CD PROJEKT planuje do końca roku restart gry GWINT. Ma on nastąpić wraz z premierą dodatku ThroneBreaker
Obrazek użytkownika Paweł Biedrzycki
28 sie 2018, 17:01

CD PROJEKT planuje do końca roku restart gry GWINT. Ma on nastąpić wraz z premierą dodatku Thronebreaker

Oficjalnie gra GWINT wciąż nie miała jeszcze premiery. Na jesieni minął dokładnie 2 lata odkąd produkcja pozostaje w fazie beta. Nie trudno się domyśleć, że jest tak nie bez powodu. Nowe biznesowe koło zamachowe CD PROJEKT, jakim miał być segment gier free to play, wciąż nie może ruszyć z pełnym impetem. W czwartym kwartale 2018 roku twórcy Wiedźmina planują całkowity reset gry, który ma przyjąć formę GWINT Homecoming. Nastąpi on równolegle z premierą dodatku premium do gry pod nazwą Thronbreaker.

Czy GWINT wreszcie wyjdzie z wersji beta?

GWINT miał być projektem, który wpłynie pozytywnie na rozwój cyfrowej platformy dystrybucji gier, jaką posiada CD PROJEKT, czyli GOG Galaxy. Przez jakiś czas tak było.

Wyniki grupy GOG, która obsługuje silnik GWINT-a i mikropłatności w grze, mocno rozczarowują w tym roku. W pierwszej połowie 2018 segment dystrybucji cyfrowej CD PROJEKT wygenerował 38 mln zł przychodu i 300 tys. zł straty. Rok temu za analogiczny okres spółka miała 55 mln zł i 11 mln zł. Różnica wynika z modyfikacji struktury spółki, ale też ze słabych wyników gry GWINT.

Pomimo ogłoszenia przez CD PROJEKT w 2017 roku strategii e-sportowej dla gry GWINT oraz wejścia produkcji z zamkniętej w otwartą betę, wyniki finansowe grupy GOG jasno wskazują, że projekt nie idzie w pożądanym kierunku. Stąd decyzja o całkowitym resecie i uruchomieniu do końca tego roku wielkiej aktualizacji pod nazwą GWINT Homecoming. Z tego, co udało nam się dowiedzieć, zasady gry pozostaną takie same. Nowa wersja ma dysponować jednak nieco innymi kartami, lepszą mechaniką gry, większą grywalnością, co będzie pozytywnie wpływać na przychody. Dopiero GWINT Homecoming ma być szeroko promowany i reklamowany.

Zobacz także: Gram w Gwinta już miesiąc i myślę, że CD PROJEKT zarobi na nim więcej niż na Wiedźminie III

Thronebreaker

Thronebreaker, czyli GWINT w wersji premium

Równolegle z resetem gry GWINT ma nastąpić premiera nowego projektu w postaci Thnronbreakera. W dużym uproszczeniu to gra typu singleplayer – połączenie klasycznego Wiedźmina z GWINTEM. Będzie zawierać około 30 godzin rozgrywki znanej z klasycznego Wiedźmina, choć nie tak bardzo rozbudowanej. Zasadnicza różnica ma jednak polegać na tym, że potyczki w grze będą się odbywały na planszy gry GWINT, a nie w postaci, znanej z Wiedźmin III, walki na miecze i czary.

Początkowo Thronbreaker miał mieć premierę w 2017 roku i być dużo mniejszą grą, sprzedawaną za kilka USD. Ostatecznie gra znacząco się rozrosła, a cena, za którą ma być oferowana, będzie wyższa. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że cena Thronbreakera może wynieść niskie kilkadziesiąt USD. Na dzisiejszej konferencji wynikowej spółki zarząd przekonywał, że jest zdeterminowany, aby obydwa projekty miały premierę w czwartym kwartale 2018 roku

W ten sposób w grę GWINT ma zostać pchnięte nowe życie i niewykluczone, że produkcja wyjdzie wreszcie z fazy beta. To o tyle istotne, że oprócz gier typu AAA, pozytywnie na wynik finansowy CD PROJEKT zacznie wpływać kolejna produkcja o całkowicie innej, dużo stabilniejszej, strukturze przychodu. Na świecie to właśnie gry free to play w wersji multiplayer najmocniej zarabiają.

Zobacz także: CD PROJEKT zrobił ukłon w stronę graczy i pokazał światu gameplay gry Cyberpunk 2077

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.