Pierwszy amerykański fundusz ETF na bitcoin już działa
Obrazek użytkownika Piotr Rosik
27 paź 2021, 10:00

Pierwszy amerykański fundusz ETF na bitcoin już działa – jakie są opinie i komentarze ekspertów

Fundusze ETF przyjmujące ekspozycję na bitcoina poprzez kontrakty futures mają swoje wady, ale ich zaletą jest wolność od ryzyka giełdy cryptos.

W ubiegły wtorek ruszył pierwszy amerykański ETF na bitcoina, a dokładnie na kontrakty futures na BTC oferowane przez CME Group – chodzi o ProShares Bitcoin Strategy ETF. Nie milkną echa tego wydarzenia, postanowiliśmy przybliżyć Wam kilka opinii eksperckich na temat tego produktu. Warto dodać, że od piątku notowany jest również funkcjonujący na podobnych zasadach Valkyrie Bitcoin Strategy ETF.

Koszty inwestowania w bitcoina przez ETF

ProShares Bitcoin Strategy ETF to fundusz przyjmujący ekspozycję na bitcoina poprzez kontrakty futures emitowane przez CME Group. Został utworzony 18 października br., a jego notowania ruszyły dzień później. Jego debiut był hitem – w ciągu kilku godzin fundusz pozyskał 570 mln USD, a już drugiego dnia notowań miał 1,1 mld USD aktywów, czyli pobił rekord ETFa na złoto z 2004 r. (który zebrał ponad 1 mld USD w ciągu trzech pierwszych sesji).

Uczestnicy rynku ogólnie chwalili łatwość i względne bezpieczeństwo posiadania jednostek ETF zamiast kupowania bitcoinów od giełd kryptowalut i brokerów. Inwestorzy nie będą musieli martwić się o opiekę i zabezpieczenie swoich cyfrowych portfeli. Jednak nie ma darmowego lunchu – powiedziała Reutersowi Martha Reyes, szefowa ds. badań w BEQUANT. „ETF oparty na kontraktach futures nie jest idealny, ponieważ istnieje koszt wejścia na kontrakty futures, biorąc pod uwagę contango. To przekłada się na gorsze wyniki w porównaniu z aktywami bazowymi” – powiedziała.

Pamiętajmy, że tzw. rolowanie kontraktów kosztuje, a koszty są przerzucane na inwestorów. Gdy kontrakty zbliżają się do dnia rozliczenia, ETF musi sprzedawać tańsze kontrakty futures i kupować droższe, co spowoduje erozję stóp zwrotu i generuje koszty. „Czyli jeden problem związany z inwestowaniem w BTC został rozwiązany, ale kosztem niższego ogólnego zwrotu z inwestycji, także w porównaniu z niektórymi ETP (produktami w obrocie giełdowym) w Europie” – powiedział agencji Reuters Bradley Duke, dyrektor generalny ETC Group, największego dostawcy ETP w Europie.

Wskaźnik TER (Total Expense Ratio) w przypadku ProShares Bitcoin Strategy ETF wynosi 0,95%. To oznacza, że fundusz pobiera mniej więcej takie opłaty, jak fundusze ETF z ekspozycją na akcje. Z drugiej strony, niektóre giełdy cryptos pobierają opłaty transakcyjne sięgające nawet 4%.

Zobacz także: Bitcoin zrobił nowe ATH, coraz większe rzesze ekspertów widzą w nim nowe cyfrowe złoto

Są wady, są i zalety

To nie koniec problemów z tym produktem. ETF bazujący na futures niekoniecznie odzwierciedla notowania instrumentu bazowego. „Tak się dzieje w przypadku ETFów na złoto, czemu historia nie miałaby się powtórzyć w przypadku ETF na BTC” – wskazał Mikkel Morch, dyrektor w funduszu ARK36.

Warto w kontekście uruchomienia tego produktu przeczytać analizę Lawrence’a Lewitinn’a z CoinDesk. „Koniec końców, jeśli ktoś chce posiadać bitcoina, to najlepiej kupować monetę w czystej postaci. Wszystkie inne opcje mają swoje własne cechy charakterystyczne, które mogą podkopywać sensowność korzystania z nich” – ostrzegł Lewitinn.

Mimo tych wad, produkt oparty o futures na BTC zapewne będzie się cieszył wielkim powodzeniem wśród inwestorów, szczególnie wśród tych instytucjonalnych. Dlaczego? „Jest to produkt regulowany, czyli bezpieczny. To oznacza, że inwestorzy mogą dzięki niemu przyjmować ekspozycję na notowania BTC, ale nie muszą się martwić np. o ryzyko brokera, czyli giełdy cryptos” – wskazuje Karan Sood, dyrektor CBOE Vest.

Warto zaznaczyć, że regulator rynku kapitałowego w USA dość długo zwlekał z ETFem na bitcoina. W Kanadzie takie produkty istnieją od lutego br., a pierwszy tego rodzaju fundusz w skali świata pojawił się na początku lutego 2021 na… giełdzie bermudzkiej. Hashdex Nasdaq Crypto Index ETF nie odniósł jednak sukcesu, gdyż zebrał jedynie 8 mln USD. Tymczasem w kanadyjskich Purpose Bitcoin ETF (BTCC) i Evolve Bitcoin ETF (EBIT) znajduje się – odpowiednio – 1,5 mld USD oraz 179 mln USD.

Jednak w USA, na to wygląda, “rozpruwa się worek” z bitcoinowymi ETFami. W kolejce, z dużymi szansami na zezwolenie, czekają takie produkty firm VanEck, AdvisorShares oraz ARK – chodzi o ETF z ekspozycją na kontrakty futures. Jednak firmy Grayscale Investments oraz Bitwise Asset Management liczą na to, że otrzymają zezwolenie na prowadzenie funduszy ETF przyjmujących ekspozycję bezpośrednio na BTC, kupujących monety, tak jak ETFy na złoto kupują złoto fizyczne w sztabkach.

Zobacz także: Ktoś zajął pozycję na BTC za 1,6 mld USD. To może być ucieczka kapitału przed kryzysem Evergrande w Chinach

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.