WIBOR wciąż rośnie, banki są pewne kolejnych podwyżek stóp
Oprocentowanie pożyczek międzybankowych idzie w górę, wyprzedzając kolejną podwyżkę stóp procentowych w Polsce. To zły znak dla kredytobiorców, dobry dla banków.
Wczoraj WIBOR PLN 3M, najczęściej stosowany w kredytach hipotecznych, wyniósł 3,02% i był wyższy o 0,46 pkt. proc., niż na początku stycznia oraz o 0,91 pkt. proc. wyższy, niż na początku grudnia, a także o 2,78 pkt. proc. wyższy, niż na początku października. Ważne, że po podwyżce stóp 4 stycznia wskaźnik ten wciąż rośnie, bo to oznacza, że banki spodziewają się dalszego wzrostu kosztu pieniądza.
Notowania WIBOR PLN 3M - 6 miesięcy
Notowania WIBOR PLN 3M - 20 lat
Banki spodziewają się wzrostu kosztu pieniądza
Przypomnijmy, że WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate) to wskaźnik pokazujący oprocentowanie pożyczek międzybankowych. Zmienia się on każdego dnia - w dni robocze o godzinie 11:00 banki zobowiązane są do podawania określonych danych, na podstawie których ustalany jest WIBOR. Wpływ ma na niego również stopa depozytowa oraz stopa lombardowa (wartość WIBOR musi mieścić się między wartościami tych stóp).
Znaną od dawna prawdą jest, że rynek lubi dyskontować przyszłość. Jest tak na giełdzie, jest tak również na rynku międzybankowym. Dlatego WIBOR lubi rosnąć, zanim w górę pójdą stopy procentowe. Lubi też wskazywać skalę podwyżek stóp w przyszłości. Przykład? Od początku września do grudnia 2021 nastąpił wzrost stopy referencyjnej NBP z poziomu 0,1% do 1,75%, ale notowania WIBOR-u urosły bardziej, bo banki spodziewały się kolejnych podwyżek stóp. I nie pomyliły się, bo 4 stycznia nastąpiła podwyżka stóp.
Dość dynamiczny wzrost WIBOR-u w styczniu 2022 z pewnością wskazuje, że stopa referencyjna NBP, obecnie wynosząca 2,25%, pójdzie jeszcze w górę. Spodziewają się tego banki – o tym mówi właśnie zachowanie wskaźnika.
Banki mają podstawy, by oczekiwać wzrostu kosztu pieniądza. Spodziewa się tego większość ekspertów. Poza tym sygnalizował to wyraźnie prezes NBP Adam Glapiński w wywiadzie dla Bloomberga, mówiąc, że będzie namawiał RPP do jeszcze jednej podwyżki stóp procentowych, co najmniej o 50 punktów bazowych, w lutym (8 we wtorek).
Główna stopa procentowa w Polsce
Źródło: Trading Economics
Źródło: NBP
Zobacz także: Postępująca konsolidacja wśród OFE i TFI szkodzi GPW i polskiemu rynkowi kapitałowemu - Adam Kalkusiński z CC Group
Do kiedy banki będą korzystać na wzroście stóp
Dalsze wzrosty stóp to dla zadłużonych fatalna wiadomość. Ale dobra dla banków. WIG-Banki w rok urósł o 85%, dyskontując w dużej mierze wzrost kosztu pieniądza. Jednak nie w całości, jak wynika z analizy sektorowej banków, opublikowanej przez BM mBanku.
„Zwracamy uwagę na rosnące stopy procentowe […]. W ogólnym rozrachunku, stopy na prognozowanym przez nas poziomie 3,5% w Polsce powinny mieć dalszy pozytywny wpływ na rentowność banków. Podwyżki stóp procentowych, których powinniśmy oczekiwać jeszcze przez niemal całą I połowę 2022 […] powinny stworzyć „sweet spot” dla sektora w 2022 roku” – napisali analitycy BM mBanku.
Notowania WIG-Banki na tle WIG – 1 rok
Źródło: TradingView
Eksperci wskazują, że gdyby podwyżki stóp poszły w okolice 4% i wyżej, to skok obciążeń dla budżetu domowego dla niektórych kredytobiorców może być poważny i kredyty mogą zacząć się psuć. Dodatkowo, wraz ze wzrostem WIBOR-u spada wartość obligacji skarbowych posiadanych przez banki, co skutkuje spadkiem ich kapitału.
„Wyższe stopy - oprócz oczywistych korzyści dla wyniku odsetkowego - powinny także w negatywny sposób wpływać na popyt na kredyty oraz przekładać się na wyższy koszt ryzyka, spowodowany coraz niższym rozporządzalnym dochodem konsumentów. Zaznaczamy jednak, że szczyt na stopach procentowych nie powinien trwać dłużej niż 2 lata w Polsce, po czym czeka nas stopniowa normalizacja polityki monetarnej. Spowoduje to z pewnością presję na marżę, ale z drugiej strony ożywi popyt na kredyty” – wskazali analitycy BM mBanku.