Przejdź do treści

udostępnij:

Czym jest indeks strachu VIX i co każdy inwestor powinien wiedzieć na jego temat?

Udostępnij

Każdy kiedyś oglądał mniej lub bardziej udany serial telewizyjny. Reżyserowie i scenarzyści wprost prześcigają się w pomysłach na przyciągnięcie widza. Szybko zorientowali się, że to co najskuteczniej przykuwa do odbiorników to strach i ból.

Jest zima 2010, godzina dwudziesta. Wraz z żoną oglądamy popularny serial telewizyjny. Pomiędzy różnymi wątkami pojawia się motyw, w którym małą Antosię boli brzuszek. Jako mało doświadczony widz nie zwróciłbym uwagi na ten drobny szczegół. Żona jednak pozwala sobie na następujący komentarz: „dawno u nich się nic nie działo, na pewno z tego wyjdzie coś poważnego”. Kilka odcinków później okazuje się, że miała rację, Antosia jest bardzo chora i w stanie krytycznym ląduje w szpitalu. Oczywiście poziom napięcia jest dawkowany z odcinka na odcinek. Serial trwa dalej, po kilkunastu odcinkach okazuje się, że dziewczynkę udało się uratować i wszystko kończy się szczęśliwie. Kwestią czasu jest to, kiedy innym bohaterom serialu przydarzy się coś nieprzyjemnego. Życie bohaterów serialowych to istny rollercoaster, które przepływa od sielanki do koszmaru i z powrotem.

Dopiero stosunkowo niedawno uświadomiłem sobie, że można znaleźć wiele podobieństw pomiędzy scenariuszem serialu telewizyjnego a rynkami finansowymi. Poświęcając im nieco czasu można skutecznie wyznaczać sygnały niepokojące, które powinny dawać do myślenia. Podobnie jak moja żona, wychwytuje z pozoru nieistotne niuanse, które z czasem przeistaczają się w nowy, istotny wątek.

Prawdopodobnie najlepszą definicję tego, co robią rynki finansowe podał Bernard Baruch. Stwierdził on, że „rynki finansowe fluktuują”. Jednym z kluczowych czynników determinujących fluktuacje rynkowe jest strach. Inwestorzy są bezustannie poddawanie temu czynnikowi.

Media bombardują nas najróżniejszymi niepokojącymi informacjami. Źródłem niepokoju mogą być wydarzenia na arenie politycznej, ekonomicznej, społecznej. Napięcia i walki na bliskim wschodzie, ataki terrorystyczne, zagrożenie inflacją lub deflacją, spadająca konsumpcja, rosnące ceny surowców, ptasia grypa, kataklizmy w Azji – to wszystko przewija się w codziennych wiadomościach. Rynki finansowe poddawane są bezustannie presji złych informacji. Bywają okresy, gdy wybrany temat tygodniami zajmuje czas antenowy w telewizji oraz nagłówki gazet i serwisów internetowych, strasząc inwestorów.

Każdy inwestor poddany tak ogromnej ilości informacji musi w pewnym momencie się poddać. Z czasem traci rozeznanie, które informacje mają znaczenia, a które nie. Co rzeczywiście wpływa na rynek i powoduje jego strach?

Sytuacja ulega zmianie i zaczyna być bardziej klarowna w momencie, gdy posiadamy konkretne źródło danych. Zdefiniowane na jakiejś podstawie wartości, które pokazują poziom strachu jaki panuje wśród inwestorów. Tego rodzaju źródłem danych jest zyskujący coraz większą popularność na zachodzie indeks VIX, nazywanym często przez media indeksem strachu.

Czym jest VIX?

VIX czyli Chicago Board Options Exchange Market Volatility Index to indeks zmienności obliczany na podstawie wartości zmienności implikowanych opcji na S&P500 notowanych na giełdzie w Chicago. Wskaźnik jest liczony dla 30 dniowych opcji typu Put i Call na wspomniany indeks.

Najbardziej intuicyjnym dla indeksu VIX wyjaśnieniem jakie udało mi się wymyślić jest porównanie go do ceny ubezpieczenia. Pokazuje on jak wysoką cenę są w stanie płacić inwestorzy za ubezpieczenie jakim są opcje na indeks S&P500. Oczywiście, im większe obawy przed spadkami tym wyższe ceny opcji i co się z tym wiąże wartości indeksu.

Warto w tym momencie zaznaczyć, że VIX przedstawia oczekiwania inwestorów na przyszłość (30 dni do przodu). W danym momencie, jedynie popyt i podaż inwestorów na rynku opcji determinują wartość zmienności implementowanej opcji, co przekłada się na wartość indeksu. Jest to duża różnica w stosunku do zmienności historycznej, liczonej jako odchylenie standardowe.

Idealnym przykładem uświadamiającym czym jest zmienność implikowana opcji jest przykład pluskwy milenijnej z 2000 roku. Wszyscy pamiętamy jak opinia publiczna została poddana presji tego, że wraz z nowym rokiem komputery przestaną działać. Inwestorzy ulegli magii tej historii i w grudniu 1999 roku, pomimo tego, że wciąż trwała dobra koniunktura na rynku zaczęli masowo kupować opcje put (na spadki) w celu zabezpieczenia swoich pozycji na akcjach. Spowodowało to wzrost ich cen i co się z tym wiąże, zmienności implikowanej, pomimo tego, że na rynku, z perspektywy zmienności historycznej nic niepokojącego nie miało miejsca. Oczywiście, w Nowym Roku czarne przewidywania się nie sprawdziły, w efekcie czego doszło do spadku cen opcji i wiążącej się z tym zmienności implikowanej.

