3 powody, dla których kurs Emperii jest w stanie utrzymać się ponad historycznymi maksimami
Notowania spółki Emperia, właściciela sieci supermarketów Stokrotka, kilka sesji temu wyszły na historyczne maksima. Co dalej? Zapytaliśmy analityków. Z ich odpowiedzi wynika, że w średnim i długim terminie wycena Emperii powinna rosnąć. Między innymi dlatego, że jest relatywnie tania w stosunku do Dino.
Stokrotki rosną jak na drożdżach, chociaż nie ma wiosny. Chodzi o supermarkety Stokrotka. Emperia, właściciel sieci sklepów funkcjonujących pod tą marką, rozwija ją dynamicznie. W samym kwietniu 2017 roku powstały 2 nowe Stokrotki, a także jeden market 5. Pod koniec kwietnia Emperia miała 381 sklepów o powierzchni handlowej 176,4 tys. m kw.
Ale mało tego: Emperia myśli o akwizycjach. No i pokazuje satysfakcjonujące wyniki finansowe. Nic dziwnego, że kilka sesji temu kurs spółki wyszedł ponad 76,84 zł, czyli na historyczne maksima.
Wykres 1. Historia notowań spółki Emperia
Źródło: Strefa Inwestorów
Obecnie Emperia jest warta 956 mln zł. I jest całkiem prawdopodobne, że w niedalekiej przyszłości będzie warta i 1 mld zł – wynika z opinii analityków. Jest kilka powodów, dla których wycena Emperii, w średnim i długim terminie, powinna iść w górę.
1. Sprzedaż poprzez supermarkety rośnie szybciej, niż poprzez hipermarkety
Trzeba zacząć od tego, że Emperii sprzyjają trendy na rynku spożywczym. Czyli to, w jaki sposób Polacy robią zakupy, pomaga spółce w rozwoju sieci supermarketów i generowaniu dobrych wyników finansowych.
Z badań firmy Nielsen Company wynika, że 34 proc. zakupów to zakupy ad hoc, czyli produktów potrzebnych „na już”. W tym celu Polacy udają się do punktu, który jest najbliżej. Głównymi beneficjentami takich zakupów są małe sklepiki i małe supermarkety.
32 proc. zakupów to tzw. zakupy uzupełniające zapasy. W tym celu Polacy udają się i do sklepów tradycyjnych (małych) i do wielkoformatowych (hipermarkety).
26 proc. zakupów to zakupy „na zaś”, robione rzadziej, za duże kwoty. Znaczącą rolę gra tutaj cena – na tego rodzaju zakupy Polacy udają się do dyskontów.
Ledwie 4 proc. zakupów to zakupy dla rozrywki, a zakupy polegające na wyłapywaniu promocji stanowią tylko 3 proc. wszystkich – wynika z danych firmy Nielsen Company.
Wykres 2. Tempo wzrostu rynku FMCG rok do roku w podziale na kanały dystrybucji (stan na listopad 2016)
Źródło: Eurocash, modyfikacja własna
Wykres 3. Udział w rynku FMCG poszczególnych sieci handlowych (mierzony przychodami, stan na 2015 rok)
Jakub Rafał, analityk Domu Maklerskiego Vestor podkreśla, że w ostatnich latach szczególnie ważna dla rynku sprzedaży detalicznej produktów FMCG okazała się tendecja poszukiwania punktów handlowych, w których jest po prostu tanio. Wygrywają na tym głównie dyskonty oraz małe supermarkety.
Format supermarketów i dyskontów rośnie w siłę, bo daje szeroki wybór produktów i dobrą lokalizację, czyli możliwość szybkiego dokonania zakupów blisko domu czy pracy. Format hipermarketów nie przemawia już do Polaków, nie chcą tracić czasu na zakupy w wielkim sklepie, do którego trzeba dojechać. Poza tym minął już okres zachłyśnięcia się pełnymi półkami po peerelowskiej „suszy”
2. Emperia powinna wygenerować wyższe marże operacyjne w 2017 roku
Według Jakuba Rafała z Vestor DM właściciel sieci Stokrotka w 2017 roku wygeneruje wyższe marże operacyjne, niż w 2016 roku.
Mocne obniżki cen mięsa, do jakich doszło w 2016 roku, miały pozytywny wpływ na wysokie dynamiki sprzedaży „like for like” [czyli sprzedaży rok do roku ignorującej nowo powstałe punkty handlowe – przyp. red.] oraz negatywny na poziom marż operacyjnych. Dlatego, pomimo wzrostu płacy minimalnej, Emperia powinna wygenerować wyższe marże operacyjne r/r w 2017 roku
Warto przypomnieć, że w 2016 roku Emperia miała 50,55 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej (wobec 48,36 mln zł zysku rok wcześniej) oraz 61,7 mln zł zysku operacyjnego (w 2015 roku było to 54,09 mln zł). Skonsolidowane przychody ze sprzedaży Emperii sięgnęły 2,45 mld zł (wobec 2,08 mld zł w 2015 roku).
