Akcje Starward Industries najniżej w historii. Inwestorzy nerwowo reagują na odejście prezesa
Dla dewelopera gier nadszedł czas poważnych zmian. Stanowisko prezesa po sześciu latach opuścił Marek Markuszewski. Co więcej, w styczniu ma być opublikowana nowa strategia, a spółka nie wyklucza m.in. przeprowadzenia emisji akcji oraz wdrożenia programu motywacyjnego dla pracowników.
Tak znacząca przemiana może mieć związek z nieudaną pod względem finansowym premierą tytułu The Invincible (ang. Niezwyciężony). Gra, która powstała w oparciu o powieść Stanisława Lema o tym samym tytule, w pierwszym tygodniu po premierze przyniosła 3,2 mln zł przychodów przy jej kosztach produkcyjnych szacowanych na 13 mln zł.
Zobacz także: Mocne spadki ceny akcji Starward Industries. Premiera The Invincible nie spełniła oczekiwań inwestorów
Rygorystyczne warunki rozstania Prezesa ze spółką
Zgodnie z zawartym porozumieniem, Marek Markuszewski zobowiązał się do przeznaczenia połowy posiadanych przez siebie akcji studia, czyli 150 tys. walorów, do umorzenia bez wynagrodzenia. Celem tego działania ma być umożliwienie przeprowadzenia w przyszłości emisji akcji lub wdrożenia programu motywacyjnego bez rozwodnienia dotychczasowych akcjonariuszy. Co więcej, 25 tys. akcji były prezes ma sprzedać członkom nowego zarządu Starward Industries, czyli Andrzejowi Szafrańcowi oraz Maciejowi Dobrowolskiemu. Trzeba zaznaczyć, że sprzedaż odbędzie się po cenie nominalnej papieru opiewającej na 0,13 zł. Pojawia się od razu pytanie, czy nowi nabywcy będą mieli ograniczenia w ich zbywaniu? Umowy lock-up dotyczących pozostałych 160 tys. akcji Maruszewskiego zakończyły się 19 grudnia.
|
Zupełnie nowe podejście
Na czele spółki, której akcjonariuszem jest 11 bit studios, stoi obecnie Andrzej Szafraniec odpowiedzialny za finanse i działalność operacyjną oraz Maciej Dobrowolski. Do zarządu powołana ma zostać też trzecia osoba, a wszyscy mają wspólnie zarządzać firmą bez wyznaczenia roli jednego prezesa. W styczniu poznać mamy też nową strategię studia. Szafraniec zaznaczył, że trwają już prace nad kolejnym tytułem, mniej kosztownym, który położy większy nacisk na to, czego zabrakło w The Invincible, czyli lepszej rozgrywce i większym zaangażowaniu gracza. Produkcja ma też powstać szybciej niż The Invincible. Więcej szczegółów mamy poznać w przyszłym roku.
Dane dotyczące liczby graczy The Invincible
Źródło: SteamDB
Zobacz także: Katastrofa na akcjach Starward Industries. Kurs reaguje nerwowo na słabe recenzje „Niezwyciężonego”
Trudna sytuacja Starward Industries
Przypomnijmy, że na niespełna trzy miesiące przed listopadową premierą flagowej gry, spółkę opuścił dyrektor finansowy Michał Pietrzkiewicz. Z kolei sam debiut tytułu również nie przebiegł zbyt pomyślnie. Według statystyk portalu Gamalytic, przychody ze sprzedaży sięgnęły około 1,1 mln dolarów, a gra trafiła do ponad 44 tys. klientów. Produkcja nie przekroczyła też peaku graczy wypracowanego w pierwszych godzinach po premierze na poziomie 1,2 tys. osób. Na korzyść tego projektu przemawia ponad 90 proc. recenzji graczy jest pozytywna. 11 bit studios, wydawca The Invincible, wciąż liczy na długoterminową sprzedaż tytułu, która ma być efektem promocji przez wydawcę oraz wysokich ocen. Na koniec III kw. w kasie spółki było około 0,9 mln zł, a sama firma zapowiedziała już znaczące oszczędności, obejmujące m.in. redukcję zatrudnienia.
Notowania Starward Industries od początku 2023 r.
Obecnie notowania Starward Industries są na najniższym poziomie w historii, a kapitalizacja studia wynosi niespełna 25 mln zł. Zaledwie pół roku temu kurs akcji znajdował się na poziomie 130 zł, a wycena rynkowa wynosiła 250 mln zł.