Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Gospodarka Rosji zostanie zdewastowana przez sankcje Zachodu – przekonuje Elina Ribakova z International Institute of Finance

Udostępnij

Sankcje Zachodu wobec Rosji mają taką skalę i są tak skoordynowane, że będą miały dramatyczny wpływ na rosyjską gospodarkę – mówi ekspertka International Institute of Finance.

„Mamy do czynienia z bezprecedensową koordynacją ciężkich sankcji wobec Rosji, na bardzo dużą skalę” – stwierdziła w wywiadzie dla portalu Vox Elina Ribakova, zastępca głównego ekonomisty International Institute of Finance (IIF). „Co więcej, jest miejsce na eskalację sankcji” – dodała.

Kryzys będzie bardzo bolesny dla Rosji i Rosjan

Tempo spadku rosyjskiego PKB będzie w tym roku dwucyfrowe, w wyniku wojny i sankcji – przewiduje Ribakova. „Władze Rosji zastosowały co prawda podstawowe ruchy w zakresie zarządzania kryzysem ekonomicznym, czyli podniosły drastycznie stopy, nakazały eksporterom zaprzestanie wywozu towarów, zablokowały transfery środków pieniężnych za granicę, wspomogły krajowe banki płynnością. Ale to niewiele da. Ten kryzys będzie się pogłębiał, będzie dla rosyjskiej gospodarki i zwykłych Rosjan znacznie bardziej bolesny, niż możemy sobie w tej chwili wyobrazić” – uważa ekonomistka IIF.

Jeśli chodzi o rosyjską walutę, to chwilowo dynamiczna podwyżka stóp odsunęła w przyszłość najgorsze scenariusze. „Kluczowe będzie to, co będą robili posiadacze depozytów, czy będą chcieli dokonać ich dolaryzacji. Kryzys z 2008 roku pokazał, że wzrost popytu na USD o 10% w Rosji oznacza, że powinna mieć rezerwę na około 100 mld USD, ale ona takowej nie ma. Jeśli popyt na USD będzie rósł, to nie zdziwię się, że władze Federacji zamrożą wszystkie depozyty, a na pewno te w walutach. Władze Rosji muszą zrobić wszystko, co w ich mocy, by ludzie trzymali oszczędności w rublach, a do tego w krajowych bankach. To będzie trudne, bo Rosja już ma kryzys na miarę tego z początku lat 90-tych XX wieku, a zapewne będzie tylko gorzej” – stwierdza Ribakova.

Notowania USD/RUB – 5 lat

USDRUB

Źródło: TradingView

Według Ribakovej, może nadejść absolutna dewastacja finansów osobistych dziesiątek milionów Rosjan. „Rząd Federacji zapewne będzie robił wszystko, by budować swego rodzaju fortecę finansową, by chronić się przed sankcjami, ale to będzie oznaczało, że może dojść do punktu, w którym zagrożona zostanie nawet wypłata rent i emerytur” – alarmuje Ribakova. „Zapewne dojdzie do poważnych zakłóceń w funkcjonowaniu systemu finansowego. Nie zdziwiłabym się, gdyby na dalszym etapie kryzysu odżył handel wymienny, który pamiętają starsi Rosjanie z początku lat 90-tych XX wieku” – dodaje.

Wycofywanie się inwestorów zagranicznych z Rosji i akcjonariatów rosyjskich spółek będzie dodatkowym mocnym uderzeniem, ale odczuwalnym dopiero za pewien czas – wskazuje Ribakova. „Zagraniczne firmy już przed wojną były bardzo ostrożne, jeśli chodzi o działanie na terenie Rosji, bo wiedziały, że rządy prawa tam mocno kuleją. Teraz zupełnie się odwrócą od tego rynku, więc w średnim i długim terminie to będzie miało duży, negatywny wpływ na gospodarkę rosyjską” – uważa ekonomistka IIF.

Zobacz także: Czy Rosja zbankrutuje? Sankcje coraz bardziej biją w jej finanse i gospodarkę

Reszta świata też odczuje rosyjski kryzys

Ribakova ostrzega, że kryzys w Rosji – po kanałach finansowych, handlowych – rozniesie się po gospodarce światowej. „Już widzimy co się dzieje na rynku surowców: rośnie popyt, spada podaż, więc ceny dynamicznie idą w górę. Rosja jest znaczącym w skali świata eksporterem ropy i gazu, metali i surowców rolnych. Ukraina jest ważnym eksporterem niektórych metali oraz niektórych surowców rolnych. Wojna podniesie ceny surowców, podniesie więc stopę inflacji. Pojawia się pytanie jak banki centralne na to zareagują” – wskazuje ekonomistka IIF.

Ribakova podkreśla, że sankcje mogą zostać zaostrzone, pogłębione. „Jeszcze nie wszystkie rosyjskie banki zostały odcięte od SWIFT, jeszcze nie wszystkie zostały odcięte od transakcji w euro. Poza tym, Zachód może użyć różnych sposobów, by obniżyć ceny ropy, co dodatkowo uderzy w Moskwę” – stwierdza ekonomistka.

Zobacz także: BP, Shell, Exon Mobile oraz biznes naftowy wycofuje się z Rosji, która wkrótce może być też poza SWIFT. Polska chce embargo na rosyjski węgiel

Udostępnij