Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Akcje Unimot wzrosły od dna ponad 50%. Spółka wraca do łask, bo coraz bardziej realna wydaje się realizacja prognozy

Udostępnij

W ciągu dwóch tygodni, akcje Unimotu wzrosły o 50%. Mimo, że z perspektywy ostatnich dwóch lat jest to zaledwie symboliczne odbicie (akcje spadły z poziomu 75 zł do nawet 7 zł), to można powiedzieć, że mamy do czynienia z odwróceniem trendu. W czym tkwi fundament do potencjalnych, przyszłych wzrostów?

Z technicznego punktu widzenia, doszło do przełamania głównej linii trendu spadkowego. Pierwsze wybicie nie było jeszcze tak zdecydowane, jednak po kilku dniach konsolidacji, byki zaatakowały jeszcze mocniej. W rezultacie na podwyższonym obrocie została sforsowana strefa oporów w przedziale 10,4-10,8 zł.
 

Kurs akcji Unimot przełom 2018 - 2019

Unimot pompka


W ostatnich tygodniach nie było żadnego, znaczącego komunikatu bieżącego ze spółki z pominięciem informacji o uruchomieniu dwóch stacji paliw w Kijowie (neutralne dla kursu akcji). Wiele wskazuje zatem, że ostatnie wzrosty są swojego rodzaju przypomnieniem sobie rynku o mocno przecenionej spółce, jaką jest Unimot. Warto dodać, że wiele spółek na rynku jest w ten sam sposób dostrzegane. Dodatkowo przełamanie tak ważnych, dwóch poziomów oporu, mogło zachęcić do zaangażowania się technicznie grających inwestorów.

Zobacz także: PKN Orlen przerobił w 2018 roku rekordową ilość ropy - roczne przychody znowu przekroczyły ponad 100 mld zł

Zyski Unimotu w dół, ale płynność pozostaje stabilna

Uzasadnieniem do 90% przeceny akcji w ciągu lat 2017-2018, było pogorszenie zyskowności Unimotu. Spółce „zaszkodziły” m.in. zmiany regulacyjne i otoczenie gospodarcze (duży spadek marż w branży) oraz wzrost kosztów operacyjnych. Co prawda poziom generowanych kwartalnie przychodów kształtuje się nadal na wysokich poziomach, to spadkowi uległy przede wszystkim zyski na poziomie netto (po 9 miesiącach 2018 r. strata netto wynosi 4 mln zł wobec porównywalnych 23,3 mln zł zysku netto rok wcześniej). Były one jednak obciążone zdarzeniami jednorazowymi. Z kolei zyskowność na poziomie EBITDA, za wyjątkiem II kw. 2018 roku, pozostała na dodatnich poziomach, choć była wyraźnie niżej niż w roku 2016.
 

unimot

Źródło: Unimot S.A.

 

W ostatnim bilansie (30.09.2018) nie widać jednak żadnego zagrożenia płynnościowego lub zadłużeniowego. Wskaźnik bieżącej płynności wynosił 1,4. Dług netto w kwocie 192,5 mln zł oraz zobowiązania handlowe wynoszące 157,7 mln zł, miały w zupełności pokrycie w sumie zapasów i należności wynoszących blisko 0,5 mld zł. Wartość kapitałów własnych wynosiła 182,5 mln zł, co w przeliczeniu na jedną akcję dawało 22,3 zł – znacznie więcej niż nawet obecna wartość jednej akcji na rynku.

Seria gorszych wyników kwartalnych (zapoczątkowanych od 1 kw. 2017r.), pogorszenie marżowości i perspektyw dla głównego segmentu (handel olejem napędowym), obniżyły sentyment do spółki ze strony inwestorów. Wcześniej był on wysoki, gdyż w lutym 2017 r. spółka z powodzeniem przeprowadziła emisję akcji przy cenie emisyjnej 45 zł za walor, z której pozyskała blisko 100 mln zł. Teraz wydaje się, że ów sentyment ponownie może wracać, a to za sprawą coraz lepszych, fundamentalnych informacji ze spółki.

