Przejdź do treści
bitcoin-analiza
Kategorie

Cena bitcoina trzyma się powyżej 50 tys. dolarów. I półrocze 2024 r. będzie obfitować w ważne wydarzenia

Udostępnij

W ciągu ostatnich 12 miesięcy notowania bitcoina wzrosły o około 110 proc., przebijając tym samym psychologiczną barierę 50 tys. dolarów. Eksperci zauważają, że spora w tym zasługa zbliżającego się halvingu.


Wspomniany halving, czyli zmniejszenie nagrody za „wykopanie” bitcoina o połowę, ma nastąpić w kwietniu. W przeszłości miesiące poprzedzające to wydarzenie przynosiły wzrost notowań kryptowaluty.

Zobacz także: ETF dotyczący bitcoina zatwierdzony przez SEC. Rynkowe oczekiwania zostały spełnione

Bycze nastroje przeważają

„Zazwyczaj cena bitcoina rosła do kilku tygodni przed halvingiem, aby następnie przejść w fazę korekty lub konsolidacji. Halving to zjawisko, w którym spada podaż bitcoina, a więc powoduje, że staje się on dobrem jeszcze rzadszym, co w teorii powinno podnosić cenę. Tak też się dzieje od momentu jego powstania. Niemniej jednak w tym roku wydaje się, że cena bitcoina dostała również wsparcie ze strony Wall Street” komentuje dla Strefy Global Market Daniel Kostecki, analityk CMC Markets.

Notowania bitcoina w ciągu ostatnich 12 miesięcy

Źródło: CoinMarketCap.com

Wsparciem dla bitcoina mają być także działające od stycznia fundusze ETF. Zgodnie z danymi witryny Farside Investors, aktualnie wspomniane fundusze nabyły bitcoiny o wartości przeszło 5 mld dolarów.

„Duży popyt na bitcoina, wynikający także z inwestycji w amerykańskie ETFy oraz brak presji na realizację zysków wznosi ceny na nowe, rekordowe poziomy. Dodatkowym motorem są bardzo pozytywne nastroje rynku akcji oraz ograniczony potencjał amerykańskiego dolara, biorąc pod uwagę oczekiwane cięcia stóp Fed w tym roku. W tle mamy także sprawy nieruchomości komercyjnych, które mogą wpłynąć na notowania niektórych regionalnych banków (przedsmak tego widzieliśmy w postaci nurkujących akcji NYCB) - to także wydaje się przynajmniej spekulacyjnie wspierać bitcoina jako zdecentralizowany system płatności, niezależny od sektora bankowego” dodaje Eryk Szmyd, analityk XTB.

Trzeba jednak pamiętać, że choć aktualnie napływy z tego tytułu wspierają wzrosty, to w wypadku spadków, może je jeszcze bardziej pogłębiać. Pojawiają się też pytania o trwałość długoterminowego nastawienia inwestorów.

„Warto pamiętać, że kapitał może się z tych funduszy ulotnić, gdy cena doświadczy korekty, co może wzmocnić presję na spadki. Ciekawe jest też, w jaki sposób zachowają się posiadacze funduszy ETF w przypadku mocniejszych spadków na rynku. To wydarzenie może powiedzieć inwestorom więcej na temat tego, czy fundusze te zachowywać będą się jak holderzy, czy raczej krótkoterminowi spekulanci” zauważa ekspert XTB.

Napływy do funduszy ETF dotyczących bitcoina

Zobacz także: Akcje Coinbase wzrosły w tym roku 423%. ETF na Bitcoin daje nadzieje, że w 2024 inwestorzy wrócą do kryptowalut

Na rynek wraca optymizm, a wraz z nim inwestorzy

Dobre rezultaty bitocina pomogły także Etherowi, którego notowania podskoczyły o niespełna 80 proc. i ocierają się o poziom 3 tys. dolarów. Tak znaczące wzrosty dwóch najważniejszych kryptowalut na rynku przyczyniły się do tego, że kapitalizacja całego rynku zbliża się do 2 bln dolarów, poziomu niewidzianego od II półrocza 2022 r. Co więcej, zwiększają się napływy do stablecoinów, czyli kryptowalut, których kurs jest sztywno powiązany z dolarem. Świadczyć to ma o coraz większym zainteresowaniu tym rynkiem ze strony inwestorów.

Notowania Etheru w ciągu ostatnich 12 miesięcy

Źródło: CoinMarketCap.com

„Notowania były wspierane przez pierwszy znaczący napływ nowych środków od ponad półtora roku, co jest mierzalne poprzez kapitalizację stablecoinów. Stablecoiny, pełniące funkcję podobną do kapitału obrotowego na giełdach, od września ubiegłego roku zwiększyły swoją liczbę o 12,5 proc., co oznacza odwrócenie wcześniejszego trendu spadkowego. Mimo to potencjał rynku wydaje się być nadal duży, biorąc pod uwagę, że obecna kapitalizacja stablecoinów jest o 26,7 proc. niższa niż ich historyczne maksimum” komentuje Grzegorz Dróżdż, analityk Conotoxia, usługi inwestycyjnej Cinkciarz.pl.

Zobacz także: Szef Binance przyznaje się do winy. W tle jedna z największych ugód z władzami USA w historii

Sytuacja sprzyja dalszym wzrostom?

Wspomniany poziom 50 tys. dolarów bitcoin przekracza w niesprzyjającym historycznie środowisku wysokich stóp procentowych w USA sięgających 5,25-5,5 proc. Pierwsze obniżki mogą przyczynić się do dalszego wzrostu notowań.

„Jedyny scenariusz ryzykowny dla bitcoina to trwalsze odbicie inflacji lub szok podażowy na rynku ropy, co mogłoby poważnie rozchwiać rynkowe oczekiwania i w ekstremalnych warunkach doprowadzić nawet do podwyżek stóp. Taki scenariusz nie jest obecnie wyceniany jako prawdopodobny, ale jest znaczna szansa, że spowodowałby spadek bitcoina. Dopóki jednak wydaje się abstrakcyjny, cięcia stóp mogą raczej pomóc niż zaszkodzić (pod warunkiem że nie będą mieć miejsca w jakichś dramatycznych okolicznościach jak załamanie gospodarcze, czy panika na Wall Street)” podkreśla Szmyd.

Kapitalizacja rynku kryptowalut w ciągu ostatnich 12 miesięcy

Źródło: CoinMarketCap.com

Oprócz tego znaczącym wydarzeniem może być także dopuszczenie funduszy ETF dotyczących Ethera przez SEC (ang. Securities and Exchange Commission). Eksperci spodziewają się, że nastąpi to latem.

„Mówi się na razie o maju, jako o miesiącu, gdy ETF na Ether mógłby zostać zatwierdzony. To niewątpliwi byłoby kolejne ważne wydarzenie i otwarcie furtki dla kapitału instytucji z USA. Halving jednak będzie najistotniejszy wraz z obserwacją napływów do ETFów, ponieważ może wywołać szok podażowy. Obecnie kopie się 900 bitcoinów dziennie. ETFy w ostatnim czasie nabywały nawet 10 czy 14-krotność dziennej podaży. Jeśli popyt się utrzyma, a od drugiej połowy kwietnia podaż spadnie o połowę, to by oznaczało nabywanie ponad 20-krotności dziennej podaży bitcoina. Jeśli tak by się stało, to wzrosty w lutym byłyby dopiero przedsmakiem prawdziwych wzrostów” podsumował Kostecki.

Zobacz także: Upadek króla kryptowalut: Założyciel giełdy FTX, Sam Bankman-Fried uznany winnym oszustwa

Udostępnij