Perspektywy rynku sprzedaży detalicznej artykułów FMCG pozostają dobre. Poprawiająca się koniunktura, napływ nowych środków na rynek z programu pomocy rządowej dla rodzin i rosnące realnie wynagrodzenia niewątpliwie przyczyniły się do bardzo dobrych wyników sprzedażowych
Rok 2017 zaczął się dla Emperii nieźle. Wyniki za kwiecień niby mogą zachwycać: sprzedaż towarów w sklepach Stokrotka wzrosła rok do roku o około 8,9 proc. (do 209 mln zł), a przychody ze sprzedaży towarów za okres styczeń-kwiecień 2017 r. wyniosły 796 mln zł i były wyższe rdr o 4,3 proc., ale...
W naszej ocenie wysokie dynamiki wzrostu przychodów w kwietniu to efekt Świąt Wielkiej Nocy. Jak wiemy, jest to ruchome święto, które w ubiegłym roku wypadało w marcu, przez co mieliśmy niską bazę
3. Emperia jest notowana z dyskontem w stosunku do Dino
Wskaźnik C/Z (cena do zysku) dla Emperii wynosi 18,9, a dla Dino – jej konkurenta z branży dóbr podstawowych, który niedawno zadebiutował na GPW – aż 25,3. To oznacza, teoretycznie, że papier Emperii jest relatywnie tani w stosunku do walorów Dino. Czy to może być przesłanką do dalszej akumulacji akcji Emperii?
Emperia jest notowana z dyskontem do spółki Dino, co może wskazywać na potencjał do wzrostu
Co kupi Emperia? Od tego bardzo dużo zależy...
To wszystko jednak nie oznacza, że przed Emperią nie ma żadnych przeszkód i wyzwań. Po pierwsze, spółka otwarcie zapowiada, że chce dokonać akwizycji – czyli przejąć sieć supermarketów. Dlatego akumuluje gotówkę i nie wypłaca dywidendy. W ocenie analityków, pomysł jest dobry:
Nie jest nic złego w rozwoju poprzez akwizycje. Spółka ma rozbudowaną sieć logistyczną. Dołożenie masy sklepów spowoduje optymalizacje logistyczną oraz potencjalnie będzie miało pozytywny wpływ na wzrost marż operacyjnych
Coraz większą rolę odgrywa na polskim rynku handlu detalicznego efekt skali, daje większą siłę przetargową. Rynek się konsoliduje, wchodzimy w ostatnią fazę tej konsolidacji. Za chwilę na rynku zostanie po kilku graczy w każdym segmencie. Szybciej rosnąć będą ci duzi
Pod koniec kwietnia akcjonariusze Emperia Holding upoważnili zarząd do podwyższenia kapitału zakładowego o maks. 1,232 mln zł. Jest to przygotowanie pod zdobycie finansowania rozwoju poprzez akwizycje i przejęcia.
Pytanie jednak: co kupi Emperia?
Rozwodnienie kapitału w ramach nowej emisji akcji nie jest duże. Większe znaczenie dla kursu Emperii będzie miał wpływ przejmowanego podmiotu na wyniki operacyjne oraz potencjalne synergie po konsolidacji
Nierozwiązany problem zaległego podatku wisi nad spółką
Innym wyzwaniem stojącym przed Emperią jest kwestia ewentualnej zapłaty zaległego podatku od sprzedaży grupy Tradis spółce Eurocash, który ma sięgnąć około 195 mln zł, a z odsetkami nawet około 260 mln zł.
Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że spółka będzie musiała zapłacić tą kwotę. Oczekujemy podtrzymania negatywnej decyzji przez Izbę Skarbową. Zazwyczaj ten sam organ podtrzymuje wydane już decyzje. Spółka prawdopodobnie będzie musiała walczyć o swoje prawa przed NSA. Takie sprawy w naszym kraju mogą ciągnąć się latami
Krzysztof Kuper z Polskiego Domu Maklerskiego zwraca jednak uwagę, że ryzyko zapłaty zaległego podatku wraz z odsetkami jest już uwzględnione w cenie Emperii.
Gdy ponad rok temu pojawił się komunikat w tej sprawie, wycena Emperii spadła o około 20 proc., nominalnie o około 200 mln zł. Inwestorzy są na to przygotowani, że spółka będzie musiała kiedyś te ponad 260 mln zł zapłacić. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że wydaje się, iż wciąż nie ma twardych dowodów na to, że wystąpiła nieprawidłowość podatkowa przy transakcji dotyczącej grupy Tradis. Istnieje więc cień szansy na pozytywne rozwązanie tej sprawy. To byłoby duże zaskoczenie dla rynku. Gdyby spółka nie musiała płacić tej kwoty, automatycznie zyskałaby możliwość tańszego finansowania dalszego rozwoju
Pod koniec lutego Emperia otrzymała promesę od czterech banków (mBank, Bank Pekao, PKO Bank Polski i Bank BGŻ BNP Paribas) na udzielenie finansowania na łączną kwotę 160 mln zł które może zostać przeznaczone właśnie na spłatę zobowiązania podatkowego.
Podsumowując: właściciel sieci sklepów Stokrotka ma potencjał do wzrostu przychodów oraz wyników operacyjnych. To powinno przełożyć się na wzrost kursu akcji. Kluczowe dla notowań Emperii w długim terminie będzie planowana akwizycja: czy transakcja pozwoli na osiągniecie efektów synergii, jak oceni ją rynek? W krótkim terminie trudno przewidzieć, co będzie się działo z walorem. Dużą zaletą Emperii jest to, że obecnie jest notowana z dyskontem do spółek porównywalnych, takich jak Dino.