Inflacja wyniesie w tym roku 4,9%. Do celu dojdziemy dopiero w 2027, wynika z projekcji NBP
Zgodnie z najnowszą projekcją banku centralnego inflacja w 2025 r. wyniesie 4.9 proc. Z kolei wzrost PKB na wynieść 3,7 proc.
Narodowy Bank Polski (NBP) opublikował pierwszą w tym roku projekcję inflacji. Według centralnej publikacji średnioroczna inflacja wyniesie 4,9 proc., a do celu dotrzemy dopiero w 2027 r. Wzrost PKB powinien ukształtować się na poziomie 3,7 proc. Warto podkreślić, że projekcja jest przygotowywana przy założeniu, że stopy procentowe nie ulegną zmianie.
Źródło: NBP
Do celu inflacyjnego dotrzemy dopiero w 2027 r.
Według marcowej projekcji NBP na powrót do celu inflacyjnego jeszcze sobie poczekamy, właściwie aż do 2027 r. Średnioroczny wskaźnik CPI w tym roku pokaże 4,9 proc., w 2026 r. – 3,4 proc., natomiast w 2027 r. 2,5 proc.
Źródło: NBP
W latach 2026-2027 dynamika cen konsumenta będzie pozostawać pod wpływem słabnącego tempa wzrostu wynagrodzeń oraz niskiej presji popytowej, odzwierciedlonej w ujemnych wartościach luki popytowej. W kierunku dezinflacji w polskiej gospodarce będzie oddziaływać również ograniczony wzrost cen importu związany z niską inflacją w otoczeniu polskiej gospodarki oraz spadkiem indeksu cen surowców energetycznych na światowych rynkach
– możemy przeczytać w publikacji NBP.
Największy wpływ na kształtowanie się wskaźnika cen będą mieć zmiany regulacyjne dotyczące cen energii. Inflacja swój najwyższy poziom (5,4 proc) ma osiągnąć w I połowie br. i zacząć spadać już w III kw. Jednak pod koniec roku, za sprawą właśnie regulacji, wskaźnik CPI znów ma wzrosnąć.
Od IV kw. br. obowiązujące prawo przewiduje zniesienie cen maksymalnych za energię elektryczną i powrót do rozliczania rachunków gospodarstw domowych według taryf. Przy przyjętym założeniu o braku zmian poziomu taryf, istotnie wzrosną zatem ceny energii elektrycznej, według których rozliczają się gospodarstwa domowe
– napisano w projekcji.
W przypadku inflacji bazowej, w tym roku będzie cały czas oscylować wokół 4 proc., w 2026 r. ma obniżyć się do 3,6 proc., by w 2027 r. osiągnąć 2,8 proc. Duży wpływ na hamowanie inflacji bazowej ma mieć słabnąca dynamika kosztów pracy.
W 2025 roku utrzyma się wysoka dynamika cen administrowanych na skutek dotychczasowych i planowanych podwyżek usług kanalizacyjnych, wywozu śmieci oraz zaopatrywania w zimną wodę. Skalę spadku inflacji bazowej w tym okresie będzie ograniczać wzrost akcyzy na wyroby tytoniowe. Na przestrzeni 2025 roku wyraźny spadek rocznej dynamiki cen będzie dotyczył jedynie żywności. Będzie on w dużym stopniu wynikiem normalizacji warunków podażowych, w tym na rynku owoców i warzyw oraz masła
– zawarto w projekcji centralnej.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w lutym 2025 r. wyniósł 4,9 proc.
Sporo o inflacji mówił prezes banku centralnego, Adam Glapiński podczas comiesięcznej konferencji w siedzibie NBP.
Wzrost PKB
Marcowa projekcja wskazuje, że dynamika PKB w tym roku wyniesie 3,7 proc., w 2026 r. – 2,9 proc. Oznacza to, że boom inwestycyjny przypada na 2025 i 2026 r.
W przypadku PKB zmiana względem oczekiwań z poprzedniej rundy projekcyjnej w istotnym stopniu wynika z przyjętego w projekcji marcowej założenia o przesunięciu niewykorzystanych w 2024 r. bezzwrotnych funduszy unijnych w ramach KPO na lata 2025-2026, które przełożyło się w szczególności na wzrost oczekiwanej dynamiki inwestycji w tym okresie
– czytamy w publikacji.
Źródło: NBP
Kolejna projekcja banku centralnego zostanie opublikowana w lipcu 2025 r.
Kryzys na Wall Street? Eksperci ostrzegają, że gospodarce USA grozi stagflacja