Przejdź do treści
Kategoria::
Kategoria

Posiedzenia trzech banków centralnych. EBC i Bank Anglii decydują się na wyższą podwyżkę stóp procentowych niż Fed

Podczas pierwszego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego w tym roku zadecydowano o podwyżce stóp procentowych o 50 pb. Również rynek prognozował jastrzębie nastawienie Rady Prezesów.


Ten tydzień stoi pod znakiem posiedzeń banków centralnych. Wczoraj zakończyło się dwudniowe spotkanie Rezerwy Federalnej USA, podczas którego zadecydowano o podniesieniu stóp procentowych o 25 pb do poziomu 4,50%-4,75%. Dzisiaj również Bank Anglii (BoE) kontynuował podwyżki stóp procentowych o 50 pb. Rynek wyczekiwał też pierwszego tegorocznego posiedzenia EBC, podczas którego Rada Prezesów podniosła stopy procentowe o 50 pb. Jeszcze w swoich prognozach analitycy z Ebury wskazywali, że zarówno BoE jak i EBC będą zmuszeni do większych podwyżek w porównaniu do Fedu. Zarówno w strefie euro i Wielkiej Brytanii nie widać jeszcze trendu spadkowego inflacji bazowej.

„(…) Ważniejsze będą jednak wskazówki w kontekście kolejnego zebrania. Wśród członków rady powstał rozłam na gołębie i jastrzębie, wpisujący się w różnice gospodarcze między poszczególnymi regionami Europy, uważamy jednak, że jastrzębie będą frakcją dominującą i prezeska Christine Lagarde zasygnalizuje kolejny ruch o 50 pb w marcu” – wskazywali analitycy Ebury jeszcze przed posiedzeniem.

Kolejne posiedzenie EBC zostało zaplanowane na 16 marca. Ekonomiści mBanku podkreślali w swojej notatce, że marcowe spotkanie będzie „pierwszym testem determinacji EBC”.

Fed podniósł stopy procentowe zgodnie z oczekiwaniami rynku. Wall Street wstrzymuje oddech przed konferencją Powella

Tydzień pod znakiem banków centralnych

Kalendarz ekonomiczny dawno nie był tak wypełniony, jak w tym tygodniu. Rynek już przeanalizował wczorajszą decyzję Fedu, czyli podwyżkę stóp procentowych o 25 pb oraz konferencję prasową Jeroma Powella. Dzisiaj od rana trwały posiedzenia BoE, EBC oraz czeskiego banku centralnego. Pierwszy z nich zdecydował o podwyżce na poziomie 50 pb, czyli tak jak oczekiwał rynek. Natomiast w Czechach stopy procentowe pozostawiono bez zmian.

Rynek był dzisiaj najbardziej skoncentrowany na posiedzeniu EBC i decyzji Rady Prezesów. Jak wskazywali ekonomiści, wciąż panują jastrzębie nastroje, ponieważ podwyżka po raz kolejny wyniosła 50 pb. Stopa depozytu będzie wynosić 2,50%, stopa kredytu 3,25%, natomiast stopa podstawowych operacji refinansujących 3,0%. Warto pamiętać, że pierwszy ruch w górę miał miejsce w lipcu 2022 roku i to po raz pierwszy od 11 lat. Wtedy też wyniósł on 50 pb.

EBC jeszcze w grudniu, podczas ostatniego posiedzenia w 2022 roku, oceniając perspektywy inflacji na kolejne miesiące, wskazywało na kontynuację cyklu podwyżek stóp procentowych. „(…) Rada Prezesów uznała, że stopy procentowe będą musiały w równym tempie jeszcze znacznie wzrosnąć, do poziomów wystarczająco restrykcyjnych dla zapewnienia, żeby inflacja wkrótce powróciła do docelowego poziomu 2% w średnim okresie. Utrzymanie stóp procentowych na restrykcyjnym poziomie z czasem przyczyni się, przez osłabienie popytu, do spadku inflacji i będzie chronić przed ryzykiem stałego wzrostu oczekiwań inflacyjnych” – wskazywano w oficjalnym komunikacie EBC.

Eksperci Eurosystemu przygotowali prognozy inflacji dla strefy euro. Według ich prognoz w 2023 roku średnia stopa inflacji może wynieść 6,3%. Dopiero w 2025 roku jej poziom zbliży się do 2%, a dokładnie ma wynieść 2,3%. W przypadku spodziewanej recesji, ma być ona według ekspertów krótkotrwała i płytka.

Choć teraz EBC zdecydował się na większą podwyżkę stóp procentowych w porównaniu do Fedu, to oczekuje on, że inflacja w USA w ciągu najbliższych 2 lat będzie wyższa i trwalsza niż w strefie euro.

Jednak analitycy Ebury wskazują, że problem stanowi inflacja bazowa w strefie euro, która może podtrzymywać jastrzębie nastroje w EBC. „Po zaskoczeniu w dół w listopadzie (10,1%) główna miara inflacji również w grudniu spadła mocniej niż oczekiwano: do 9,2%. Unormowanie to było wynikiem niższych kosztów energii i interwencji rządowych. Co ważne, bardziej uporczywa i prawdopodobnie bardziej znacząca inflacja bazowa wzrosła do 5,2% i nie wykazuje dotąd oznak spadku. Póki nie zaobserwujemy stałego i wyraźnego trendu spadkowego tej miary, trudno wyobrazić sobie rezygnację EBC z jastrzębiej postawy – bank najzwyczajniej nie może pozwolić sobie na komfort, jaki ma teraz Rezerwa Federalna” - napisano w analizie Ebury.

Stopy procentowe w USA. Fed wciąż jest ostrożny, a na Wall Street panuje optymizm. Co powinieneś wiedzieć po przemówieniu Powella

udostępnij: