Prezes NBP podczas konferencji: To jest inflacja wojenna, spowodowana konfliktem za naszą wschodnią granicą
Obrazek użytkownika Wioletta Hass
07 kwi 2022, 16:29

Prezes NBP podczas konferencji: To jest inflacja wojenna, spowodowana konfliktem za naszą wschodnią granicą

W środę 6 kwietnia Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zadecydowała o 7. już podwyżce stóp procentowych, w wyniku której stopa referencyjna wynosi 4,5%. Podsumowujemy wystąpienie prof. Adama Glapińskiego podczas dzisiejszej konferencji prasowej Narodowego Banku Polskiego (NBP).

Wpływ wojny na polską gospodarkę

Podczas konferencji prezes NBP prof. Adam Glapiński zaczął od tego, że bank centralny od roku zacieśnia politykę pieniężną, aby zwalczyć rosnącą inflację. Dodaje również, że obecna sytuacja w Ukrainie mocno podbiła inflację, która przekroczyła 10%.

„Na skutek rosyjskiej agresji inflacja jest bardzo silnie podbita w górę, głównie ze względu na ceny surowców. To przychodzi z zewnątrz. Dzieje się to nie tylko w Polsce, to jest zjawisko globalne. We wszystkich bankach centralnych w Europie trwa zacieśnianie polityki pieniężnej” - powiedział Glapiński.

Prezes NBP wspomniał również, że rosnące ceny żywności to wynik wojny, argumentując to załamaniem łańcuchów dostaw oraz tym, że np. Ukraina była dostawcą 20% pszenicy. „Kolejny raz mamy zerwane łańcuchy dostaw, podobnie jak podczas pandemii” - zauważył.

Adam Glapiński stwierdził, że gdyby nie czynniki geopolityczne, działania wojskowe, które wynikają z agresji rosyjskiej, inflacja w Polsce wynosiłaby teraz około 6-7%. „To jest inflacja wojenna, spowodowana wojną za naszą wschodnią granicą” - stwierdził.

Prof. Gapiński powiedział również, że kurs złotego umacnia się i stwierdził, że przyczyniła się do tego polityka NBP. Wspomniał również, że rozmawiał z prezesem banku centralnego USA, Jerome'm Powell'em, który zapewnił, że FED jest gotów dać Polsce wsparcie, jeśli będzie ono konieczne. "Pokazuje to zakres naszych możliwości.” – powiedział Glapiński.

Prezes NBP zaręczył, że rosnący kurs złotego osłabi inflację, a polska gospodarka ma silne fundamenty, aby poradzić sobie z obecną sytuacją. Według Adama Glapińskiego, Polska ma sporą odporność na szoki gospodarcze i zawsze wychodzi z nich obronną ręką.

„Polska gospodarka wychodzi z kryzysów najlepiej w Europie. Dzięki temu możemy z optymizmem patrzeć w przyszłość” – zapewnił optymistycznie prezes NBP. I dodał „Chwile przed atakiem Rosji na Ukrainę, polska gospodarka była w bardzo dobrej sytuacji: niska stopa bezrobocia, wzrost PKB. Blisko połowa przedsiębiorstw w Polsce posiada wolne miejsca zatrudnienia. Te miejsca pracy wypełnią napływający uchodźcy" – zapewnił Adam Glapiński. „Rosnąca liczba uchodźców będzie pozytywnym czynnikiem dla polskiego rynku pracy. Napływ uchodźców przekłada się na popyt i konsumpcję, mamy zatem kilka czynników które będą ograniczać negatywny wpływ wojny na polski wzrost gospodarczy” - podkreślił.

Zobacz także: Stopy procentowe w Polsce po najbliższym posiedzeniu RPP przekroczą 4%, wynika z oczekiwań analityków

Trzy czynniki wpłynęły na decyzję RPP

Przewodniczący RPP wymienił trzy główne czynniki, które wpłynęły bezpośrednio na ostatnią decyzję rady o podwyżce głównej stopy aż o 100 pb.

„Uporczywość i wysokość inflacji, wojna w Ukrainie, która się rozwija oraz rosnące jej koszty, ale również można łatwo przewidzieć, że polityka pieniężna państwa frontowego musi być luźna, Państwo musi ponieść koszty choćby przepływu uchodźców, czy perspektyw zbrojeniowych” – tłumaczył.

„To są duże wydatki, będą temu towarzyszyć inne wydatki – w perspektywie zbrojeniowej także, które trzeba szybko realizować. Tu jest dużo elementów, które się na to składają” - stwierdził szef NBP, podkreślając, że "koniunktura jest mocna".

Prezes kilkukrotnie podkreślił, że decyzja RPP była reakcją na napływające dane. „Wczorajsza decyzja to była reakcja na napływające dane, to nie przesądza o tym, że dalszych reakcji nie będzie."

Prof. Glapiński zapewnił, że NBP i RPP są zdeterminowane i będą pracować nad okiełznaniem inflacji: „NBP jest w pełni zdeterminowany, aby okiełznać inflację. Nie zamierzamy jej wypuścić spod kontroli”. I dodał: „Rozszerzenie tarczy antyinflacyjnej to jest również coś, co pomoże nam kontrolować inflację.”

Adam Glapiński nie odpowiedział jednoznacznie na pojawiające się pytania, dotyczące tego, czego możemy się spodziewać w kolejnych miesiącach. „W imieniu Rady Polityki Pieniężnej mogę tylko powiedzieć i zapewnić, że będziemy śledzili napyływające dane i dostosowywali do nich nasze działania. Ale nie wiemy, co będzie za miesiąc, musimy śledzić to co się dzieje teraz. To jest dynamiczna sytuacja. Ale zapewniam, mamy silne instytucje, silny NBP i silny rząd więc opanujemy to wszystko.”

Na koniec dodał – „Koń jaki jest, każdy widzi. RPP miała dane, które spowodowały, że zdecydowała się na podwyżkę o 100 pb.”

Inflacja i stopy procentowe w Polsce

Przypomnijmy, że w środę 6 kwietnia RPP zdecydowała o kolejnej podwyżce stóp procentowych aż o 100 pb. Po niej stopa referencyjna wynosi teraz 4,5%.

Z kolei niedawne dane o inflacji potwierdziły przewidywania, ukazując wynik 10,9% inflacji CPI. Ostateczne dane za marzec poznamy jednak 15 kwietnia.

Zobacz także: Inflacja w Polsce jest już dwucyfrowa. GUS podaje szybki szacunek za marzec

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.