Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Debiut Techlandu na giełdzie wciąż pozostaje niepewny. Tymczasem zainteresowanie Dying Light 2 miesiąc po premierze jest mniejsze niż Cyberpunk 2077

Udostępnij

Dying Light 2, czyli największa polska gra 2022 roku zadebiutowała na rynku miesiąc temu. Jak radzi sobie tytuł Techlandu kilka tygodni po premierze?

W lutym gracze otrzymali sporo nowości, i to z samego segmentu AAA. Jako pierwszy duży tytuł w minionym miesiącu zadebiutował Dying Light 2, który był jednym z najbardziej wyczekiwanych według zestawienia Global Top Wishlist Steam. Druga część produkcji wydanej w 2015 roku powstawała kilka lat i zaoferowała graczom zdecydowanie większy świat od „jedynki”. Premiera gry od Techlandu wielokrotnie była porównywana do debiutu Cyberpunka, oczywiście nikt nie chciał, aby kolejna polska produkcja powieliła błędy Night City.

Trzeba przyznać, że Dying Light 2 się udał. Peak graczy, w porównaniu do pierwszej części, był blisko 6-krotnie wyższy. Jednak jeżeli zastanawiamy się, jak wygląda zainteresowanie produkcją miesiąc po premierze, to z tym może być ciut gorzej. Mimo że Dying Light 2 oferuje tryb kooperacji, to tytuł ogrywa już mniej graczy niż Cyberpunka wydanego w grudniu 2020 roku. Większe zainteresowanie produkcją CD Projektu może wynikać z faktu, że w połowie lutego dodano do gry na Steamie największego patcha.

peak Steam

Źródło: SteamDB

Jeszcze przed premierą nie milkły pytania na temat ewentualnego debiutu Techlandu na warszawskim parkiecie. Nie ma co ukrywać, że wrocławska spółka mogłaby się znaleźć w czołówce firm z branży gier notowanych na GPW. Pytanie o debiut Techlandu na giełdzie zadaliśmy Pawłowi Sugalskiemu, który już niebawem uruchomi autorski fundusz Smart Money FIZ.

„Należy racjonalnie założyć że firma tej wielkości co Techland przeprowadzi wraz ze swoimi doradcami procedurę "dual track" czyli sprawdzi jednocześnie zainteresowanie inwestorów branżowych oraz wejścia na giełdę aby porównać najkorzystniejsze dla właściciela opcje. Wydaje mi się że po bardzo udanym debiucie Dying Light 2 oraz szaleństwie na rynku M&A w sektorze gamingowym w ostatnich tygodniach, scenariusz debiutu spółki na GPW się oddala” – powiedział Strefie Inwestorów Paweł Sugalski. „Spółka nie powinna mieć najmniejszych problemów z zainteresowaniem największych podmiotów branżowych pakietem swoich akcji, a bycie spółką publiczną wiąże się z istotnymi obowiązkami informacyjnymi. Sprzedaż pakietu mniejszościowego wybranemu pasywnemu inwestorowi mogłoby być korzystnym scenariuszem dla spółki biorąc ten czynnik pod uwagę. Faworytem tutaj wydaje się bardzo aktywny w ostatnich miesiącach azjatycki gigant Tencent” – kontynuuje.

Zobacz także: The Farm 51 kontynuuje współpracę z rosyjskim gigantem gamingu MY.GAMES i uspokaja, że projekt World War 3 jest kontynuowany

Zainteresowanie Dying Light 2 spada

Nie wszyscy wierzyli w debiut Dying Light 2 na początku lutego br. Premiera gry była kilkukrotnie przekładana przez wrocławską spółkę, a był nawet moment kiedy Techland nie komunikował za wiele o swojej produkcji. Jednak przed premierą postawiono na intensywną kampanię marketingową tytułu i debiut doszedł do skutku. Jakie były dwie podstawowe różnice między Dying Light 2 a Cyberpunk 2077? Tytuł od Techlandu na starcie trafił na konsole nowej generacji oraz oferował tryb multiplayer, czego nie można powiedzieć o Cyberpunku. Ta gra nadal nie doczekała się wymienionego trybu, a wersja next-genowa pojawiła się 2 tygodnie temu.

