Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Dane o inflacji w marcu zwiększyły dyskusje o cięciach stóp procentowych. Pierwszych obniżek rynek spodziewa się w drugiej połowie roku

Udostępnij

Po publikacji marcowych danych o inflacji przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) wśród ekonomistów i nie tylko, rozgorzała dyskusja o wysokości stóp procentowych. Czy niższe od oczekiwań poziomy CPI i inflacji bazowej zmienią retorykę Rady Polityki Pieniężnej?


Inflacja w I kwartale, wbrew wcześniejszym prognozom, nie przekroczyła 5 proc. Według wstępnego odczytu GUS wskaźnik CPI wyniósł w marcu 4,9 proc. r/r. Niższa od przewidywanej inflacja wywołała poruszenie na rynku, wielu ekonomistów uważa ją za furtkę do debaty o cięciach stóp procentowych. Na zmianę nastrojów wskazują także komentarze członków RPP.

Wypowiedzi członków RPP sugerują, że nastroje w Radzie przesuwają się w kierunku nieco bardziej gołębiego nastawienia, coraz bardziej kontrastując z jastrzębim nastawieniem prezesa A. Glapińskiego. Możliwe, że już na środowym posiedzeniu RPP zostanie złożony wniosek o obniżkę stóp procentowych, chociaż na obecnym etapie nie ma w Radzie większości za jego przegłosowaniem. Nie zmienia to faktu, że wejście inflacji na ścieżkę niższą niż w projekcji NBP, jej dalszy spadek w najbliższych miesiącach zintensyfikują debatę o rozpoczęciu cyklu łagodzenia polityki pieniężnej w RPP

– napisali ekonomiści ING.

Inflacja wyniesie w tym roku 4,9%. Do celu dojdziemy dopiero w 2027, wynika z projekcji NBP

Ruszyła debata o cięciach stóp procentowych

Szacunkowa inflacja w marcu br. nie przekroczyła 5 proc. Oznacza to, że ścieżka CPI kształtuje się łagodniej, niż wskazywała na to marcowa projekcja banku centralnego.

 

 

Analitycy Pekao przewidują, biorąc pod uwagę wypłaszczenie inflacji, że na koniec roku wskaźnik cen towarów i usług może zejść poniżej 3 proc. r/r.

 

 

Analitycy PKO Banku Polskiego uważają, że RPP zdecyduje się na cięcie jeszcze w lipcu. Tu również podkreślono, że będzie to efekt kształtowania się ścieżki inflacji.

Według nas RPP zacznie obniżać stopy w lipcu 2025, a w tym roku łączna skala obniżek sięgnie 75 pb. (w poprzednim kwartalniku oczekiwaliśmy pierwszej obniżki w maju i łącznie cięć o 100 pb). Możliwość rozpoczęcia cyklu obniżek stóp w II poł. 2025 deklaruje ponad połowa członków RPP, a wielu twierdzi, że czas na pierwszą obniżkę mógłby nastać już w lipcu.

– ocenili ekonomiści PKO BP.

Uważają również, że już lipcowa projekcja NBP powinna pokazać wcześniejsze osiągnięcie celu inflacyjnego. Jako argument podają, niższy poziom startowy inflacji CPI i bazowej.

Obok korzystniejszej ścieżki inflacji w kolejnej projekcji, w lipcu inflacja CPI będzie wg nas na granicy 3,5 proc. rdr. Te dwa czynniki naszym zdaniem skłonią RPP do wznowienia obniżek stóp procentowych ruchem o 25 pb. na lipcowym posiedzeniu. Kolejnych obniżek oczekujemy we wrześniu i listopadzie. Biorąc pod uwagę postępujący spadek inflacji, zakładane przez nas obniżki w horyzoncie 2025 nie przełożą się na obniżenie realnych stóp procentowych, a więc efektywna restrykcyjność polityki pieniężnej nie zmaleje.

– napisali przedstawiciele PKO BP.

O tym, że wskaźnik marcowej inflacji, to argument w rękach RPP mówią również eksperci z ING Banku Śląskiego.

Do obniżek nawołują również kandydaci w nadchodzących wyborach prezydenckich. Zarówno obecny prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, jak i kandydat PiS, Karol Nawrocki, opowiadają się za obniżką stóp NBP.

Odmienną retorykę prezentuje wciąż prezes banku centralnego Adam Glapiński. Choć komentarz jest sprzed kilku dni i przed publikacją urzędu statystycznego danych o inflacji za marzec. W opinii prezesa nie ma obecnie podstaw do obniżki stóp procentowych w Polsce.

Celem podstawowym NBP jest utrzymanie stabilnego poziomu cen. Realizując to NBP dąży do utrzymania inflacji na poziomie 2,5 proc., +/- 1 pp. Cel inflacyjny jest kompasem dla polityki pieniężnej, którym (...) posługują się banki centralne, gdy decydują o stopach procentowych. Dzisiaj kompas ten jednoznacznie wskazuje, że nie ma podstaw do zmiany stóp procentowych

– powiedział Adam Glapiński podczas wystąpienia na kongresie Związku Banków Polskich.

Taką samą opinię prezentował podczas marcowej konferencji po decyzji RPP w marcu. Kwietniowa decyzja w sprawie stóp procentowych w Polsce będzie jutro, a te prawdopodobnie pozostaną bez zmian. Z kolei 3 kwietnia Adam Glapiński przedstawi argumenty przemawiające za decyzją Rady.

Nie ma podstaw do obniżenia stóp procentowych – powiedział Adam Glapiński podczas marcowej konferencji NBP

Udostępnij