Jesień będzie obfitować w premiery gier od spółek z GPW i NC. W tym tygodniu do sprzedaży trafi „Chernobylite” od The Farm 51 oraz „The Beast Inside” od Movie Games. Pierwsza z nich będzie dostępna w Early Access od 16 października, natomiast druga w pełnej wersji dzień później. Obydwie spółki są notowane na rynku NewConnect i połączyły siły w kampanii promocyjnej swoich produkcji. Ich celem jest zwiększenie popularności gier z gatunku survival horror.
- Dzień po dniu – 16 i 17 października – odbędą się premiery dwóch gier z gatunku survival-horror – Chernobylite oraz The Beast Inside. Wspólnie z The Farm 51 dostrzegliśmy wiele możliwości współpracy w zakresie promocji tych tytułów, aby zwiększyć ich popularność. Nasze gry nie konkurują ze sobą, pomimo podobieństwa gatunku podchodzimy do naszych produkcji w odmienny sposób – my dodajemy horrorowi elementów thrillera i grozy, The Farm 51 przenosi gracza w mroczny świat science-fiction. Wspólnymi działaniami marketingowymi chcemy udowodnić, że wzajemne wsparcie studiów gamingowych jest możliwe i może przynieść bardzo dobre rezultaty. Pierwsze z nich są już widoczne, od kilku dni obserwujemy dynamiczny wzrost poziomu wishlist obydwu gier, a to dopiero początek współpracy – mówi Mateusz Wcześniak, prezes i współzałożyciel Movie Games.
Zobacz także: Movie Games i The Farm 51 łączą siły przy promocji swoich gier
Czarnobyl według The Farm 51
Gra „Chernobylite” zadebiutuje we wczesnym dostępie na PC już 16 października. Będzie dostępna na platformie Steam oraz GOG. Jak na razie nie jest znana dokładna data premiery pełnej wersji, prawdopodobnie odbędzie się w połowie 2020 roku. Wtedy też gra zostanie wydana na konsole. Cena egzemplarza we wczesnym dostępie będzie wynosić 29,99 USD/ 24,99 USD.
Gliwicka spółka przeprowadziła w tym roku udaną zbiórkę na Kickstarterze, pozyskując ponad 200 tys. USD na rozwój gry. Osoby, które wsparły The Farm 51 na miesiąc przed premierą otrzymały wersję alfa „Chernobylite” i mogły już ją testować na Steamie.
Najnowsza produkcja od The Farm 51 jest survival horrorem. Główny bohater to fizyk, który pracował w elektrowni tuż przed wybuchem. Po wielu latach decyduje się wrócić na miejsce i odnaleźć swoją kobietę. Okazuje się, że teraz stacjonuje tam wojsko, które wydobywa tytułowy czernobylit. Zadaniem gracza jest przetrwanie jak najdłużej w zastanej rzeczywistości. Dodatkowo, twórcy gry zdecydowali się na umieszczenie w swojej produkcji nadprzyrodzonych mocy w postaci potworów czy demonów.
- Chociaż Chernobylite to bardziej survival z elementami horroru, a The Beast Inside to bardziej horror z elementami survivalu, od dawna widzieliśmy z Movie Games podobne podejście do tworzenia naszych tytułów. W obu przypadkach powstają gry bazujące na nietuzinkowej, głębokiej fabule i obydwa zespoły walczą o swoje pomysłowością i współpracą ze społecznościami graczy. Liczę na to, że wspólne działania pozwolą jeszcze bardziej zaznaczyć polską obecność w obszarze ambitnych gier niezależnych. – mówi Wojciech Pazdur, Creative Director w zespole Chernobylite.
Na dwa dni przed premierą gra „Chernobylite” znajduje się na drugiej stronie Wishlisty Steam. Spółka w zeszłym tygodniu opublikowała najnowszy trailer gry. Jednak nie jest to typowy materiał wideo, ponieważ w zapowiedzi najnowszej produkcji znalazły się prawdziwe ujęcia ze Strefy Wykluczenia.
Najnowszy horror od Movie Games z wojna secesyjną w tle
Dzień po premierze „Chernobylite” zadebiutuje „The Beast Inside”. Gra będzie dostępna w pełnej wersji na komputery PC, a dopiero później zostanie wydana na konsole. Jak podała spółka, ich najnowsza produkcja będzie miała 6 możliwych zakończeń, a rozgrywka będzie trwać od 7 do 10 godzin. Cena za egzemplarz będzie wynosić około 30 USD.
Na kilka dni przed premierą „The Beast Inside” znalazł się na pierwszej stronie rankingu najpopularniejszych premier na Steamie. Jeszcze we wrześniu wishlista gry wynosiła 50 tys. zapisów. Budżet przeznaczony na produkcję wynosi 2 mln zł. Movie Games również zdecydowało się na zbiórkę crowdfundingową na Kickstarterze na swoją produkcję. Udało im się uzbierać ponad 83 tys. CAD na realizację gamingowego horroru.
- Uzyskanie idealnego balansu w grze będącej połączeniem horroru i thrillera wymaga precyzji oraz dobrego doboru proporcji jumpscare’ów, logicznych zagadek, a także elementów walki, czyli właściwego dozowania adrenaliny. Proces tworzenia wymagał uważnej wstępnej analizy, a kampania Kickstartera, feedback od fanów, a także reakcja mediów i kreatorów pozwoliły nam osiągnąć świetne rezultaty. To pozwoliło nam rozpocząć z dobrymi założeniami, a następnie nieustannie je udoskonalać i ulepszać – mówił Maciej Miąsik, wiceprezes i koordynator produkcji Movie Games.
Gra opowiada o kryptoanalityku CIA, który przeprowadza się z miasta do domu w lesie, aby w spokoju rozszyfrować radziecki kod wojskowy. Główny bohater znajduje w domu pamiętnik żołnierza z XIX wieku, który przywołuje dawne koszmary Tym samym kryptoanalityk wraz z żoną znajdują się w niebezpieczeństwie. Fabuła przedstawia losy dwóch postaci, które mieszkają w tym samym domu, ale dzieli je 100 lat.
Jest to druga premiera od Movie Games w tym roku, a spółka przygotowuje jeszcze „Drug Dealer Simulator”, który będzie dostępny 6 grudnia.