Jak wyglądają statystyki miesiąc po premierze Dying Light 2? Na ten moment nie znamy danych sprzedażowych tytułu. I tylko od Techlandu zależy czy będzie chciała pochwalić się liczbami czy nie. Jeszcze przed premierą, Paweł Marchewka, prezes zarządu w jednym z wywiadów wspomniał, że sprzedaż 10 mln egzemplarzy do końca 2022 roku będzie dla spółki sukcesem. Na Twitterze pochwalono się, że w pierwszy weekend od premiery w drugą część Dying Light zagrało 3 miliony unikalnych użytkowników.

Spójrzmy na recenzje gry. Do tej pory na platformie Steam wystawiono ponad 77 tys. opinii, z czego już 80% jest pozytywnych. Podobny poziom był już w pierwszych dniach od premiery, a Techland aktywnie aktualizuje grę, zarówno na platformie pecetowej jak i konsolowej. Oceny od graczy, chociażby na portalu Metacritic, były mocno zaniżane przez… Włochów. Narzekali oni na brak włoskiej wersji językowej, dlatego wystawiali negatywne opinie polskiej produkcji. Jeżeli chodzi o oceny od mediów branżowych to na portalu Metacritic gra otrzymała 78 pkt na PC, a wersje na konsole nowej generacji – PS5 76pkt i Xbox Series X 77 pkt.

Na koniec peak graczy z platformy Steam. Już po poniższym wykresie widać, że w ciągu 2 tygodni spadło ono kilkukrotnie. Natomiast ostatniej doby w Dying Light 2 grało około 25 tys. graczy i jest to wynik poniżej dobowego peaku Cyberpunka. Co zaskakujące, tytuł Techlandu oferuje zarówno tryb kooperacji jak i multiplayer, więc zainteresowanie nie powinno spaść tak diametralnie. Gra może „ożyć”, kiedy zostanie opublikowane pierwsze fabularne DLC, a zgodnie z zapowiedziami wrocławskiej spółki powinno się pojawić w najbliższych miesiącach.

DL2 steamDB

Źródło: SteamDB

Zobacz także: Wojna namieszała na GPW. Oto spółki, które najbardziej zyskały i straciły na wycenie w ciągu tygodnia

To co z tym IPO Techlandu?

To pytanie zadajemy sobie również od kilku lat. W 2019 roku Techland zajął stanowisko, że na tamten moment nie toczyły się żadne prace związane z giełdowym debiutem. Obecnie spółka nie komentuje ewentualnego wejścia na warszawski parkiet. Z ostatnich informacji, jeszcze z 2021 roku wiemy, że Techland przekształcony został w spółkę akcyjną.

Już na wstępie Paweł Sugalski wykluczył debiut Techlandu na giełdzie. Jednak przedstawił również scenariusz przy takich ewentualnych planach. Jego zdaniem, jeszcze kilka miesięcy temu spółka powinna zostać wyceniona na co najmniej 9-10 mld zł. Daje to mniej więcej połowę wyceny CD Projektu.

„Jeśli miało by jednak dojść do wejścia na giełdę to IPO Inpost pokazało że w przypadku dużych firm najlepszym rozwiązaniem w Europie jest giełda w Amsterdamie a nie GPW. Wg niepotwierdzonych informacji od bankierów inwestycyjnych (portal mergermarket), wartość spółki była szacowana kilka miesięcy temu na 2 mld euro - wydaje mi się że jest to sensowny szacunek i Techland mógłby być wyceniony spokojnie na 9-10 mld zł, czyli mniej więcej połowę giełdowej wyceny CD Projekt w ostatnich miesiącach” – mówi Sugalski. „W przypadku ciągle słabego sentymentu do sektora gamingowego nie wydaje mi się żeby potencjalnie udany debiut giełdowy Techland lub transakcja na rynku niepublicznym mogła odwrócić minorowe nastroje inwestorów. Moim zdaniem rok 2023 będzie zdecydowanie ciekawszy niż 2022 dla największych spółek notowanych na GPW, zatem możemy liczyć na zmianę nastrojów w sektorze dopiero zbliżając się do kolejnego roku” – podsumowuje.

Dlatego co do ewentualnego IPO pewnie trzeba ostudzić emocje. Na koniec, w obliczu trwającej wojny warto wspomnieć, że wrocławska spółka jako jedna z pierwszych przyłączyła się do pomocy Ukrainie. Jeszcze w miniony weekend Techland poinformował o przekazaniu 1 mln zł na Polską Agencję Humanitarną, która przekaże pieniądze najbardziej potrzebującym.

Udostępnij