Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Halving na bitcoinie już dziś. A wczoraj nastąpił mini-krach

Udostępnij

Wczoraj bitcoin potaniał o 1 200 USD w niecałą godzinę. Rynek był przekonany, że na kilka dni przed halvingiem kryptowaluta może tylko drożeć.

W nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu doszło do mini-krachu na bitcoinie. Kryptowaluta potaniała o 1 200 USD w niecałą godzinę, spadając z poziomu około 9 600 USD do 8 400 USD. Tym samym odbiła się z hukiem od mocnego oporu w okolicach 10 000 USD.
 

Notowania BTC/USD – 1 rok

BTC

Źródło: Amibroker

Sprzedaj fakty przed halvingiem?

To było zdarzenie szokujące dla niektórych, gdyż konsensus mówi, że do halvingu – który przypada na dzisiejszy wieczór – kurs kryptowaluty będzie tylko rósł. Przypomnijmy, że halving to zmniejszenie o połowę „nagrody” za „wykopanie” bitcoina. Odbywa się on automatycznie co kilka milionów „wykopanych” bitcoinów, tak jest po prostu zaprojektowany bitcoin. W maju br. nagroda za wydobycie spadnie z 12,5 do 6,25 BTC na blok.
 

bitcoin halving


Co o niedzielnym mini-krachu sądzą analitycy i znani inwestorzy? Jedno z najprostszych wyjaśnień podał Rafał Zaorski, założyciel Trading Jam. Stwierdził, że to była po prostu emanacja zjawiska opisywanego przysłowiem „kupuj plotki, sprzedawaj fakty”. Warto przypomnieć, że w 2016 roku po halvingu wycena bitcoina spadła w miesiąc o około 30%, co wtedy również interpretowano jako „sprzedane faktów”.
 

zaorski

Historia halving na bitcoinie

historia halving

Źródło: Coindesk

Zobacz także: Za kilka dni nastąpi halving kryptowaluty bitcoin. Jak zachowa się kurs?

Nieco bardziej rozbudowane wyjaśnienie znajdziemy m.in. na portalu CoinTelegraph. Jego analityk Joseph Young wskazał na 3 czynniki, które doprowadziły do tego mini-krachu:

  • Zderzenie kursu BTC z mocnym oporem w okolicach 10 000 USD.
  • Zamknięcie przez dużych graczy długich pozycji i otwarcie krótkich, co było widoczne szczególnie na giełdach Bybit, Binance Futures oraz BitMEX.
  • Ponadnormatywna zmienność przed halvingiem. Giełda CME odnotowała w ostatnich dniach szczytową wartość otwartych pozycji na BTC, a Deribit historycznie dużą ilość otwartych opcji na kryptowalutę.

Inni analitycy wskazują, że z sieci bitcoin masowo wyszli nieefektywni „górnicy”, którzy mogliby liczyć na znacznie niższe nagrody za „wydobywanie” BTC, niż dotychczas.

My zaś pamiętamy o tym, że w ostatnich tygodniach kurs BTC/USD porusza się niemal idealnie równolegle do kursu S&P500. Zachowuje się więc tak, jak akcje, czyli ryzykowne aktywa. Zadaliśmy więc ważne pytanie na Twitterze, na które zapewne poznamy odpowiedź dopiero za kilka tygodni:
 

Giełdy po raz kolejny nie poradziły sobie z wysoką zmiennością

Warto zauważyć, że podczas niedzielnego mini-krachu kłopoty techniczne miało kilka giełd kryptowalutowych, w tym jedna z największych i najbardziej znanych, czyli Coinbase. Giełda przyznała, że miała problem z przepustowością. To nie jest jednak pocieszenie dla inwestorów, którzy nie mogli handlować w tak ważnym momencie.

Trzeba nadmienić, że to nie jest pierwszy tego rodzaju incydent w wykonaniu Coinbase. Poprzednie miały miejsce w czerwcu 2019 roku (gdy kurs BTC/USD nurkował o 15% w 15 minut), oraz w kwietniu tego roku (gdy bitcoin rósł gwałtownie z 8 000 USD do 9 000 USD).

Te niefortunne zdarzenia – jak krachy na bitcoinie czy awarie giełd – zapewne nie zniechęcą miłośników kryptowalut do akumulacji. Po niedzielnym mini-krachu napływy kapitałowe w kierunku BTC wzrosły znacząco, wedle danych portalu CryptoQuant.
 

Napływy środków w kierunku BTC na tle kursu BTC/USD

napływy btc

Źródło: CryptoQuant


Warto bowiem pamiętać, że po halvingu BTC będzie się charakteryzował niższą stopą inflacji od złota. Nie wspominając już o pieniądzach papierowych typu fiat money, które są od wielu lat drukowane na potęgę, a w koronakryzysie zaczęły być drukowane do potęgi n-tej.
 

Zobacz także: Rynek ICO kona w męczarniach, dobiła go pandemia koronawirusa

Udostępnij

Tagi