Gospodarka wyjdzie z kryzysu, ale on będzie miał kształt U, a nie V. Inwestorzy są zbyt optymistyczni – ostrzega Jim Chanos, legendarny inwestor, potrafiący zarabiać na spadkach.
„Byłbym bardzo zdziwiony, gdyby w 2021 roku spółki miały zyskowność na poziomie z 2019 roku” – ostrzegł legendarny gracz na spadki, Jim Chanos z Kynikos Associates będąc gościem podcastu Barry’ego Ritholtz’a (Bloomberg).
Wielka ochota inwestorów do spekulacji jest niepokojąca
Chanos zbił majątek na tym, że potrafi być „niedźwiedziem” w odpowiednim momencie. Teraz ostrzega inwestorów przed nadmiernym optymizmem, rozsiewanym przez członków administracji Donalda Trumpa.
„Oczywiście, sytuacja gospodarcza powoli będzie wracała do normy, ale należy być niezmiernie ostrożnym podczas inwestowania na rynku akcji. Widać obecnie wśród inwestorów wielką ochotę do spekulowania. To jest bardzo niepokojące, jak łatwo inwestorzy przeszli do porządku dziennego nad tym, co dzieje się w realnej gospodarce. Oni obstawiają, że w 2021 roku wszystko już wróci do normy, a to jest bardzo optymistyczne założenie” – stwierdził Chanos.
Zdaniem Chanosa, nie będzie łatwo odbudować pozrywane łańcuchy dostaw. Poza tym uważa on, że wiele zmieni się w zachowaniu konsumentów oraz w sferze politycznej. Konsumenci będą mniej optymistyczni, a politycy bardziej nacjonalistyczni, nastawieni wrogo do handlu. To wszystko spowoduje, że wyjście z kryzysu będzie powolne.
Zobacz także: Bill Ackman, który zarobił 2,6 mld USD na koronakrachu, radzi jak inwestować i jak żyć
Trzeba szukać wskazówek, że spółka kłamie
Chanos ma swoją strategię wypracowaną od lat. Jest on swego rodzaju lustrzanym odbiciem Warrena Buffetta: zagłębia się w fundamenty spółki, szukając nieścisłości lub wskazówek, które podpowiadają, że jest ona w gorszej kondycji, niż na to wskazują - na pierwszy rzut oka - oficjalne liczby. „Zwracam uwagę, że gdy kurs spółki wchodzi w mocny trend spadkowy, to pojawiają się na nim spore bycze rajdy, które zazwyczaj są doskonałą okazją do zajmowania krótkich pozycji” – podkreśla Chanos.
Ostatnim świetnym „strzałem” Chanosa była chińska spółka Luckin Coffee notowana na amerykańskiej giełdzie. Chanos szortował ją, bo jej wyniki wydawały mu się zbyt dobre. 2 kwietnia spółka przyznała, że jej dane sprzedażowe były sztucznie zawyżane. Jej notowania są zawieszone od 7 kwietnia. Z historią tej spółki można się zapoznać choćby w TYM artykule.
Notowania Luckin Coffee na tle Starbucks
Chanos zwraca uwagę, że obniżenie stóp procentowych wpływa na to, że gra na krótko jest obecnie o wiele bardziej kosztowna, niż jeszcze 20 lat temu. Poza tym pojawienie się i upowszechnienie się handlu wysokich częstotliwości i handlu algorytmicznego powoduje, że automaty są bardzo szybko reagującą konkurencją inwestorów, którzy lubują się w grze na spadki.
Warto obejrzeć film, na którym Chanos podaje więcej porad dotyczących szortowania:
Kim jest Jim Chanos?
James Chanos jest z pochodzenia Grekiem. Wsławił się tym, że przewidział bankructwo Enronu. Obecnie prowadzi firmę Kynikos Associates, która zajmuje się zabezpieczaniem majątku lub portfeli akcyjnych zamożnych inwestorów.
Swoją karierę zaczął w Gilford Securities w 1982 roku. Potem pracował m.in. w Deutsche Banku. Ze swoją firmą wystartował w 1985 roku, mając 16 mln USD w kieszeni. Pomnożył znacznie swoje pieniądze szortując spółkę Enron przez cały 2001 rok, zanim ogłosiła bankructwo.
Ukończył ekonomię oraz nauki polityczne na Yale University w 1980 roku. Obecnie wykłada na Yale School of Management, ucząc historii oszustw finansowych.
