Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Mocne spadki ceny akcji Starward Industries. Premiera The Invincible nie spełniła oczekiwań inwestorów

Udostępnij

W poniedziałek doszło do wyczekiwanej przez rynek premiery flagowej gry studia stworzonej w oparciu o powieść Stanisława Lema o tym samym tytule. Mimo pozytywnych recenzji graczy, kurs firmy spada przy wysokich obrotach.

Niecałą dobę po premierze „Niezwyciężonego” gracze oceniają produkcję bardzo pozytywnie, ale peak użytkowników sięgał ponad 1,2 tys. Dlatego też euforii inwestorów nie widać, a przed południem akcje Starwarda tanieją o ponad 30 proc. Potencjał komercyjny produkcji okazuje się dużo mniejszy niż początkowo zakładano.

Mieszane recenzje zasiały ziarno niepokoju

W ostatni czwartek pierwsze wrażenia po rozgrywce w „Niezwyciężonego” oraz swoje oceny opublikowały media branżowe jak np. PCGamesN, PC Invasion czy Xbox Era. Ratingi gry okazały się dość skrajne i wahały się od ocen 4/10 aż po 9/10.
 

Kurs akcji Starward Industries od debiutu na NewConnect

Kurs akcji Starward Industries od debiutu na NewConnect (1)


Wtedy też doszło do pierwszej znacznej przeceny walorów Starwarda sięgającej 32 proc.

Następne miesiące pokażą prawdziwy potencjał?

Choć reakcja rynku okazała się kiepska, to premiera nie przebiegła aż tak źle. Dotychczas w szczytowym momencie produkcję oglądało ponad 32 tys. widzów platformy streamingowej Twitch. Co więcej, z wystawionych przez graczy 126 recenzji aż 93,7 proc. jest pozytywnych. Wydawca gry i zarazem akcjonariusz Starwarda, giedowy 11 bit studios, nastawia się na podtrzymanie zainteresowania tytułem w dłuższym terminie.

- Długoterminowe zarządzanie cyklem życia produktu i maksymalne wydłużanie jego monetyzacji to fundament działalności 11 bit studios. Z tego powodu będziemy dalecy od oceniania poniedziałkowej premiery „The Invincible” już po pierwszych godzinach czy dniach od rozpoczęcia sprzedaży. Mamy, wspólnie z deweloperem, zaplanowanych szereg działań, żeby przedłużyć zainteresowanie tytułem wśród graczy i utrzymywać sprzedaż na jak najwyższym poziomie w długim horyzoncie – powiedział dla Strefy Inwestorów Dariusz Wolak, odpowiedzialny za relacje inwestorskie w 11 bit studios.

Z kolei analityk BM mBanku Piotr Poniatowski komentując dla nas kilka dni temu sytuację zauważył, że oczekiwania inwestorów znacznie odbiegały od tego, co komunikuje spółka.

- Od początku Starward Industries informowało, że „The Invincible” jest grą narracyjną, skupioną na historii, zapewniającą zabawę na 8-10 godzin rozgrywki, a nie mocno angażującą produkcją z otwartym światem, wieloma funkcjonalnościami i nieliniową fabułą. Z tego też powodu nie będzie to tytuł, który w dniu premiery osiągnie niesamowitą liczbą jednoczesnych graczy czy też wyświetleń m.in. na platformie streamingowej Twitch i od razu zyska swoją popularność – zauważył Poniatowski.
 

 

Zobacz także: Akcje producentów gier w niełasce inwestorów. Wyniki finansowe CD PROJEKT mogą jednak poprawić nastroje w branży

Notowania 11 bit studios niewzruszone

Przed południem za walory Starwarda Industries płacono 36,8 zł, najmniej w giełdowej historii firmy. Wartość obrotów sięgała z kolei 0,9 mln zł, zdecydowanie najwięcej spośród spółek notowanych na NewConnect. W momencie gdy Starward zmagał się z przeceną, walory 11 bit studios zyskiwały niemal 1 proc. Eksperci podkreślają jednak, że premiera może niekorzystnie odbić się także na papierach wydawcy „Niezwyciężonego”.
 

 

Jak udało nam się na nieoficjalnie dowiedzieć dość sceptycznie do całego portfela wydawniczego 11 bit studios podchodzą analitycy DM Trigon. Wskazują oni, że z całego portfela wydawniczego twórców Frostpunka to The Invincible wydawał się jednym z mocniejszych punktów. Z tego punktu widzenia nadchodzące premiery Thaumaturge (5 grudnia) i INDIKA (1Q24) stają pod dużym znakiem zapytania.
 

 

Zobacz także: Katastrofa na akcjach Starward Industries. Kurs reaguje nerwowo na słabe recenzje „Niezwyciężonego”

Udostępnij