Chimera od Creepy Jar będzie rozwijana podobnie jak gra Green Hell. Premiera w formule wczesnego dostępu w 2023 roku
Drugi projekt spółki Creepy Jar, na razie o roboczej nazwie Chimera, może zadebiutować na rynku gier w 2023 roku. Produkcja miałaby się ukazać najpierw w formule wczesnego dostępu, podobnie jak Green Hell.
Creepy Jar zasłynął na rynku gier symulatorem amazońskiej dżungli w postaci Green Hella. Gra przeszła drogę od wersji early access, po tryb kooperacyjny, wersję konsolową i kilka dodatków poszerzających rozgrywkę. I mimo że to na razie jedyny produkt w portfolio spółki, to właśnie dzięki niemu spółka pokazała jakość i doświadczenie w branży. W końcu założyciele zaczynali swoją przygodę z branżą w Techlandzie. Tymczasem po Green Hellu, nadchodzi powoli czas na prezentację nowego projektu.
Tym projektem jest produkcja o roboczej nazwie Chimera. Pierwsze materiały z gry miały zostać zaprezentowane w pierwszych miesiącach 2022 roku, jednak spółka już zapowiedziała, że nastąpi to dopiero w drugiej połowie roku. Zespół studia jest obecnie powiększany i już zdecydowana część pracuje nad nowym projektem. Jak dowiedzieliśmy się niedawno, będzie to gra z gatunku base building simulator, którą można porównać do takiego tytułu jak Satisfactory. Spółka nie wyklucza premiery w 2023 roku.
„Na wewnętrzne potrzeby chcielibyśmy stworzyć w tym roku wersję gry posiadającą wiele funkcjonalności, żeby przetestować, które pomysły się sprawdzają, a które nie. Ciężko to sklasyfikować, ale pewnie będzie to wersja najbliższa do tzw. alfy. To, czy early access Chimery będzie możliwy w 2023 roku, ocenimy na podstawie stopnia zaawansowania produkcji na koniec bieżącego roku” – powiedział w wywiadzie dla PAP Biznes Krzysztof Kwiatek, prezes Creepy Jar.
Mimo dość pozytywnej informacji dla spółki, kurs akcji raczej nie zareagował na tę wiadomość. Kapitalizacja przekracza aktualnie 460 mln zł. Creepy Jar może dołączyć do grona nielicznych firm z sektora gier, która chce się dzielić zyskiem z akcjonariuszami. Zarząd zamierza rekomendować wypłatę dywidendy w wysokości około 50% zysku netto za ubiegły rok. Szacunki mówią o 29 mln zł, co mogłoby oznaczać około 21,3 zł na akcję.
Notowania Creepy Jar
Zobacz także: Rzucił studia żeby robić gry i stworzył hit - Damian Szymański Render Cube - Podcast 21% rocznie jak inwestować
Czas na nowe IP od Creepy Jar
Premiera Green Hella odbyła się w 2018 roku i mowa tutaj o wczesnym dostępie. Choć można powiedzieć, że szansą na sukces było dopiero dodanie trybu kooperacyjnego do rozgrywki. Później już formalnością było udostępnienie gry w wersji konsolowej i zadbanie o dalszy rozwój poprzez dodatki, w tym przypadku jest to seria Spirits of Amazonia. Od 2018 roku sprzedaż tytułu na wszystkich platformach przekroczyła już 3 mln egzemplarzy, a prezes Kwiatek podkreśla, że Green Hell cały czas świetnie się sprzedaje, nawet w okresach gdy na rynku pojawiają się większe produkcje.
„Sprzedaż naszej gry należy jednak rozpatrywać w kontekście kwartałów: mieliśmy już dobre miesiące w czasie, gdy na rynku było dużo premier, a także gorsze, gdy premier nie było. (…) Nie zauważamy spadku sprzedaży gry w porównaniu do poprzednich okresów. Widać to chociażby po wynikach 2021 roku, który był trzecim - i jednocześnie najlepszym - rokiem dla Green Hella” – powiedział Krzysztof Kwiatek dla PAP Biznes.
29 marca br. odbędzie się premiera trzeciego dodatku do Green Hella w ramach serii Spirits of Amazonia. Jednak już większość teamu produkcyjnego skupia się na projekcie Chimera. Jeszcze do niedawna mogliśmy liczyć, że pierwsze materiały zobaczymy w pierwszej połowie roku, jednak Creepy Jar odłożył termin na drugą połowę 2022. Wiemy, że trwają już prace nad teaserem gry. Nie wykluczają prezentacji na targach branżowych, jednak sytuacja z dużymi eventami wciąż nie jest klarowna. Przykładowo targi E3 po raz kolejny mają odbyć się w formule online w tym roku.
Jeszcze w grudniu, w programie „Gamedev przy Kamie” na kanale YouTube, zarząd spółki zdradził, że Chimera nie pójdzie w ślady Green Hella. Nowy projekt to nowe IP, ma to być base building simulator, który nie będzie wyróżniać się już wieloma elementami survivalu. W wywiadzie dla PAP Biznes prezes spółki zapowiedział, że premiera Chimery może odbyć się w 2023 roku, jednak początkowo będzie to formuła wczesnego dostępu. Można spodziewać się, że ścieżka rozwoju projektu będzie podobna jak dla Green Hella.
„Nasza filozofia na najbliższe lata zakłada pracę nad jednym tytułem, który następnie będzie mocno rozwijany. Teraz naszym wiodącym projektem jest Chimera, a Green Hell jest wspierany przez mniejszy, dedykowany zespół” – dodał prezes Creepy Jar.
To właśnie tryb kooperacyjny pokazał największy potencjał Green Hella, a Chimera już na starcie zaoferuje rozgrywkę dla 4 osób. Podobną ścieżkę chce obrać łódzkie studio Render Cube, które jak Creepy Jar ma w swoim portfolio jeden sukces i rozważa wprowadzenie trybu kooperacyjnego do tytułu Medieval Dynasty.
Jeżeli ktoś jest fanem Green Hella to jeszcze jedna dobra wiadomość. Wielkimi krokami zbliża się premiera tytułu w wersji VR przygotowywanej przez spółkę Incuvo. Green Hell VR będzie dostępny na platformach Steam VR i Oculus. Gracze, podczas lutowego Festiwalu Steam Next, mieli okazję zapoznać się już z wersją demo tytułu.