Polska jako rynek gier będzie warty ponad 3 mld zł w 2024 roku – wynika z najnowszego raportu „Kondycja polskiej branży gier 2020”.
W Polsce mamy już blisko 500 firm specjalizujących się w produkcji gier. Niewielka część z nich zdecydowała się wejść na warszawską giełdę. Mimo to, Polska aktualnie ma najwięcej upublicznionych spółek z tej branży. Tym samym wyprzedza Japonię (Tokyo Stock Exchange), która do niedawna była numerem jeden.
Przychody polskich producentów gier rosną wolniej, niż kilka lat temu
Jeżeli jednak mówimy o przychodach generowanych na polskim rynku gier, to zdecydowanie odstajemy od pozostałych państw. „Polski rynek gier wideo rozwija się w dobrym tempie i przynosi profity studiom deweloperskim, niemniej pod względem udziału w światowym rynku gier z uwagi na osiągane przychody, stanowił on w 2019 roku zaledwie 0,4%, a w 2020 roku około 0,38%. W porównaniu z rokiem 2015 - kiedy to udział polskiego rynku gier wynosił 0,6%, a Polska była wówczas 23. rynkiem gier na świecie - mogłoby się wydawać, że w przypadku rodzimej branży nastąpiła stagnacja” – czytamy w raporcie.
W 2020 roku przychody ze światowego rynku gier przekroczyły już 174 mld USD. To oznacza, że jest to rynek wart więcej, niż rynek kin czy muzyki. To nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem, ze względu na to jak pozytywnie pandemia COVID-19 wpłynęła na ten segment rozrywki.
Raport „Kondycja polskiej branży gier 2020” został opracowany (na dzień 31.10.2020) przez Krakowski Park Technologiczny wraz z inicjatywą Polish Gamers Observatory. Jest on dostępny TUTAJ.
Polski gamedev to 0,38% światowego rynku
Numerem jeden pod względem generowanych przychodów z gier są Chiny. Za nimi uplasowały się Stany Zjednoczone oraz Japonia. Polski rynek gier, pomimo popularności jaką się cieszy, jest daleko w tym zestawieniu. Przychody z rodzimej branży gier stanowią zaledwie 0,38% światowego rynku. W prognozie na lata 2019-2024, generowanie przychody powinny zwiększyć się już za 3 lata do kwoty 3 mld zł. Warto podkreślić, że raport uwzględnił w tym zestawieniu jedynie sprzedaży gier jedynie polskim użytkownikom.
„Według tych danych wartość polskiego rynku gier na koniec 2019 r. wyniosła ponad 2,23 mld PLN. Do roku 2020 prognozuje się wzrost do około 2,49 mld PLN (656 mln USD). Jeżeli spojrzymy na te liczby przez pryzmat danych globalnych, wyniki są niezmiennie dość skromne – w tym ujęciu przychody generowane przez polskich graczy to niecałe 0,38% całego rynku” – napisano w raporcie.
W 2020 roku najlepszy wynik wygenerują gry w wersji mobilnej. Na polskim rynku podobną popularnością cieszą się jeszcze tytuły przeznaczone na komputery osobiste. Natomiast na ostatnim miejscu znajdują się produkcje konsolowe. Taki podział powinien utrzymać się do 2024 roku.
Jakie przychody osiągają polscy deweloperzy sprzedając swoje produkcje na zagranicznych rynkach? „W 2019 roku polski gamedev wygenerował globalnie przychody ze sprzedaży na poziomie około 1,75 mld PLN (…). W stosunku do roku 2018 wzrost ten wyniósł ponad 13,5%. Przy założeniu tej samej metodologii obliczania przychodów ze sprzedaży – w roku 2018 polski gamedev odnotował przychody na poziomie około 1,54 mld PLN” – czytamy w raporcie.
Te liczby zostały przygotowane na podstawie analizy finansowych 49 spółek notowanych na warszawskiej giełdzie (lub też szykujących się do debiutu).
Zobacz także: Rynek gier rośnie jak na drożdżach! Według raportu Newzoo w 2023 roku jego wartość przekroczy 200 mld USD
Jaki jest polski gracz?
