Expander potwierdza, że ceny mieszkań w Polsce zaczęły spadać, nawet w Warszawie
Expander i Rentire.io publikują kolejne dane, które potwierdzają, że ceny mieszkań w Polsce zaczynają spadać, nawet w Warszawie.
Według danych zgromadzonych przez Expandera i Rentier.io w czerwcu br. zaobserwowano spadki cen na rynku nieruchomości w 11 z 17 badanych miast w Polsce. Znaczące przeceny zalicza Śląsk, na czele z Częstochową i Sosnowcem. Jednak w porównaniu do wyników sprzed roku, ceny nadal są i jeszcze długo będą wyższe.
Zobacz także: Wykorzystajcie wakacje kredytowe do nadpłaty kredytu - radzi KNF. Spłata kapitału to obecnie minimalna część raty
Ceny mieszkań w czerwcu
Expander i Rentier.io podjęło się przeanalizowania ponad 36 tys. ofert sprzedaży z rynku pierwotnego oraz wtórnego. Z zebranych danych wynika, że porównaniu z majowymi cenami, czerwcowe spadły w 11 z 17 badanych miast.
Największe różnie odnotowano w Częstochowie, aż o -10% m/m i w Sosnowcu 7% m/m. Widocznie spadki odnotowano również w Gdańsku (-4%), Warszawie (-2%), w Krakowie i Wrocławiu różnice wyniosły -1%. Rosnące wskaźniki widoczne są wciąż w Lublinie (+4%).
To już kolejne dane potwierdzające korekty na rynku nieruchomości, niedawno pisaliśmy o analizie banku PKO BP. Również Morizon odnotował spadki cen, w tym przypadku na rynku wtórnym.
Jak już wyżej wspomnieliśmy, tak jak miesiąc do miesiąca, zauważalne są już spadki cen, tak rok do roku ceny wciąż rosną. Na pierwszym miejscu jest Szczecin, w którym ceny ofertowe sprzedaży r/r wzrosły o 21%, podobnie wygląda sytuacja w Poznaniu (+18%), Rzeszowie (+16%) i Wrocławiu (+16%). Najmniejsze wzrosty z perspektywy roku odnotowano w Sosnowcu i Katowicach (+6%).
Zobacz także: Spadek sprzedaży nowych mieszkań u niektórych deweloperów przekroczył 50%. Prezesi oceniają perspektywy dla rynku nieruchomości
Ograniczony dostęp do kredytów hipotecznych wpływa na spadek cen
Na zmianę sytuacji na rynku nieruchomościowym wpływa przede wszystkim wzrost stóp procentowych, kredyty stają się mniej dostępne, ale rosnące stopy powodują też spadek popytu inwestycyjnego, głównie dlatego, że obecnie możemy znaleźć podobne lub wyższe zyski na lokatach bankowych czy obligacjach. Dlatego też inwestycja w mieszkanie nie jest już tak korzystna, jak kilka miesięcy temu.
„Wyższe stopy procentowe ograniczają też popyt inwestycyjny. Na lokatach bankowych czy obligacjach mnożna bowiem uzyskać obecnie podobne lub nawet wyższe zyski niż te, jakie przynosi inwestycja w mieszkanie na wynajem. To może się jednak zmienić, ponieważ stawki najmu znacząco rosną. Jeśli dodatkowo w najbliższych miesiącach będzie kontynuowany trend spadku cen mieszkań, to opłacalność takich inwestycji zdecydowanie wzrośnie”. – czytamy w analizie Expandera i Rentier.io
Kolejną dobrą informacją jest to, że przestały rosnąć stawki WIBOR, a obecnie są nawet nieco niższe niż na początku miesiąca. Ale to nie znaczy, że raty kredytów będą spadać, one i tak będą rosły. Dlaczego? Dlatego, że banki aktualizują stawki WIBOR raz na 3 i raz na 6 miesięcy. Więc jeśli ktoś czeka na aktualizację ze stycznia lub kwietnia, to czeka go podwyżka.
„Dla przykładu WIBOR 3M wynosi 7%, a na początku miesiąca było to 7,05%. Dodatkowo część banków znacząco obniżyło marże kredytowe. Dla przykładu w PKO BP marża może wynieść zaledwie 1,44% przy wkładzie własnym powyżej 20%. Jeszcze rok temu taki poziom był marzeniem. Obecnie jest to rzeczywistość, ale nawet pomimo tak niskiej marży, oprocentowanie takiego kredytu i tak jest jednak wysokie, bo wynosi 8,74%”. – napisano w raporcie.
Warto również wspomnieć, że deweloperzy rozpoczęli obniżanie podaży, w pierwszym półroczu br. liczba rozpoczętych budów spadła o 17%.