Banki podnoszą oprocentowanie lokat, bo roczne obligacje skarbowe ROR skutecznie przyciągają oszczędności Polaków
Bank Pekao podnosi oprocentowanie lokat bankowych. Jednak to obligacje skarbowe oparte o stopę referencyjną NBP cieszą się ogromną popularnością wśród oszczędzających. Co wybiorą ostatecznie Polacy?
Nad bankami wisi rządowy bat w postaci kosztów, które będą musiały ponieść wraz z wprowadzeniem wakacji kredytowych oraz podwyżki oprocentowania lokat, jeżeli chcą uniknąć kolejnych podatków. Na temat depozytów bankowych wypowiadał się już premier Mateusz Morawiecki czy prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński. Apelowali oni do instytucji finansowych o zdecydowane podniesienie oprocentowania lokat, bo w innym wypadku ich zyski zostaną opodatkowane. Jak widać, same słowa zaczęły działać, gdyż banki zaczęły podnosić oprocentowanie, zwłaszcza te z dużym udziałem Skarbu Państwa, dzięki czemu w ofercie na lipiec można już znaleźć nawet 7,5% depozyty.
Do konkretnych działań banków zaraz przejdziemy, ponieważ coraz większą konkurencję dla ich lokat stanową obligacje skarbowe. Mowa oczywiście o konkretnych papierach, tych oprocentowanych o aktualną stopę referencyjną NBP. Zostały one wprowadzone do oferty już w ubiegłym miesiącu i okazało się, że dzięki nim Ministerstwo Finansów odnotowało rekordową sprzedaż obligacji o łącznej wartości 14 mld zł. W lipcu możemy spodziewać się kolejnego, wysokiego wyniku, o czym informuje na Twitterze Michał Sadrak z portalu obligacje.pl.
MF znów zaskoczone popularnością antyinflacyjnych czterolatek. Zwiększyło lipcową ofertę z 4 do 7 mld zł.
— Michał Sadrak (@msadrak) July 18, 2022
A do 15 lipca w KDPW zarejestrowano ponad 6,8 mld zł papierów oszczędnościowych (-22% m/m), w tym 3 mld zł to właśnie COI0726.
Zobacz także: Oprocentowanie 6%, 6,5% a nawet 7% oto najlepsze lokaty bankowe na lipiec 2022 r.
Lokaty wracają do łask Polaków
Według danych opublikowanych przez NBP, w maju Polacy chętniej decydowali się na otwieranie depozytów bankowych. Wpłacono wtedy około 53,7 mld zł. Ostatni raz podobną kwotę odnotowano w styczniu 2019 roku, kiedy łączna suma przekroczyła 54,7 mld zł. Oszczędzających zaczyna kusić wyższe oprocentowanie depozytów bankowych, choć według rządu wciąż nie jest ono zadowalające. Dlatego jeżeli banki nie zdecydują się na zmiany, to ich zyski zostaną opodatkowane.
Banki, które obecnie szacują straty jakie poniosą w wyniku wprowadzenia wakacji kredytowych, coraz częściej decydują się na podwyższanie oprocentowania lokat. Przykładowo Bank Pekao podniósł oprocentowanie depozytów na nowe środki na 12 miesięcy do poziomu 6,5%, a nowa oferta obowiązuje już od 11 lipca.
Źródło: Bank Pekao
Jeszcze wyższe oprocentowanie lokaty bankowej oferuje Nest Bank. Mowa nawet o 7,5%, jednak w tym przypadku trzeba spełnić kilka dodatkowych warunków. Trzeba posiadać status nowego klienta, założyć konto osobiste, dokonać minimum 3 transakcji w ciągu miesiąca i zapewnić wpływ wynagrodzenia w kwocie min. 2 tys. zł.
Źródło: Nest Bank
Pełna oferta lokat bankowych na lipiec dostępna jest TUTAJ.
Zobacz także: Największe banki w Polsce oszacowały koszty wakacji kredytowych, przy 50-60% partycypacji. Straty będą miliardowe i zostaną rozpoznane już w 3 kwartale
Obligacje skarbowe kuszą Polaków
A dokładniej ich oprocentowanie. Nowe papiery opierające się o stopę referencyjną NBP przykuły największą uwagę oszczędzających, którzy chętnie kupowali nowe obligacje roczne i dwuletnie. Wszystko przez trwający od 10 miesięcy cykl podwyżek stóp procentowych, gdzie aktualnie stopa referencyjna NBP znajduje się na poziomie 6,50% (to oprocentowanie będzie obowiązywać od sierpnia).
Według ostatnich, jednak nieoficjalnych słów Adama Glapińskiego, mamy obecnie do czynienia z najwyższymi stopami procentowymi. Ewentualna podwyżka może nastąpić we wrześniu i wynieść 25pb. Pierwsza obniżka może mieć miejsce dopiero w ostatnim kwartale 2023 roku.
Aktualna, lipcowa oferta prezentuje się następująco:
Źródło: obligacjeskarbowe.pl