Pod koniec zeszłego tygodnia kapitalizacja spółki LiveChat, wrocławskiej firmy informatycznej, która oferuje na rynku globalnym usługi wspierające sprzedaż, przekroczyła 1 mld zł. Z drugiej strony kapitalizacja Getin Holding czyli grupy kapitałowej założonej przez dra Leszka Czarneckiego spadła w poniedziałek poniżej 1 mld zł. Świat się zmienia.
Wykres 1: Wartość rynkowa LiveChat (kolor czerwony) i Getin Holding (kolor czarny), lata 2014 - 2015.
LiveChat zadebiutował na giełdzie w kwietniu 2014 roku z astronomiczną, jak się wtedy wydawało wyceną spółki na poziomie 500 mln zł. Od tamtej pory kurs piął się tylko w górę i wzrósł o około 100%. Spółka jest dziś warta ponad 1 mld zł. W tym samym czasie wartość rynkowa Getin Holding spadła z około 2,5 mld zł do 957 mln zł. Jeszcze w 2011 roku firma Leszka Czarneckiego była wyceniana na około 11 mld zł.
Czym zajmuje się LiveChat
LiveChat Software S.A. to dostawca oprogramowania służącego bezpośredniej komunikacji w internecie, pomiędzy odwiedzającym stronę www, a jej właścicielem. Spółka świadczy swoje usługi w modelu Software as a Service (SaaS), co umożliwia instalację usługi LiveChat w kilka minut przez osoby nieposiadające doświadczenia programistycznego. LiveChat Software ma ponad 12 tys. klientów z ponad 130 krajów, a większość sprzedaży generuje w USA oraz Wielkiej Brytanii.
Firma została założona w 2002 r. Przez Mariusz Ciepłego. W 2007 roku w spółkę zainwestował Capital Partners. Potem swoje udziały sprzedał do GG Networks. Przełom nastąpił dopiero w 2011 roku, kiedy w spółce doszło do wykupu menadżerskiego, zmieniła się jej strategia i Prezesem został jej założyciel Mariusz Ciepły.
W czym tkwi sekret wyceny LiveChata?
W tym, że spółka zamiast outsourcować kontakt z klientami dla firm, taką firmę założyłby tradycyjny biznesmen, dostarcza im świetne rozwiązanie informatyczne, dzięki któremu mogą to robić sami. Biznes jest skalowalny bo z usług LiveChata może korzystać każda firma i człowiek na świecie, który posiada stronę internetową. Dzięki temu potencjał rozwoju jest gigantyczny, a spółka sprzedaje swoje usługi z prawie 70% marżą. Pomiędzy II kwartałem 2014 r., a II kwartałem 2015 r. spółka wygenerowała przychód w wysokości 38,2 mln zł na czym zarobiła dokładnie 21,1 mln zł.
Narzędzie Livechat: na pierwszym planie, po prawej przykładowe okienko rozmowy,
na drugim planie panel administracyjny do obsługi użytkowników.
Czym zajmuje się Getin Holding
Getin Holding to spółka od której w 2001 roku Leszek Czarnecki rozpoczął budowanie swojego imperium na giełdzie. Spółka kupowała, rozwijała, zamykała i sprzedawała różne biznesy. Czasy świetności firma święciła w latach hossy budowlanej. Pomiędzy rokiem 2002, a 2007 kurs akcji spółki wzrósł o ponad 10 000% (słownie dziesięć tysięcy procent!). Dzisiaj spółka jest właścicielem m.in Idea Banku, MW Trade, Taxcare czy największej rosyjskiej firmy leasingowej Carcade.
Struktura Getin Holding
Z czego wynikają problemy Getin Holding?
W spółkę uderzają dwa czynniki. Kryzys na wschodzie, na którym tracą lokalne spółki córki Getin Holding jak Idea Bank Rumunia, Ukraina, Białoruś oraz perspektywa wprowadzenia podatku od aktywów bankowych w Polsce, który uderzy w Idea Bank Polska. Największym jednak jej problemem jest oprócz perspektywy coraz mniejszych zysków to, że firma praktycznie nie ma szans na skokowy rozwój. Dzisiaj, aby być wycenianym wysoko trzeba mieć usługę albo produkt, który jest oferowany na całym świecie. Najlepiej dawać narzędzie, z którego korzystają inni i za jego korzystanie płacą świadomie lub nieświadomie. Trzeba sprzedawać globalnie, a nie lokalnie.
Świat idzie do przodu
Niestety w Polsce mało kto rozumie, że tylko firmy działające na globalną skalę mają szansę się rozwijać i osiągać dzisiaj wysokie wyceny. Biznes starej daty oparty na tym, że sami wszystko robimy nie daje perspektyw na skokowy rozwój i dużą skalę, jakiej poszukują inwestorzy. Dzisiaj najlepszym sposobem na szybki rozwój jest uberyzacja, czyli przeniesienie istniejących usług i produktów ze sfery realnej do internetu i usług mobilnych.
Facebook jest firmą medialną, dla której treść produkuje nie zatrudniony w niej dziennikarz, tyko każdy kto ma na nim zarejestrowane konto. Firma jest obecnie warta prawie 300 mld USD. Uber zaś, wyceniany obecnie na około 70 mld USD, to aplikacja, za pomocą której każdy na świecie może oferować usługi przewozowe. AirBnB to natomiast warta 25,5 mld USD strona internetowa i aplikacja, za pomocą której każdy na świecie może zostać hotelarzem. W tym zestawieniu LiveChat to firma, dzięki której każdy na świecie może świetnie obsługiwać swoich klientów za pośrednictwem swojej strony internetowej. Właśnie w tym, oprócz ciężkiej pracy i realizacji, tkwi sukces spółki. Niestety brakuje takich spółek na polskim parkiecie. Nasze spółki giełdowe to wciąż firmy nastawione w większości na rynek lokalny, głównie przemysłowe i produkcyjne, zajmujące się w dużej mierze wytwarzaniem produktów mało zaawansowanych. To oznacza, że ich wyniki finansowe zależą przede wszystkim od koniunktury w kraju i cen surowców. Są jednak perełki niczym LiveChat, którym globalna bessa surowcowa nie straszna.
