Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się zniżkami głównych indeksów, DJI stracił ponad 250 pkt. Negatywne informacje ze spółki Johnson & Johnson oraz słabe dane makro z Chin obniżyły apetyt inwestorów na ryzyko. Liderem spadków wśród największych firm technologicznych był Netflix.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował 0,95 proc., do 26.770,20 pkt.
S&P 500 spadł 0,39 proc. i wyniósł 2.986,20 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w dół 0,83 proc., do 8.089,54 pkt.
Ponad 6 proc. potaniały akcje Johnson & Johnson. Partia pudru dla dzieci J&J została wycofana z obrotu, po tym jak Agencja Żywności i Leków USA wykryła w jednej z próbek ślady azbestu.
Mocny spadek, o blisko 7 proc., zanotowały też papiery Boeinga. Agencja Reuters podała, że z korespondencji pracowników firmy wynika, iż producent samolotów wprowadzał w błąd Federalną Administrację Lotnictwa (FAA) w sprawie bezpieczeństwa uziemionych samolotów 737 MAX.
Wśród największych spółek technologicznych najmocniej, 6 proc., traciły akcje Netflix. Akcje Facebooka spadły o 2,4 proc., Amazona o 1,7 proc., a Alphabet zniżkował o ok. 0,4 proc.
Po lepszych od oczekiwań wynikach zyskiwały z kolei akcje Coca-Coli. Kurs wzrósł ok. 2 proc., po tym jak spółka zaraportowała skorygowane przychody operacyjne na poziomie 9,5 mld USD wobec oczekiwanych przez rynek 9,43 mld USD.
W tym tygodniu ponad 70 spółek z indeksu S&P 500 opublikowało wyniki za trzeci kwartał. Z danych FactSet wynika, że w przypadku 81 proc. z nich wyniki okazały się lepsze od oczekiwań. Konsensus przebiły m.in. Bank of America, Netflix, J.P. Morgan Chase i Morgan Stanley.
"Tyle było nerwowości przed sezonem wyników, a teraz jest zadowolenie, że wypada on całkiem nieźle" - powiedział JJ Kinahan, strateg z TD Ameritrade.
W piątek traciły notowania ropy naftowej. Inwestorzy z niepokojem przyjęli bowiem najnowsze dane z gospodarki Chin.
Produkt Krajowy Brutto Chin wzrósł w III kw. 2019 r. o 6,0 proc. rdr, najsłabiej od początku lat 90. Analitycy spodziewali się wzrostu o 6,1 proc. po wzroście w II kw. o 6,2 proc.
Z kolei lepsze od prognoz okazały się wyniki dotyczące chińskiej produkcji przemysłu - produkcja wzrosła w IX o 5,8 proc. rdr, wobec prognoz wzrostu produkcji rdr o 4,9 proc., po wzroście w VIII o 4,4 proc.
"Chińska gospodarka zmaga się zarówno z zewnętrznymi, jak i wewnętrznymi przeszkodami. Eksport zaczął spadać w obliczu chwiejnego globalnego popytu i rosnących ceł ze strony w Stanach Zjednoczonych. Pomimo pewnej stabilizacji sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej we wrześniu, ogólny popyt nadal słabnie, odzwierciedlając stosunkowo surowe warunki kredytowe” - powiedział Frederic Neumann, współprzewodniczący badań ekonomicznych Azji w HSBC Holdings.
Stany Zjednoczone nałożyły karne cła na szereg towarów z krajów Unii Europejskiej o wartości 7,5 miliarda dolarów, pomimo gróźb odwetu ze strony państw unijnych. Nowe taryfy weszły w życie minutę po północy z czwartku na piątek czasu lokalnego (w piątek o godz. 6.01 w Polsce) i dotyczą w szczególności samolotów Airbus, francuskich win i szkockiej whisky.
Komisarz UE ds. handlu Cecilia Malmstroem zapowiedziała w piątek, że w reakcji na decyzję USA strona unijna wprowadzi cła odwetowe związane z nielegalnymi subwencjami dla amerykańskiego Boeinga. W tej sprawie Bruksela musi jednak poczekać na decyzję WTO.
Inwestorzy oczekują na sobotnie głosowanie w brytyjskim parlamencie nad porozumieniem w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
"Porażka niewielką liczbą głosów w sobotnim głosowaniu w Izbie Gmin w sprawie porozumienia brexitowego jest teraz naszym bazowym scenariuszem" - powiedział Mujtaba Rahman, dyrektor zarządzający ds. Europy w Eurasia Group.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 spadł o 0,26 proc., niemiecki DAX zniżkował o 0,17 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 0,65 proc., a brytyjski FTSE 100 stracił 0,44 proc.(PAP Biznes)
pel/ kkr/
