Decyzja RPP zgodna z przewidywaniami. Rynek oczekuje obniżek stóp procentowych w drugiej połowie roku
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podczas marcowego posiedzenia zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Jeszcze w grudniu oczekiwano, że pierwsze obniżki nastąpią pod koniec pierwszego kwartału.
Decyzja RPP była zgodna z przewidywaniami rynku – stopy procentowe nie uległy zmianie. Oznacza to, że główna stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego (NBP) nadal wynosi 5,75 proc.
Utrzymujący się od października poziom stóp procentowych kształtuje się następująco:
- stopa referencyjna 5,75% w skali rocznej;
- stopa lombardowa 6,25% w skali rocznej;
- stopa depozytowa 5,25% w skali rocznej;
- stopa redyskontowa weksli 5,80% w skali rocznej;
- stopa dyskontowa weksli 5,85% w skali rocznej.
Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała
RPP zakończyła dwudniowe posiedzenie, pozostawiając stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Od października 2023 r. główna stopa referencyjna wynosi 5,75 proc.
Jeszcze pod koniec ubiegłego roku wielu spodziewało się, że pierwszy kwartał zakończy się obniżką stóp procentowych. Jednak sytuacja uległa zmianie. Przede wszystkim grudniowa inflacja okazała się wyższa od prognoz ekonomistów, wzrastając do 5,3 proc. Inflacja bazowa nadal utrzymuje się na poziomie około 4 proc.
Z kolei prezes NBP, Adam Glapiński, konsekwentnie zwraca uwagę na dynamikę kształtowania się cen energii.
Inflacja podbija silny wzrost cen energii oraz inne decyzje, jak podwyżka VAT na żywność czy podwyżka akcyzy. (…) Inflacja w całym obecnym roku będzie przewyższać cel inflacyjny. W I kw. wzrośnie, w II kw. będzie działał efekt bazy po ubiegłorocznej podwyżce VAT, w rezultacie w I połowie roku inflacja ma być zbliżona do 5 proc. (…) Od lipca wraca oplata mocowa, co spowoduje kolejny wzrost cen energii. Co więcej zamrożenie cen energii jest potwierdzone tylko do października, więc inflacja znowu może wzrosnąć. To wszystko może tylko utrwalić ryzyko wystąpienia podwyższonej inflacji.
– mówił Adam Glapiński podczas konferencji w lutym.
Obecnie rynek spodziewa się cięć stóp w drugim półroczu, wielu wskazuje wrzesień.
Spodziewamy się pierwszej obniżki stóp procentowych we wrześniu i to być może od razu o 50 pkt. bazowych. Naszym zdaniem dyskusja na temat obniżek zacznie się w lipcu, kiedy pojawi się nowa projekcja inflacji, która będzie zawierać trochę nowych informacji o cenach prądu. Rada będzie musiała te nowe informacje przemyśleć.
– powiedział PAP Adam Antoniak, ekonomista ING Banku Śląskiego.
Analitycy Pekao również podtrzymują, że pierwszych cięć najpewniej możemy oczekiwać w drugiej połowie roku.
Ostatnie wypowiedzi z RPP wskazują, że stabilna większość w Radzie podziela jastrzębi zwrot w nastawieniu do polityki pieniężnej, jaki zademonstrował A. Glapiński w grudniu. Oznacza to, że przynajmniej do marca, a najpewniej do lipca 2025 kurs został ustalony. O dacie kolejnych cięć stóp będziemy mogli znowu konstruktywnie dyskutować dopiero po publikacji kolejnej projekcji inflacyjnej NBP. Podtrzymujemy prognozę, że w drugiej połowie roku czekają nas cztery cięcia stóp o łącznie 100pb.
– napisano w marcowym makrokompasie Banku Pekao.
Kryzys na Wall Street? Eksperci ostrzegają, że gospodarce USA grozi stagflacja