Bitcoin to nie piramida finansowa, powinni go kupować nawet inwestorzy działający na rynku długu – twierdzą eksperci
Obrazek użytkownika Piotr Rosik
19 maj 2021, 07:00

Bitcoin to nie piramida finansowa, powinni go kupować nawet inwestorzy działający na rynku długu – twierdzą eksperci

Bitcoin nie ma żadnych cech piramidy finansowej – przekonuje Lyn Alden. W dodatku jest doskonałym aktywem anty-fiat, czyli nadaje się jako zabezpieczenie dla inwestorów handlujących obligacjami – dodaje Greg Foss.

Przykuły naszą uwagę dwa odcinki podcastu Bitcoin Standard, który prowadzi dr Saifedean Ammous. W jednym z nich bitcoin jest rozważany jako piramida finansowa, w drugim jako aktywo dywersyfikujące portfele inwestorów instytucjonalnych.

Lyn Alden: bitcoin nie jest piramidą finansową

Bitcoin jest jedynym aktywem, którym można dokonywać płatności elektronicznych i nie stoi za nim żadna instytucja, więc nie podlega kontroli - zwróciła uwagę Lyn Alden z firmy L. Alden Investment Strategy, będąc gościem 54. odc. podcastu Bitcoin Standard. „Nie można dodrukować bitcoina. Można go przesyłać szybko na duże odległości. Bitcoin ma wiele zalet i jest niezwykle użyteczny. Poza tym, oczywiście, jego wielką zaletą jest rzadkość jako aktywa, czyli podaż ograniczona do 21 mln monet” – stwierdziła.

Podkreśliła, że bitcoin nie jest piramidą finansową. „Są dwie definicje piramidy finansowej: węższa i szersza, bardziej filozoficzna. Bitcoin nie pasuje do żadnej z nich. Sprawdziłam cechy bitcoina z listą umieszczoną na stronie SEC i okazuje się, że bitcoin praktycznie nie ma cech schematu Ponzi’ego” – stwierdziła. „Bitcoin nie może być piramidą, bo jest w pełni transparentny, czyli łamie podstawową zasadę schematu Ponzi’ego, którym jest niejawność tego, co dzieje się w środku” – podkreśliła. Analityczka dodała, że to jest wielkie szczęście, że Satoshi Nakamoto stworzył bitcoina i wprowadził go na rynek w najczystszy z możliwych sposobów i nie korzysta ze swoich BTC, bo to nie podważa zaufania do sieci bitcoin.

Alden stwierdziła także, że z uwagą śledzi S2F Model stworzony przez analityka Plan B. Jest to model wyceny BTC, na podstawie którego kryptomaniacy próbują przewidywać zachowanie ceny tej kryptowaluty. „Uważam, że jest to model godny obserwowania, ale on nie musi być nieomylny, trzeba o tym pamiętać” – ostrzega Alden.

s2f

Alden wypowiedziała się także w sprawie tego, czy waluty cyfrowe banków centralnych (CBDC) mogą być jakimś zagrożeniem dla bitcoina i kryptowalut. „Uważam, że takie myślenie jest śmieszne. Polityka pieniężna sieci bitcoin nie zmienia się, jest stała. Tymczasem banki centralne są nieprzewidywalne. CBDC powinny według mnie stać się darmową reklamą bitcoina” – stwierdziła. Dodała, że według niej jest mała szansa, że rządom uda się utrudnić skutecznie dostęp do bitcoina, ale mogą próbować obłożyć dochody z jego sprzedaży dużymi podatkami, by zniechęcić ludzi do korzystania z niego.

Zobacz także: Zaskakujący skład rezerw kryptowaluty Tether. Pojawiają się znaki zapytania

Greg Foss: bitcoin jest idealny dla inwestorów z rynku długu

Bitcoina powinny kupować instytucje, które inwestują na rynku długu – przekonuje z kolei Greg Foss, dyrektor Validus Power który ma 32-letnie doświadczenie w działalności na rynku długu. Również, tak jak Alden, był gościem jednego z najnowszych odcinków The Bitcoin Standard Podcast.

„Rynek długu rządzi na rynkach. To dług jest psem, który kręci ogonem rynku akcji. Wszystkie obligacje skarbowe mają CDSy [Credit default swap - instrument pochodny stanowiący zabezpieczenie w przypadku niewywiązania się ze spłaty zadłużenia], czyli to oznacza, że nie są one pozbawione ryzyka. Nawet amerykańskie obligacje nie są wolne od ryzyka. To oznacza, że inwestorzy są zmuszeni zabezpieczać swoje pozycje. Tymczasem bitcoin to aktywo anty-fiat i jest idealne do dywersyfikowania ryzyka dla instytucji inwestujących na rynku długu. Jego stosowanie jest o wiele tańsze od stosowania swapów ryzyka kredytowego” – zwraca uwagę Foss.

Według Fossa, system walut fiat to schemat Ponzi’ego. Bitcoin, według niego, jest idealnym zabezpieczeniem przez ryzykiem kolapsu emitenta (rządu) oraz waluty. „Rynek długu i rynek walutowy jest bardzo wrażliwy na utratę wiarygodności przez emitenta. Tymczasem bitcoin jest aktywem, które nie ma jednego emitenta, między innymi dlatego nie ma ryzyka kredytowego. Jest zdecentralizowany, ma ograniczoną podaż” – powiedział Foss. „Bitcoin to jest najpiękniejszy wynalazek finansowy, jaki widziałem w swojej karierze” – dodał.

Zobacz także: Rynek kryptowalut i bitcoin jest już warty 2,35 bln USD czyli więcej niż Apple

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.