Gracze to nie tylko mężczyźni w określonym przedziale wiekowym. Pandemia koronawirusa wpłynęła na poszerzenie grona odbiorców gier, w tym również na ich różnorodność. Jak wynika z raportu, aż 76% internautów w przedziale wiekowym 15-65 r.ż. to gracze. Największą popularnością cieszą się tytuły przeznaczone na smartfony. Za nimi są produkcje na komputery osobiste. Najmniejszą popularnością na polskim rynku odznaczają się wersje konsolowe gier.
Jeżeli chodzi o płeć polskich graczy to już nie tylko mężczyźni lubią tego typu rozrywkę. Według danych przedstawionych w raporcie 51% graczy stanowią mężczyźni, a 49% to kobiety.
„W roku 2020 wzrósł odsetek kobiet grających na wszystkich pięciu platformach w stosunku do lat ubiegłych. Świadczy to o tym, że Polki nie tylko grają częściej, ale też są graczami cross-platformowymi. Panie zdominowały platformę mobilną, gdzie stanowią 52% wszystkich graczy, oraz platformę gier społecznościowych (54%). Warto podkreślić gigantyczny wzrost wśród Polek korzystających z konsol, z 27% w 2019 do 42% w 2020 r.” - podkreślono w raporcie.
Spójrzmy jeszcze ile Polacy wydają na gry. W przypadku produkcji przeznaczonych na PC aż 29% graczy deklaruje, że średnie wydatki oscylują na poziomie 50-99 zł. Nieco mniej przeznacza kwotę od 100 do 200 zł. W przypadku produkcji konsolowych aż 49% użytkowników wydaje co najmniej od 100 do 200 zł na tytuły. Co ciekawe, 2% graczy deklaruje wydatki powyżej 300 zł. W końcu jedna produkcja na konsole nowej generacji będzie teraz przekraczać tę kwotę.
Najmniej wydajemy na produkcje mobilne. 24% osób deklaruje, że nie wydaje na grę mobilną więcej niż 5 zł. Tylko 1% graczy powiedziało, że przeznacza na smartfonowe tytuły ponad 100 zł.
Struktura polskiego rynku gier
W raporcie przygotowanym przez Krakowski Park Technologiczny przygotowano również wyniki badania, które przedstawiają ogólną strukturę polskiego rynku gier. Jak prezentują się najważniejsze dane. Zacznijmy od lokalizacji siedzib spółek gamingowych. Większość, bo 30% z nich, znajduje się w województwie mazowieckim. Aż 29 z 30 podmiotów usytuowanych jest w Warszawie. Za nim jest województwo małopolskie oraz śląskie.
Na warszawskiej giełdzie, a szczególnie na rynku NewConnect, pojawiają się kolejne studia gamingowe, które działają w branży od niedawna. Oczywiście to nie oznacza, że brak im doświadczenia. Najczęściej ich zespoły są tworzone już przez specjalistów. Z ankiety wynika, że na polskim rynku gier mamy jedynie 7% firm, które działają nie dłużej niż rok. Najwięcej, bo 29%, działa w branży od minimum 6-10 lat.
Ciekawe jest zestawienie liczby projektów, nad którymi spółka pracuje jednocześnie. Tylko 7% deweloperów zadeklarowało, że w ciągu ostatniego roku (mowa o 2019 roku) pracowało nad więcej niż 10 projektami. Jednak większość spółek – aż 62% – przygotowuje jednocześnie od jednego do dwóch tytułów.
Większość polskich spółek gamingowych specjalizuje się w tworzeniu gier na komputery osobiste - aż 84% z nich. Na 2. i 3. miejscu znalazły się produkcje przeznaczone na systemy mobilne, czyli Android i iOS. Potwierdzając wcześniejsze dane o małej popularności wersji konsolowych, około 40% spółek przygotowuje swoje produkcje na te urządzenia. Trzeba przyznać, że wydatek na jedną grę na konsolę jest najwyższy w porównaniu do produkcji PC czy mobilnych. Większą popularnością cieszy się konsola Nintendo Switch, choć i w tym przypadku cena jednej gry nie należy do najmniejszych.
W Polsce mamy jedynie 3 producentów od produkcji gier AAA. Mowa o CD PROJEKT, People Can Fly oraz Techlandzie. Potwierdzają to również wyniki badania, w których mowa o szacowanych budżetach na jedną produkcję. Większość firm deklaruje, że budżet na jeden tytuł nie przekracza 300 tys. zł. 9% spółek zapowiedziało, że ich największa produkcja przekroczy 10 mln zł.
