Notowania Orlenu i Lotosu w ostatnich 3 miesiącach dość mocno się rozjechały. Lotos zachowywał się o wiele słabiej od swojego o wiele większego konkurenta. Na akcje, której z tych spółek bardziej się opłaca stawiać w średnim i długim terminie? Zapytaliśmy o to analityków i ich odpowiedź jest jednoznaczna.
Ostatnie 3 miesiące nie były udane dla polskich gigantów paliwowych. Warty obecnie 46 mld zł PKN Orlen stracił 6,5 proc. Jeszcze gorzej zachowały się akcje wartego 9,4 mld zł Lotosu: ich kurs poszedł w dół o 13,1 proc. Obie spółki niezwykle blado wypadają w tym okresie na tle innych gigantów, którzy są zgrupowani w indeksie WIG-Paliwa: węgierski MOL podrożał w trakcie 12 ostatnich tygodni o 7,5 proc., a PGNiG o 3,2 proc.
Wykres 1. Orlen (PKN) i Lotos (LTS) na tle WIG-Paliwa, MOL i PGNiG (PGN)
Źródło: Stooq
To sprawiło, że Lotos – gdy popatrzymy na wskaźniki – wydaje się dosyć tani na tle innych dużych spółek z indeksu WIG-Paliwa. Oczywiście coś, co jest tanie, niekoniecznie musi być dobre – należy o tym pamiętać także podczas zakupów na giełdzie...
Tab. 1. Wskaźniki finansowe 4 największych spółek paliwowych na GPW
C/Z | C/WK | |
---|---|---|
Lotos | 7,1 | 1,02 |
PGNiG | 14,9 | 1,14 |
MOL | 8,1 | 1,46 |
Orlen | 6,8 | 1,58 |
Źródło: GPW
Pojawia się więc proste pytanie: akcje której ze spółek paliwowych opłaca się obecnie akumulować? Czy nieco przeceniony w ostatnim czasie Lotos to jest okazja inwestycyjna?
Lotos jest w dobrej sytuacji fundamentalnej...
Generalnie analitycy, przy obecnych warunkach rynkowych, postrzegają akcje Lotosu jako relatywnie atrakcyjne.
Spółka Lotos przez ostatnie 2-3 miesiące zachowywała się słabo na tle PKN Orlen czy WIG20. Uważamy, że zachowanie inwestorów może być przesadzone. Zwracamy uwagę, że w przeciwieństwie do PKN Orlen, spółka Lotos nie ma tak znaczącej ekspozycji na zmianę kursu USD/PLN ze względu na posiadany kredyt w USD. Zakładamy, że mimo kosztów przestoju wyniki w II kwartale br. na poziomie oczyszczonej EBITDA powinny być porównywalne r/r. Zwracamy uwagę na dobry poziom marży modelowej w lipcu oraz wzrost ceny ropy od czerwca, co jest ważne dla Lotosu, bo w wycenie spółki wydobycie waży sporo
...a do tego już za chwilę pojawią się pozytywne efekty programu EFRA
Również Michał Kozak, analityk Trigon Domu Maklerskiego, odpowiada bez wahania: ze spółek paliwowych bardziej podoba nam się Lotos niż Orlen. Kozak wskazuje, że w przyszłym roku powinny się pojawić pozytywne efekty uruchomienia projektu EFRA (wartego ponad 2 mld zł).
Co to jest projekt EFRA? Jak tłumaczy sama spółka Lotos: „Głównym celem projektu EFRA jest lepsze zagospodarowanie ciężkiej pozostałości, czyli tej frakcji ropy naftowej, z której obecnie powstaje ciężki olej opałowy. Nowe instalacje projektu EFRA w pełni uzupełniają obecny ciąg technologiczny przerobu ropy naftowej działający w rafinerii w Gdańsku i docelowo umożliwią zastąpienie produkcji niskomarżowych produktów większą ilością paliw silnikowych. Po zrealizowaniu projektu EFRA rafineria Lotosu zwiększy swoją elastyczność w zakresie optymalizowania produkcji [...]. Dzięki realizacji projektu EFRA zakład Lotosu w Gdańsku stanie się najnowocześniejszą rafinerią w UE. Z produkcji wyeliminowany zostanie niskomarżowy i nieekologiczny ciężki olej opałowy. W jego miejsce Lotos będzie w stanie wyprodukować rocznie nawet 900 tys. ton dodatkowych paliw, głównie oleju napędowego i paliwa lotniczego.”
Kontrybucja projektu EFRA w ujęciu całorocznym powinna wynieść minimum 400-500 mln zł, przez co liczymy na lepszy sentyment na Lotosie w przyszłym roku
Orlenowi może zaciążyć segment petrochemiczny...
Piętą Achillesową PKN Orlen może się okazać w najbliższych miesiącach segment petrochemiczny (czyli produkujący m.in tworzywa sztuczne czy rozpuszczalniki).
Oczekujemy dalszej kompresji marż w petrochemii, przez wzrost globalnych mocy w kolejnych miesiącach, przy wyższych cenach ropy, co może przełożyć się na spadki kursu Orlenu
... a także słaby dolar
Krzysztof Pado z DM BDM wskazuje, że nadchodzą generalnie ciężkie czasy dla indeksu WIG-Paliwa i spółki PKN Orlen, bo nie widać na horyzoncie odwrócenia trendu spadkowego na USD/PLN.
PKN Orlen ma około 65-procentowy udział w indeksie WIG-Paliwa, więc głównie to jego zachowanie przekłada się na kierunek, w którym podąża indeks. Z punktu widzenia wyceny PKN Orlen najkorzystniejsza sytuacja jest wtedy, gdy ceny ropy spadają i równocześnie umacnia się kurs USD do PLN, bo wtedy przeliczenie marż rafineryjnych z USD na PLN jest korzystniejsze. Dla Orlenu dobre jest także umacnianie się EUR do PLN, bo to oznacza wzrost konkurencyjności europejskich zakładów petrochemicznych względem amerykańskich. W obecnej sytuacji dalsze osłabienie USD może ciążyć na kursie PKN Orlen, a tym samym na zachowaniu WIG-Paliwa
Wtóruje mu Michał Kozak z Trigon DM, który ostrzega, że dobre nastawienie inwestorów do sektora paliwowego może się skończyć w II połowie 2017 roku, względem bardzo dobrego początku roku.
Może się tak stać na skutek dalszego osłabiania się USD do PLN, co wywoła presję na dolarową marżę rafineryjną i segment wydobycia. Poza tym relatywnie wyższe ceny ropy przełożą się w średnim terminie na gorszą rentowność przerobu
Tabela 2. Prognoza dla kursu USD/EUR
Źródło: Economy Forecast Agency
Gdański Lotos wydaje się więc obecnie lepszą inwestycją niż Orlen. Tym bardziej, że prognozy mówią, iż trend osłabiania się USD może potrwać nawet do maja 2018 roku. Ci, którzy już mają w portfelu akcje PKN Orlen nie powinni jednak, jak nam się wydaje, panikować. Należy pamiętać, że Orlen regularnie dzieli się zyskiem z akcjonariuszami, czego nie można powiedzieć o Lotosie...