranu. W środę Trump podał, że poda szczegóły zaostrzenia sankcji w ciągu 48 godzin.

"Saudyjczycy mają na wyposażeniu wyrafinowane uzbrojenie do obrony powietrznej. Biorąc pod uwagę przebieg operacji w Jemenie, jest mało prawdopodobne, aby ich żołnierze umieli z nich korzystać" - powiedział Jack Watling Land, ekspert w dziedzinie działań wojennych w Royal United Services Institute.

W sobotę rano dwie instalacje naftowe koncernu Aramco w mieście Bukajk (Abqaiq) i Churajs (Khurais) na wschodzie Arabii Saudyjskiej stały się celem ataku z użyciem dronów. W wyniku pożarów, które wybuchły po ataku, dzienna produkcja ropy w Arabii Saudyjskiej spadła o połowę.

Przedstawiciele Arabii Saudyjskiej zapewniają, że przywrócą produkcję sprzed ataku w ciągu dwóch-trzech tygodni. Władze nie podały jednak szczegółów dotyczących skali zniszczeń dokonanych w wyniku sobotniego ataku.

Niektórzy analitycy są sceptyczni co do możliwości szybkiej naprawy poniesionych strat przez królestwo w Rijadzie.

"Wiele dostaw na październik znajdował się już w drodze do klientów na tankowcach, więc zacieśnienie na rynku powinno się pojawić ok. końcówki października. Na razie nastąpiła walka na rynkach i giełdach, ale prawdziwa walka nastąpi później" - powiedział cytowany przez agencję Reutera trader na rynku surowców.

Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła o 2 tys. do 208 tys. Oczekiwano 213 tys.

Indeks aktywności wytwórczej Philadelphia Fed wzrósł we wrześniu do 12 pkt. z 16,8 pkt. miesiąc wcześniej - podał Fed z Philadelphii w czwartek w komunikacie. Prognozowano +10,5 pkt.

Na zamknięciu środowej sesji indeks Euro Stoxx 50 wzrósł o 0,7 proc., niemiecki DAX zwyżkował o 0,55 proc., francuski CAC 40 poszedł w górę o 0,68 proc., a brytyjski FTSE 100 zyskał 0,58 proc.

W indeksie szerokiego rynku Stoxx Europe 600 najwięcej zyskuje sektor bankowy po tym, jak EBC przeprowadził pierwszą operację w ramach TLTRO-III.

Bankia SA poszedł w górę o ok. 8 proc., Bank of Ireland zyskał ponad 5 proc., a Banco de Sabadell wzrósł o ponad 4 proc.

Komisja Europejska potwierdziła w czwartek, że otrzymała z Londynu pakiet dokumentów w sprawie brexitu.

Wcześniej na spotkaniu w Paryżu w środę wieczorem francuski prezydent Emmanuel Macron i premier Finlandii Antti Rinne uzgodnili, że Wielka Brytania musi przedstawić pisemną propozycję umowy ws. brexitu do 30 września.

Główny negocjator unijny ds. brexitu Michel Barnier ma się spotkać w piątek z sekretarzem stanu ds. brexitu Stephenem Barclayem.

Johnson odmawia przedstawienia planów co do alternatywnych rozwiązań wobec backstopu - mechanizmu, który ma zapobiec powrotowi kontroli granicznych między Irlandią a Irlandią Północną - gdyż nie chce negocjować publicznie.

Zgodnie z obecnie obowiązującymi planami Wielka Brytania ma wystąpić z UE 31 października. Po objęciu urzędu Johnson wielokrotnie deklarował, że dotrzyma tej daty, niezależnie od tego, czy wyjście nastąpi z umową czy bez niej.

W ocenie bankierów niepewność co do charakteru wystąpienia z UE oznacza, że w „nadchodzących latach gospodarka mogłaby podążać różnymi ścieżkami”.

„Możliwe, że wydarzenia polityczne mogą doprowadzić do dalszego okresu silnej niepewności co do charakteru i sposobu przemiany przyszłych stosunków handlowych Wielkiej Brytanii z Unią Europejską”. (PAP Biznes)

pr/ kkr/

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Ostatnie wiadomości