Przejdź do treści

udostępnij:

Minister Krzysztof Paszyk zaprezentował nowy program wparcia w zakupie mieszkania. Deweloperzy na tym nie zarobią

Udostępnij

Czy nie wszyscy na to czekali? Szef resortu rozwoju i technologii przedstawił projekt programu, który ma zastąpić „Kredyt na start”. Nic nie trafi do deweloperów.


Krzysztof Paszyk, minister rozwoju i technologii zaprezentował założenia nowego programu, który ma zastąpić szeroko krytykowany „Kredyt na start”. Jak zapowiedział, „żadna złotówka nie popłynie do deweloperów”. Dlaczego? Bowiem propozycja przedstawiona przez resort zakłada pomoc w zakupie nieruchomości, ale tylko z rynku wtórnego.

GUS podał dane o inflacji za styczeń. Wskaźnik CPI w górę

„Pierwsze klucze” z rynku wtórnego

Minister Krzysztof Paszyk, szef resortu rozwoju i technologii zaprezentował nowy program wsparcia w zakupie pierwszej nieruchomości mieszkaniowej. Założenia rządowej propozycji zakładają pomoc w zakupie domu i mieszkania, tylko z rynku wtórnego lub działki albo budowę domu metodą gospodarczą.

Oznacza to, że korzystając z powyższego programu nie kupimy mieszkania z rynku pierwotnego, od dewelopera.

Eliminujemy ze wsparcia to, co jest oferowane na rynku pierwotnym. Żadna złotówka z tego programu nie trafi do deweloperów

– zapewnił minister rozwoju i technologii.

W tym wypadku będą obowiązywały limity mkw. W całym kraju będzie to 10 tys. zł za mkw. W pięciu najdroższych miastach 11 tys./mkw. Z zaznaczeniem, że gminy będą mogły podnieść limity, samodzielnie wpływając na politykę mieszkaniową. Tu warto się zastanowić, czy w ogóle da się znaleźć takie mieszkanie w Warszawie, czy Krakowie.

Jest również kilka ważnych warunków dotyczących sprzedających nieruchomość. Najważniejszą jest to, że sprzedający musi posiadać nieruchomość od co najmniej 5 lat.

Nowy program zakłada, że pomoc w zakupie pierwszego mieszkania będzie skierowana tylko do obywateli polski.

W programie w szerokim ujęciu, w jakim został pokazany, nie mogą uczestniczyć, nie mają dostępu inni obywatele poza obywatelami Polski. Uregulujemy bardzo precyzyjnie, kończymy rozmowy nad szczegółami, jeżeli chodzi o kwestie możliwości odkupu mieszkań społecznych, jak również będzie bardzo precyzyjnie uregulowana kwestia długości użytkowania takiego mieszkania, które stanowi własność.

– powiedział Krzysztof Paszyk.

 Rośnie popyt na kredyty hipoteczne. W styczniu wartość zapytań znacząco wzrosła – informuje BIK

Mieszkalnictwo społeczne

To nie wszystko, minister Paszyk powiedział, że w resort chce w bieżącym roku przeznaczyć 2,5 mld zł na budownictwo komunalne i społeczne. Środki mają zasilić budowę nowych mieszkań, ale również rewitalizację już istniejących. Dzięki tym działaniom resort chce aby w przyszłym roku powstało nie mniej niż 6,5 tys. mieszkań w ramach mieszkalnictwa społecznego.

Chcemy w ramach propozycji, aby co najmniej 2,5 mld zł od tego rok było przeznaczone na społeczne i komunalne mieszkania. 

– powiedział Krzysztof Paszyk podczas konferencji.

Jak wyraźnie podkreślił podczas konferencji – program to realizacja zapisów umowy koalicyjnej.

Ten program to jest w prostej linii realizacja bodajże 21. punktu umowy koalicyjnej, w której zapisano ideę (...) bardzo szerokiego spojrzenia na potrzeby mieszkaniowe Polaków. (…) Te rozwiązania nie są ostateczne. (...) W trakcie procesu legislacyjnego jest przestrzeń na rozmowę i uzgodnienia

– zapewnił.

Czyli choć już coś wiemy, to czekamy na pełne przestawienie projektu ustawy.

Ceny mieszkań spadają, ale akcje deweloperów rosną – wyjaśniamy paradoks rynku
 

Udostępnij