Na giełdach w Azji wśród inwestorów panują mieszane nastroje. W Europie i USA przed rozpoczęciem środowego handlu kontrakty na indeksy zwyżkują. Inwestorzy mają nadzieję na rychłe ożywienie gospodarcze po epidemii koronawirusa, chociaż nie zapominają o tarciach na linii USA-Chiny - informują maklerzy.
W Japonii administracja premiera Shinzo Abe pracuje nad drugim pakietem bodźców fiskalnych - w wysokości 117,1 bln jenów, który wsparłby gospodarkę osłabioną po epidemii koronawirusa.
Z kolei Jamie Dimon, dyrektor generalny JPMorgan Chase & Co. - największego banku w USA - ocenił podczas wirtualnej konferencji, że może być "dość szybki powrót do zdrowia" amerykańskiej gospodarki.
"Rząd reaguje dość szybko, duże firmy mają środki, miejmy nadzieję, że utrzymamy też przy życiu małe firmy" - powiedział Dimon.
Dimon ocenił, że już w III kw. w amerykańskiej gospodarce rozpocznie się ożywienie gospodarcze dzięki programom stymulującym rządu USA i powrotom konsumentów na rynek po pandemii koronawirusa.
Dimon wskazał też na prognozy ekonomistów, że stopa bezrobocia w USA wzrośnie gwałtownie w tym kwartale - do ok. 18 proc., a następnie spadnie do 14 proc. w III kw. i do ok. 10-11 proc. do końca 2020 r.
"Ostatnie zwyżki na giełdach wskazują, że inwestorzy są optymistami co do ponownego otwierania gospodarek i trwających prac nad szczepionką na koronawirusa" - mówi Katarina Simonetti, starsza menager portfela w UBS Private Wealth.
"Mamy nadzieję, że doprowadzi to do normalizacji sytuacji na rynkach, chociaż musimy obserwować czy nie pojawi się nowa fala przypadków koronawirusa" - dodaje.
Gracze rynkowi nie zapominają jednak o trwających zatargach na linii USA-Chiny.
Chiny potępiły USA za dodanie 33 chińskich firm do "czarnej listy" handlowej, co grozi potencjalnym odwetem Pekinu.
Departament Skarbu USA rozważa nałożenie sankcji, aby ukarać Chiny za nowe prawo bezpieczeństwa narodowego dla Hongkongu, które może ograniczyć prawa i wolności obywateli tego regionu.
Amerykanie mogą wprowadzić kontrolę transakcji i zamrożenie aktywów chińskich urzędników, przedsiębiorstw i firm finansowych.
W środę w Japonii Nikkei 225 zwyżkował na zakończenie handlu o 0,7 proc. do 21.419,23 pkt.
Topix zyskał 1,0 proc. do 1.549,47 pkt.
Zwyżkowało 28 z 33 sektorów. Staniały akcje 659 spółek, a 1.427 zdrożały.
Akcje spółki Mitsubishi UFJ Financial Group Inc. zwyżkowały o 3,6 proc. Torex Semiconductor Ltd. zyskał 25,7 proc.
Sektor spółek producentów urządzeń elektrycznych zwyżkował o 1,0 proc., urządzeń transportowych +1,7 proc., maszyneryjny +1,8 proc., ubezpieczeniowy +3,6 proc., a rybny, rolniczy i leśny +0,9 proc.
Sektor transportu lotniczego zniżkował o 2,0 proc., real estate -1,4 proc., transportu lądowego -1,4 proc., a informacji i komunikacji -0,5 proc.
SCI w Szanghaju zniżkuje o 0,26 proc., a Hang Seng w Hongkongu w dół o 0,91 proc.
Kospi w Korei Południowej jest na plusie o 0,09 proc., a Sensex w Indiach rośnie o 0,73 proc.
W Europie kontrakty na Euro Stoxx 50 zwyżkują o 0,36 proc., na FTSE 100 rosną o 0,57 proc., a na DAX rosną o 0,53 proc.
Kontrakty na indeksy w USA zwyżkują po 0,6-0,7 proc.
Wtorkowa sesja na Wall Street przyniosła mocne wzrosty. S&P 500 w ciągu dnia na chwilę przekroczył po raz pierwszy od 5 marca poziom 3.000 pkt., a Dow Jones zyskał ponad 500 punktów. Rynki liczyły na odbicie w gospodarce światowej i szybkie wprowadzenie szczepionki na koronawirusa.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zyskał 2,17 proc. i wyniósł 24.995,11 pkt. S&P 500 zwyżkował 1,23 proc. i wyniósł 2.991,77 pkt. Nasdaq Comp. poszedł w górę 0,17 proc., do 9.340,22 pkt.
(PAP Biznes)
aj/ osz/
