Ryzyko inwestowania w bitcoina spada z czasem – przekonuje Michael Saylor
Obrazek użytkownika Piotr Rosik
22 kwi 2022, 08:00

Ryzyko inwestowania w bitcoina spada z czasem – przekonuje Michael Saylor wielki zwolennik kryptowalut

„Bitcoin jest nadzieją dla miliardów ludzi, bo daje możliwość używania pieniądza bez konieczności ufania emitentowi” – powiedział Michael Saylor, prezes MicroStrategy, będąc gościem Lexa Fridmana.

„Jeśli chcemy budować nową gospodarkę, opartą na cyfrowej energii, musimy mieć cyfrowe aktywa najwyższej jakości i właśnie takim aktywem jest bitcoin” – przekonywał Michael Saylor, prezes MicroStrategy, będąc gościem podcastu Lexa Fridmana.

Bitcoin to cyfrowy surowiec, a przy tym etyczny pieniądz

Michael Saylor zaprezentował się ponownie jako wielki zwolennik bitcoina. Uważa on, że bitcoin to najwyższa forma energii cyfrowej. Przypomniał słowa słynnego wynalazcy Nikoli Tesli, że cały wszechświat to gra materii i energii. Wedle szefa MicroStrategy, unikalność BTC polega na tym, że jest cyfrowym surowcem, że można go realnie posiadać, mimo że jest cyfrowy.

„Bitcoin jest realnym aktywem. Jest jak beczka ropy, jak sztabka złota. Mimo, że jest aktywem cyfrowym. Inną wielką zaletą bitcoina jest to, że on nie ma pana. Bitcoin nie ma CEO. Pomyślność bitcoina nie zależy od pojedynczego człowieka, albo od wąskiej grupy ludzi. Dlatego ma olbrzymią przewagę nad CBDC (cyfrowymi walutami banków centralnych) czy też nad altcoinami, które zawsze mają jakiegoś pana. Dzięki temu bitcoin jest bardzo etycznym pieniądzem. Bitcoin jest nadzieją dla miliardów ludzi, bo daje możliwość używania pieniądza bez konieczności ufania emitentowi” – tłumaczy Saylor.

W opinii prezesa MicroStrategy, proweniencja bitcoina jest dla jego historii bardzo ważna. „To, że Satoshi Nakamoto jest anonimową osobą, która zniknęła, której monety nie są ruszane, to jest bardzo ważny fakt. Nie wiadomo, czy bitcoin zrobiłby karierę, gdyby stworzyła go np. jakaś firma, wtedy jego magia nie byłaby już tak wielka” – podkreśla Saylor.

Według Saylora, w okresie wojny w Ukrainie okazuje się, że bitcoin jest niezwykle użyteczny. „Bitcoin jest jak język – może być używany na każdym terytorium, niezależnie od tego, który rząd je kontroluje” – wskazuje Saylor. „Poza tym zwracam uwagę, że jesteśmy na bardzo wczesnym, wręcz embrionalnym etapie rozwoju prywatnych kryptowalut. Dopiero od kilkunastu miesięcy funkcjonuje pierwsza sieć płatności, która umożliwia efektywne korzystanie z BTC jako środka płatniczego, mówię o Lightning. Bitcoin jest szansą dla wielu nieubankowionych ludzi na korzystanie z czystego, nie sterowanego przez nikogo pieniądza” – dodaje.

Przypomnijmy, że MicroStrategy od półtora roku szaleńczo kupuje BTC. Ma już ponad 129 tys. BTC zakupionych po średniej cenie 30,7 tys. USD.

Zobacz także: Fundamenty bitcoina i kryptowalut ulegają wzmocnieniu. Prywatne waluty cyfrowe mają coraz więcej zastosowań

Ryzyko inwestowania w BTC zmniejsza się z czasem

Według Saylora, obecnie ryzyko inwestowania w bitcoin jest najniższe w historii. „Ryzyko inwestowania w bitcoina spada z czasem, bo sieć staje się coraz mocniejsza. Zachodzi coraz szersza adopcja BTC. Ustawodawcy patrzą na niego coraz łaskawszym okiem. Coraz więcej firm kupują BTC i wrzucają go na bilans. Rok 2022 to jest tak naprawdę dopiero drugi rok instytucjonalnej adopcji bitcoina. Nie zdziwiłbym się, gdyby za 10 lat wartość rynkowa BTC wynosiła 100 bln USD” – stwierdził Saylor.

Prezes MicroStrategy zwrócił uwagę, że ostatnie miesiące dość mocno przetestowały bitcoina, jako aktywo inwestycyjne. „Wysoka inflacja, wojna w Europie, rosnące stopy. Od kilku miesięcy mamy risk-off na rynkach. A mimo to bitcoin świetnie się trzyma. Wydaje mi się, że wysoka zmienność notowań bitcoina będzie się utrzymywać i dzięki temu BTC będzie interesujący, ale nie będzie już tak wysoka, jak w przeszłości. Cena BTC będzie w długim terminie rosła w nieskończoność. Za kilkanaście lat BTC może być już wart 1 mln USD, a może nawet i 10 mln USD” – stwierdził Saylor.

Notowania BTC/USD – 5 lat

btcusd 5l

Źródło: TradingView

Saylor wypowiedział się także na temat innych kryptowalut, niż bitcoin. „Są inne kryptowaluty, które są zbliżone konceptem i konstrukcją do bitcoina, jak litecoin. Są kryptowaluty, które są rzeczywiście jakiegoś rodzaju środkiem płatności, jak tether. Są platformy, które są dość użyteczne, jak ethereum. Ale bitcoin, ze swoimi unikalnymi właściwościami, jest tylko jeden” – podkreślił Saylor. „Dogecoin stał się ostatnio bardzo popularny. On jest typem aktywa cyfrowego, które ma niższą inflację, niż wiele walut fiat. Być może nadaje się do spekulacji, jako meme coin, ale to tyle. Nie sądzę, żeby dogecoin odegrał poważną rolę w przyszłości” – dodał.

Zobacz także: Trwa kryptowalutowa rewolucja! Najszybciej przebiega jednak na rynkach wschodzących

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.