Zobacz także: Ceny ropy rosną z kilku powodów – dr Adam Czyżewski, główny ekonomista PKN Orlen

Spółka już przebiła plan 10 mln zł oszczędności rocznie

Kluczowym momentem dla odwrócenia tendencji wynikowych, była zmiana na stanowisku prezesa Unimotu w sierpniu 2018 roku. Na to stanowisko wszedł Adam Sikorski – założyciel i główny akcjonariusz spółki. Od samego początku zapowiedział i wdrożył m.in. program redukcji kosztów działalności. Postawionym celem było osiągnięcie 10 mln zł oszczędności rocznie. Jednak mało kto wierzył, że oszczędności uda się osiągnąć tak szybko. Skalę rzeczywistych oszczędności prezes oszacował już na 12 mln zł (w skali pełnego, 2019 roku), co potwierdził w wywiadzie dla magazynu „Stacja Benzynowa & Convenience Store” (wywiad z listopada 2018 r.). Udało się to w zaledwie trzy miesiące, a z tej kwoty aż 7 mln zł oszczędności osiągnięto w kosztach płac i współpracy. Można zadać sobie pytanie – czy tak szybkie odchudzenie organizacji nie wpłynie na poziom zyskowności. Obszerny wywiad można przeczytać w tym miejscu:

Prognozy Unimot na 2018 rok coraz bardziej realne

W czerwcu 2018 r. spółka opublikowała strategię na lata 2018-2023. Określa ona m.in. cele finansowe na poziomie zysku EBITDA. Za 2018 rok spółka miała „w planie” zarobić 12 mln zł EBITDA. Po trzech kwartałach ub. r. raportowana EBITDA wyniosła 7,1 mln zł, co oznacza, że w ostatnim kwartale ub. r. spółka musiałaby dołożyć minimum 5 mln zł EBITDA, by „wyrobić” cel. Sam III kwartał 2018 r., czyli okres po publikacji prognoz, ale już pod sterami nowego prezesa, do wyniku EBITDA dołożył 14,5 mln zł (po skorygowaniu o zdarzenia jednorazowe 8,2 mln zł). Wydaje się, że uzyskanie minimum 5 mln zł EBITDA w IV kw. 2018, przy uwzględnieniu programu restrukturyzacji kosztów, który powinien być już widoczny, jest jak najbardziej do osiągnięcia (choć niewiadomą pozostaje skala zdarzeń jednorazowych). Taki właśnie wynik (EBITDA skorygowana) firma uzyskała w IV kw. 2017 roku. Wykonanie prognozy uprawdopodabnia również fakt, że spółka do tej pory nie zakomunikowała zmiany prognozy, a jest już przecież blisko półtora miesiąca po zamknięciu roku obrotowego. Ostatni komunikat ze spółki z podtrzymaniem wykonania prognoz pochodzi z połowy listopada ubiegłego roku. Data publikacji raportu za 2018 rok i tym samym wyników finansowych za IV kw., została ustalona na 21 marzec 2019 roku.

Znacznie wyższy cel zysku EBITDA, Unimot postawił na 2019 rok. Target wskazuje poprzeczkę na poziomie 34 mln zł bez uwzględnienia zdarzeń jednorazowych, których w długim terminie nie da się zaprognozować.
 

unimot2

Źródło: Unimot S.A.

Ocieplenie wizerunku spółki wśród analityków?

Pozytywne zmiany w spółce dostrzegają też analitycy. DM BOŚ dodał akcje Unimotu (wraz z Erbudem PEKAO i Ciechem) do listy spółek, które mogą zachować się w lutym lepiej od rynku. Dystrybucja tego raportu dla klientów DM, miała miejsce 5 lutego 2019 roku i pokrywa się z rozpoczęciem drugiej fali ostatnich wzrostów. Z kolei w raporcie z 6 grudnia 2018 r., DM BOŚ podwyższył wycenę akcji Unimotu z 10,8 zł do 13,8 zł. Rynkowa wycena akcji z dnia wydania tej rekomendacji wynosiła ok. 8,24 zł.

Zobacz także: Brand24 jest na giełdzie już rok. Wycena spółki pozostaje ambitna, ale zarząd konsekwentnie realizuje cele

Udostępnij