Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

W styczniu inflacja CPI wyniosła 4,4%. To najwyższy poziom od 2011 roku

Udostępnij

Według szacunkowych danych Głównego Urzędu Statystycznego inflacja w styczniu 2020 roku wyniosła 4,4% rdr.

W porównaniu do danych z grudnia 2019 roku, kiedy wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł 3,4%, jest to wzrost o 0,9%. Tak jak zapowiadał Narodowy Bank Polski w listopadowym raporcie, inflacja CPI osiągnie maksymalny poziom w I kwartale 2020 roku.
 

Zobacz także: Będzie jeszcze drożej? Inflacja w Polsce w grudniu wyniosła 3,4%, a to najwyższy poziom od października 2012 roku

Prognozy inflacji

Poziom inflacji w Polsce jest wciąż najwyższy od grudnia 2011 roku. Jak na razie GUS podaje szacunkowe dane, a za kilka dni poznamy dokładny poziom wskaźnika cen. Jednak już na początku tygodnia Credit Agricole prognozował, że inflacja w styczniu wyniesie 4,3%. I niewiele się pomylił…

Ponadto, ekonomiści Credit Agricole podnieśli prognozę średniorocznej inflacji CPI w Polsce w 2020 roku do 3,2% z 2,9%. Według ich szacunków poziom cen może zmniejszyć się dopiero w przyszłym roku, nawet do 1,6%. Może być to wynikiem rządowych rekompensat za podwyżki cen prądu.

Ekonomiści mBanku jeszcze w styczniu szacowali, że inflacja wzrośnie do poziomu 4,5%. Przed podaniem szacunkowych danych przez GUS, na Tweeterze opublikowali wpis, w którym spodziewali się wzrostu wskaźnika cen z 3,4% do 4,1% w Polsce.

Ostatnio dane inflacyjne podały również inne państwa:

Zobacz także: Inflacja zaczyna motywować do działania? W styczniu Polacy otworzyli największą liczbę rachunków inwestycyjnych od 2014 roku

Inflacja rośnie, co dalej?

Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych osiąga coraz wyższy poziom. Mimo to Rada Polityki Pieniężnej nie rozważa podwyższenia stóp procentowych. Na ostatnim posiedzeniu utrzymała główną stopę referencyjną na poziomie 1,5%. Zgodnie z zapowiedziami przewodniczącego RPP, Adama Glapińskiego, do końca jego kadencji nie powinny zostać podniesione stopy procentowe.

Jak wynika z danych KDPW, w styczniu otwarto rekordową liczbę rachunków maklerskich od 2014 roku. Taki wynik może być właśnie skutkiem rosnącej inflacji, ponieważ Polacy chcą chronić swoje oszczędności. A jak się okazuje, oprocentowanie lokat jest coraz niższe i trzymanie kapitału w bankach nie przynosi realnych zysków.

Zobacz także: Inflacja rośnie, a mimo to banki obniżają oprocentowanie lokat

Udostępnij