Historia VIX

Ilustracja 1: Historia VIX - daty powstania i rekonstrukcji danych historycznych. Źródło: http://vixandmore.blogspot.com (tłumaczenie własne)
Ilustracja 1: Historia VIX - daty powstania i rekonstrukcji danych historycznych. Źródło: http://vixandmore.blogspot.com (tłumaczenie własne)

  • VXO – liczony na podstawie opcji na indeks S&P100
  • VIX – liczony na podstawie opcji na indeks S&P500

Indeks VIX wystartował w 1993 roku. Nie cieszył się on jednak popularnością wśród inwestorów. W 2003 roku formuła liczenia indeksu VIX została znacząco zmodyfikowana. Przede wszystkim obliczenia zaczęto wykonywać na podstawie indeksu S&P500 (wcześniej S&P100). Od tego momentu indeks zaczął dynamicznie zyskiwać popularność wśród dużych inwestorów. Wartości indeksu VIX według starej formuły, sprzed 1993 roku można znaleźć pod tickerem VXO. Aktualnie indeks VIX jest notowany na bieżąco, w trakcie notowań giełdowych w USA.

Do czego jest wykorzystywany indeks VIX przez dużych inwestorów?

Wraz ze wzrostem popularności indeksu VIX wśród inwestorów, CBOE uruchomiło szereg instrumentów pochodnych notowanych w oparciu o jego wartości. Był to wielki przełom w historii rynków finansowych. Okazało się bowiem, że inwestorzy mogą już nie tylko handlować towarami, akcjami, czy walutami, ale też i zmiennością! Profesjonalni inwestorzy w USA szybko zauważyli, że instrumenty pochodne oparte na VIX, pozwalają im na tanie zabezpieczanie swoich pozycji w akcjach z S&P500. Wynika to z tego, że indeks strachu jest, średnio rzecz biorąc 4 razy bardziej zmienny niż S&P500. Pozwala to na zajmowanie pozycji na odleglejszych, czyli tańszych opcjach.

Czym w praktyce są wartości indeksu VIX i jak należy je interpretować?

Typowo, zachowanie indeksu VIX jest odwrotnie skorelowane do zachowania indeksu S&P500. Oznacza to, że kiedy indeks akcji rośnie wartość indeksu zmienności spada. Przecenie S&P500 towarzyszy natomiast wzrost wartości indeksu VIX. W tym momencie wrócimy do uproszczonego porównania indeksu VIX z ceną ubezpieczenia, kształtowaną na podstawie popytu i podaży. Jednym ze sposobów interpretowania indeksu jest szukanie jego ekstremów. Bardzo niskie wartości indeksu sugerują duży optymizm wśród inwestorów, a wysokie skrajny pesymizm. Często bywa tak, że ekstremalne wartości indeksu poprzedzają dynamiczne ruchy na rynku. Innym sposobem wykorzystywania indeksu VIX jest szukanie dywergencji pomiędzy jego zachowaniem, a zachowaniem indeksu S&P500.

Czy istnieją inne indeksy zmienności implikowanej?

Indeks VIX był pierwszym indeksem zmienności w historii rynków finansowych. Jako, że skopiowanie formuły jego obliczania nie wymagało wielkiego wysiłku po 2000 roku, na różnych rynkach zaczęło się pojawiać coraz więcej indeksów zmienności implikowanej. Jedyne ograniczenie stanowił poziom rozwoju i płynności rynku opcji dla wybranego instrumentu.
Aktualnie, tylko na giełdzie CBOE oferowany jest szereg indeksów zmienności dla wielu rynków i walorów. Są nimi między innymi:

Dla indeksów akcji:

  • VIX – indeks zmienności dla S&P500
  • VXO – indeks zmienności dla S&P100
  • VXN – indeks zmienności dla Nasdaq 100
  • VXD – indeks zmienności dla Dow Jones Industrial Average
  • RVX – indeks zmienności dla Russell2000
  • VXV – indeks zmienności dla S&P500 (opcje 3 miesięczne)

Dla rynków towarowych:

  • GVX – indeks zmienności dla ETF-u na złoto
  • OVX – indeks zmienności dla ETF-u na ropę

Dla akcji:

  • VXAPL – indeks zmienności dla akcji Apple
  • VXAZN – indeks zmienności dla akcji Amazon
  • VXGZ – indeks zmienności dla akcji Goldman Sachs
  • VXGOG – indeks zmienności dla akcji Google
  • VXIBM – indeks zmienności dla akcji IBM

Dla walut:

  • EVZ – indeks zmienności dla ETF-u na Euro

Wzrost popularności indeksów zmienności w USA spowodował zainteresowanie tego rodzaju instrumentem w innych krajach. Aktualnie można znaleźć wiele indeksów zmienności, na różnych giełdach. W europie są to indeksy VDAX, VCAC, VSMI, VSTOXX. Zmiennością implikowaną zainteresowała się również giełda w Montrealu i uruchomiła indeks MVX.

Podsumowanie

Handlowanie zmiennością to z pewnością o wiele bardziej abstrakcyjny i mniej zrozumiały temat dla przeciętnego inwestora niż kupowanie i sprzedawanie akcji, indeksu lub towaru. Silna, odwrotna korelacja zmienności implikowanej do zachowania tradycyjnych instrumentów sprawia, że temat jest warty dalszego zgłębiania. Z pewnością nie bez powodu nurt zapoczątkowany przez indeks VIX tak szybko się rozprzestrzenia. Wszystko to sprawia, że podejmujemy na Strefie trop zmienności implikowanej i z pewnością będziemy go dalej zgłębiać. Wszystko po to, aby jeszcze bardziej zwiększyć skuteczność naszych inwestycji i spowodować jeszcze szybszy wzrost wartości naszych portfeli inwestycyjnych.

 

Udostępnij