Firma Apple stała się pierwszą spółką publiczną, która osiągnęła wartość rynkową 3 bln USD, po tym jak w poniedziałek jej akcje wzrosły o 3% do 182,01 USD. Minęło niewiele ponad 500 dni od momentu, gdy 20 sierpnia 2020 roku wycena Apple po raz pierwszy przekroczyła poziom 2 bln USD.
Apple to pierwsza spółka z wyceną 3 bln USD
Ostatni szczyt kurs Apple (ticker: AAPL) osiągnął w grudniu na poziomie 182,13 USD. W 2021 roku akcje producenta z nadgryzionym jabłkiem w logo wzrosły 34%. Indeks S&P 500 wzrósł w tym roku o 27,6%, a Nasdaq o 23,1%. Średnio dziennie kapitalizacja spółki rosła o 2 mld USD.
Microsoft (MSFT) - którego akcje w 2021 roku wzrosły o 58% - jest drugą spółką pod względem wartości rynkowej z kapitalizacją rynkową w wysokości 2,57 bln USD i jedyną powyżej 2 bln USD. Tylko trzy inne spółki - Alphabet (GOOGL), Amazon.com (AMZN) i Tesla (TSLA) - mają wycenę powyżej 1 bln USD.
Przychody Apple za IV kwartał fiskalny wyniosły 83,4 mld USD co oznacza wzrost o 29% w porównaniu z poprzednim kwartałem. 38,9 mld USD pochodzi ze sprzedaży iPhone`ów, co oznacza wzrost o 47% r/r; 18,3 mld USD z usług, co oznacza wzrost o 26%. Oprócz tego Apple zanotował 9,2 mld USD zysku ze sprzedaży komputerów Mac, 8,3 mld USD ze sprzedaży iPadów oraz 8,8 mld USD ze sprzedaży urządzeń typu Apple Watch i AirPods.
Minęło już nieco ponad 10 lat od czasu, gdy Tim Cook zastąpił Steve'a Jobsa na stanowisku prezesa. Od czasu przejęcia sterów przez Cooka akcje firmy zyskały na wartości 1474%. Około 94% kapitalizacji rynkowej firmy zostało zgromadzone z Cookiem u steru.
Zobacz także: Tesla miażdży rekordowymi dostawami oczekiwania Wall Street
Powodów ostatniego rajdu Apple jest wiele, w tym silny popyt na najnowsze iPhone'y. Analitycy widzieli linię iPhone'a 13 jako krok przejściowy - nie tak ważny jak iPhone 12, który jako pierwszy zawierał łączność 5G. Ale jak to było w przypadku iPhone'a 11, Wall Street wydaje się nie docenić popytu na iPhone'a 13. W szczególności warto zwrócić uwagę na historycznie wysoki popyt na nowe telefony Apple w Chinach, co daje możliwość potencjalnej niespodzianki wynikowej za grudzień.
Kolejny czynnik: Apple stało się w pewnym sensie bezpieczną przystanią dla inwestorów na burzliwym rynku. Popyt na produkty Apple utrzymuje się na wysokim poziomie, nawet przy pozornym powrocie do normalności. W międzyczasie Apple kontynuuje przyjazną dla akcjonariuszy politykę agresywnego skupu własnych akcji, co w ostatnich latach przyczyniło się do wzrostu wartości akcji.
Jak wskazują amerykańscy ekonomiści, Wall Street wreszcie zaczęła uwzględniać w swoich modelach finansowych i wycenach dwie niezapowiedziane jeszcze kategorie nowych produktów - zestawy słuchawkowe do rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości oraz autonomiczne pojazdy. Analityk Morgan Stanley, Katy Huberty napisała w ostatnim raporcie, że akcje Apple nie wydają się uwzględniać wpływu nadchodzących premier nowych produktów, pomimo konsekwentnego wprowadzania innowacji.
Na 2022 rok, analitycy Wall Street prognozują w odniesieniu do Apple przychody w wysokości 382 mld USD, z możliwością przekroczenia poziomu 400 mld USD w 2023 roku.
