Inflacja zaczyna motywować do działania? W styczniu Polacy otworzyli największą liczbę rachunków inwestycyjnych od 2014 roku
W styczniu 2020 r. wzrosła liczba otwartych rachunków inwestycyjnych. Był to największy miesięczny przyrost od czerwca 2014 r. - podaje gazeta Parkiet.
Tego się chyba nikt nie spodziewał. Być może za sprawą wzrostu świadomości istnienia rynku kapitałowego w efekcie kampanii promocyjnej PPK, a być może z powodu, że rosnąca inflacja która sprawia, że bezpieczne lokaty bankowe przynoszą realnie stratę, Polacy zaczęli otwierać rachunki inwestycyjne. Jak wynika z danych KDPW, do których dotarł Parkiet, w styczniu została otwarta rekordowa, w perspektywie ostatnich lat, liczba rachunków inwestycyjnych.
Inflacja motywuje Polaków do działania
W grudniu inflacja w Polsce osiągnęła najwyższy poziom od 2012 roku. Jednocześnie, według słów przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej, Adama Glapińskiego, do końca jego kadencji RPP nie zamierza podnosić stóp procentowych.
Takie zestawienie parametrów ekonomicznych sprawia, że depozyty na lokatach bankowych realnie przynoszą straty. Aby ochronić swoje oszczędności przed inflację Polacy muszą zacząć poszukiwać alternatywnych miejsc lokowania środków finansowych. Jednym z nich jest giełda i jak pokazują dane KDPW niewykluczone, że właśnie zaczynają to robić.
Zobacz także: Wysokie dywidendy, wezwania i wyceny pokazują, że polskie akcje są tanie
Zachęcać do przerzucenia oszczędności właśnie na giełdę może też trwająca kampania promująca PPK, która przypomina, że w Polsce istnieje coś takiego jak rynek kapitałowy. Także utrzymująca się średnia stopa dywidendy znacznie przekraczająca oprocentowanie lokat i obligacji może sprzyjać wyborowi tej formy lokowania kapitału.
Zobacz także: Niskie stopy procentowe napędziły inflację w Polsce. Czy rozkręcą też giełdową hossę tak jak na Węgrzech?
Rośnie liczba otwartych rachunków inwestycyjnych
Według gazety Parkiet, liczba rachunków inwestycyjnych pod koniec stycznia wzrosła o 4,8 tys. do całkowitej liczby 1 250 tys. kont. Największy przyrost rachunków papierów wartościowych zanotowało Biuro Maklerskie ING banku Śląskiego, o 2072 rachunki, oraz DM mBanku, o 1480 nowych rachunków. Wciąż liderem w całkowitej liczbie rachunków pozostaje mBank z niemal 313 tys. kont. Warto zaznaczyć, że temu wzrostowi nie towarzyszą żadne duże prywatyzacje, co tym bardziej zasługuje na uwagę.
Całkowita liczba rachunków inwestycyjnych wzrosła więc do 1 250 tys. z 1245 tys na koniec 2019 r. Wciąż jest to liczba znacznie mniejsza od zaraportowanych ilości kont w latach 2010-2018. Statystyki zbierane przez GPW mówią o ciągłym spadku liczby rachunków w ostatnich 7 latach.
Źródło: statystyki GPW
Najwięcej rachunków maklerskich było w 2012 r. wtedy banki raportowały aż 1,5 mln kont inwestycyjnych. Największy wzrost liczby rachunków w ostatnich latach miał miejsce w 2010 roku za sprawą dużych prywatyzacji. To właśnie w tym roku na giełdzie debiutowało PZU i GPW. Na rynku zostało stworzonych wtedy 344 nowych rachunków, co oznacza wzrost o 30% rok do roku. Największy spadek zainteresowania giełdą miał miejsce stosunkowo niedawno, bo w roku 2018, kiedy zniknęło 10% rachunków inwestycyjnych zmniejszając całkowitą ich liczbę do 1 253 tys.