Napięcie na linii USA - Chiny narasta. Nancy Pelosi odwiedzi Tajwan, czyli serce światowej produkcji półprzewodników
Spikerka Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Nancy Pelosi - to taki odpowiednik marszałka sejmu w Polsce - planuje historyczną wizytę na Tajwanie we wtorek popołudniu lub w środę rano. Dla komunistycznego rządu Chin to amerykańska prowokacja.
Branża technologiczna obserwuje sytuację z zapartym tchem, ponieważ potencjalny konflikt wstrząśnie całą branżą technologiczną i światowymi giełdami.
„Jeśli samolot z Pelosi wyląduje to doprowadzi do bardzo poważnych wydarzeń i tragicznych konsekwencji" powiedział rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Zhao Lijian.
Eskalacja napięcia na linii USA - Chiny, a branża technologiczna
Podróż Pelosi do Tajwanu to istna szermierka polityczna. To manifestacja i wsparcie wolności Tajwanu, który przez komunistów z kontynentalnych Chin jest uznany za separatystyczną prowincję.
Ważne jest wyczucie czasu. Kiedy były spiker Izby Newt Gingrich odwiedził Tajwan w 1997 roku, Chiny były mniej więcej jedną trzecią wielkości gospodarki amerykańskiej, a Tajwan nie był kluczowy dla gospodarki światowej. Dziś Tajwan jest filarem globalnej gospodarki jako centrum półprzewodników i domem dla Taiwan Semiconductor, który produkuje 90% zaawansowanych chipów, które zasilają światową gospodarkę cyfrową.
Spikerka Izby spotka się we wtorek popołudniu lub w środę rano z przedstawicielami rządowymi wyspy.
7 sygnałów, że inflacja hamuje, a jej szczyt mógł być w czerwcu
Tajwan to stolica wysokiej klasy chipów
Oczy branży technologicznej są zwrócone na te wydarzenie, ponieważ większość zaawansowanych chipów niezbędnych dla wojskowych systemów obronnych i branży komputerowej jest produkowana na Tajwanie. Jak wynika z zeszłorocznego raportu Semiconductor Industry Association i Boston Consulting Group, na Tajwan przypada ponad 90% światowej produkcji najbardziej zaawansowanych chipów, a na Koreę Południową 8%.
Ray Dalio z Bridgewater powiedział, że jego zdaniem istnieje 30% szans na wojnę między USA a Chinami w najbliższych latach. Tajwan jest najbardziej prawdopodobnym czynnikiem zapalającym, powiedział.
Dla Pekinu suwerenność Tajwanu od dawna stanowi czerwoną linię. Stany Zjednoczone i ich sojusznicy ostrożnie trzymają się „strategicznej dwuznaczności" w kwestii statusu wyspy. Stany Zjednoczone przyznają, że Tajwan jest częścią Chin, ale utrzymują zdolność do obrony Tajwanu i sprzedaży broni, budując nieformalne, ale silne relacje.
Konsekwencje takiej wojny byłyby tragiczne. Oczywiście, że śmierć ludzi jest największym zmartwieniem, ale taka wojna byłaby rewolucją w krajobrazie branży technologicznej. Większość mocy produkcyjnych pochodzi z Taiwan Semiconductor Manufacturing (TSM) – spółka założona w 1987 roku, która jest pionierem modelu biznesowego wytwarzania chipów. W zeszłym roku jej łączne przychody wyniosły 57 miliardów USD i jest największą na świecie fabryką, dominującą na rynku wysokiej klasy chipów, w tym głównych procesorów w iPhone'ach Apple'a (AAPL), chipów do smartfonów używanych przez Qualcomm (QCOM) oraz procesorów komputerowych dla Advanced Micro Devices (AMD).
Konflikt zbrojny o Tajwan mógłby spowodować wyłączenie całej produkcji Taiwan Semiconductor i miałby katastrofalne skutki w całym łańcuchu dostaw technologii dla tych firm.
Akcje Taiwan Semi spadły 2,6% w poniedziałek po pierwszych nieoficjalnych informacjach o wizycie Pelosi na Tajwanie.
W najgorętszym wywiadzie ostatnich dni w CNN, prezes TSMC Mark Liu powiedział, że w tym konflikcie nie będzie zwycięzców. Będzie to „zniszczenie porządku na którym opiera się świat”. Dodał, że „geopolityczny krajobraz zostałby całkowicie zmieniony, a operacja wojskowa na wyspie i przejęcie fabryk sparaliżowałoby totalnie produkcje”.
CHIPS i Science Act, który Kongres uchwalił w zeszłym tygodniu to program o wartości 50 mld USD przeznaczonych na badania i krajową produkcję półprzewodników. To jest częściowo postrzegane jako zabezpieczenie przed Chinami, które są nieobliczalne. Potrzeba jeszcze kilku lat zanim ruszą amerykańskie fabryki, ale eksperci wskazują, że to kwestia pięciu lat i wpływ Chin w tej dziedzinie się zmniejszy.
Chiny walczą z kryzysem
Wizyta Nancy Pelosi ma miejsce w czasie, gdy gospodarka komunistycznych Chin boryka się z problemami, a Pekin stara się nadać priorytet stabilności przed wyborami w najwyższym kierownictwie partii. Fundamenty partii komunistycznej to nacjonalizm – z Tajwanem jako głównym symbolem – oraz postęp gospodarczy, który totalnie rozczarował. „W ciągu 30 lat inwestowania w Chinach jest to prawdopodobnie najgorszy okres, jaki widziałem" - mówi Justin Leverenz, zarządzający funduszem Invesco Developing o wartości 29 mld USD.
Chińska armia przeprowadziła w tym tygodniu ćwiczenia wojskowe i powiedziała, że będą one kontynuowane przez następne pięć dni. Chiny pokazują, że ich sprzęt jest gotowy i używany - mówi Rory Green, szef działu badań nad Chinami i Azją w TS Lombard.
Eskalacyjne ruchy mogą obejmować ostrzelanie wysp przy cieśninie tajwańskiej lub przelot samolotów nad lądem Tajwanu, a nie tylko nad krawędzią tajwańskiej Strefy Identyfikacji Obrony Powietrznej - Pekin nie robił tego w ostatnich latach, mówi Green.
Choć nie ma jeszcze konfliktu militarnego tak odpowiedź Chin może się z czasem zmienić – wymiana zdań w dyplomacji może uruchomić eskalację napięć. Alberto Fassinotti z RockCreek pozostaje neutralny, „Inwestowanie w obecnej sytuacji, takich czynników makroekonomicznych i zajmowanie zdecydowanego stanowiska w sprawie Chin – w którymkolwiek kierunku – to idiotyczne, tylko głupcy są teraz aktywni”.
Dobrą wiadomość dla inwestorów może być fakt, że gospodarki USA i Chin technologii są mocno splecione. Tak więc, podczas gdy stawka jest wysoka dla inwestorów, może być jeszcze wyższa dla przywództwa Chin, które ryzykuje krzywdę własnej gospodarki, jeśli destabilizuje swój kompleks produkcji technologii.