Europejskie akcje są tanie, warto kupować koncerny motoryzacyjne i banki – radzi David Herro
Wielkie europejskie koncerny motoryzacyjne czy zdrowe europejskie banki – oto okazje inwestycyjne, wedle Davida Herro, zarządzającego firmy Harris Associates.
Pojawia się coraz więcej głosów eksperckich, zalecających kupowanie akcji europejskich. Wiele plag i nieszczęść spadło na Stary Kontynent i akcje notowane na europejskich parkietach są tanie.
Kolejnym głos tego rodzaju, ze strony znanego zarządzającego Davida Herro, pojawił się ostatnio na łamach Barron’s. Ma on pod opieką 26 mld USD aktywów firmy inwestycyjnej Harris Associates. Przyznaje, że klienci chcą wycofywać pieniądze, zaniepokojeni kryzysem energetycznym, wojną w Ukrainie, chaosem politycznym w Wielkiej Brytanii czy stanem finansów Włoch. Jednak on ich uspokaja i namawia do inwestowania w europejskie akcje właśnie teraz.
Akcje value są bardzo tanie, a dolar przewartościowany o 20%
David Herro w rozmowie z Barron’s przyznał, że świat obecnie wygląda przerażająco. I jest to odzwierciedlone w cenach aktywów. „Ale to właśnie w takich okresach możesz kupować dobre aktywa po niskiej cenie” – podkreśla. „Szczególnie warto skupiać uwagę na akcjach value, które zostały przez lata zdołowane w wyniku utrzymujących się niskich stóp procentowych. Zwróćmy uwagę, że one spisują się w obecnej bessie o wiele lepiej, niż akcje wzrostowe. I jestem przekonany, że mają przed sobą lepsze perspektywy, niż akcje wzrostowe” – mówi Herro.
Zarządzający wskazuje, że tak niskie wyceny wskaźnikowe akcji value, jak teraz, w ostatnich 30 latach były widziane tylko dwukrotnie: w marcu 2009 oraz w marcu 2020. „To nie oznacza, że wiele spółek nie może jeszcze obniżyć swoich wycen. Jednakże generalnie, w średnim i długim terminie, mamy obecnie świetny moment na wejście” – stwierdza Herro.
Jego zdaniem, dolar jest już mocno przewartościowany. „Wedle naszych obliczeń, bazujących na obserwacji siły nabywczej USD, dolar jest przewartościowany aż o około 20%. Oczywiście, ta sytuacja bije w amerykańskich eksporterów, ale proszę sobie uzmysłowić, że w takim razie ich akcje są wielką okazją, bo dolar nie ma już wiele przestrzeni do umacniania się” – przekonuje Herro.
Gdzie szukać okazji na europejskich parkietach
Zdaniem Herro, wielkie okazje kryją się na europejskich parkietach. „Popatrzmy na Wielką Brytanię. Jest tam spore zamieszanie, ale prawda jest taka, że najubożsi byli mocno subsydiowani w ostatnich latach, a klasa średnia i wyższa nie cierpi tak bardzo, jak się wydaje. Bezrobocie jest na najniższym poziomie w historii. A oszczędności brytyjskich gospodarstw są na historycznym maksimum. To oznacza, że brytyjskie spółki z ekspozycją na sektor dóbr konsumenckich są okazją, i wiele innych tanich, a silnych fundamentalnie spółek również jest okazją” – wskazuje Herro.
Notowania EuroStoxx 50 na tle S&P500 – 5 lat
Podkreśla, że wiele okazji można znaleźć również na niemieckiej giełdzie. „W ostatnich miesiącach inwestorzy panicznie wręcz wyprzedawali niemieckie akcje, zupełnie niepotrzebnie. To powoduje, że np. akcje Mercedes-Benz Group są handlowane na poziomie 5x zyski za następne 12 miesięcy, przy stopie dywidendy 8%, przy gotówce rzędu 20 mld USD. I ta spółka jest bardzo tania np. na tle Porsche, bo jest wyceniona na poziomie 2,3x EV/EBIT, a Porsche na poziomie 13x. Mercedes ma nowy zarząd, który jest niezwykle profesjonalny i ambitny. Sytuacja w zakresie łańcuchów dostaw, czyli dostępności części, ulega stopniowej poprawie. Nie widać spowolnienia sprzedaży w segmencie premium na najważniejszych dla Mercedesa rynkach, jak Chiny czy USA. Spółka Mercedes ma bardzo zdrowy bilans. A przede wszystkim stoi za nią siła marki i jakość wyrobów. Spółka nie odpuszcza także zielonej rewolucji, pracuje nad nowymi modelami aut elektrycznych” – analizuje Herro.
Notowania Mercedes Benz Group na tle indeksu DAX – 5 lat
Jego zdaniem, także spółka Adidas wygląda bardzo atrakcyjnie, jako aktywo. „Jest to jedna z dwóch najważniejszych marek sportowych na świecie. Jej aktualny CEO wzmocnił jej bilans, uczynił z niej prawdziwą maszynę do zarabiania pieniędzy. Adidas jest nr 1 w Europie, nr 2 w Chinach, ale atakuje lidera. Adidas ma wielkie perspektywy przed sobą, ma mocną markę i wielki potencjał” – podkreśla Herro.
Lider Harris Associates przyznaje, że postępuje odważnie i kontrariańsko, przyjmując obecnie dużą ekspozycję na akcje europejskich banków. „Wysokie stopy to dobre otoczenie dla banków. Banki ze Starego Kontynentu przez lata musiały budować poduszki kapitałowe, inwestorom się to nie podobało. Raniły je niskie stopy. Przez lata nie potrafiły rosnąć w takim środowisku. Jednak teraz nadszedł dla nich czas żniw i będą wypłacały hojne dywidendy. Oczywiście, ważna jest tutaj uważna selekcja, bo bank bankowi nie jest równy” – podkreśla Herro. „I my na przykład bez strachu trzymamy akcje włoskiego banku Intesa Sanpaolo, bo uważamy, że on jest bardzo silny kapitałowo, i zdrowszy niż wiele banków z innych rynków Europy Zachodniej. Najwyższej klasy bankiem jest również Lloyds Banking Group, którego akcje również posiadamy. Zdecydowaliśmy się też na ryzykowny ruch i kupiliśmy trochę akcji Credit Suisse, gdy panował strach wokół tego banku, a według nas ma on dobre perspektywy przed sobą” – wylicza.
Notowania Invesco European Banks ETF na tle indeksu EuroStoxx 50 – 5 lat
Co ciekawe, Herro nie ogranicza się jednak tylko do Europy. W portfelu którym zarządza można znaleźć akcje chińskiej spółki Alibaba. „Jest to spółka nr 1 w Chinach, jeśli chodzi o chmurę, a tamten rynek ma przed sobą bardzo dynamiczny rozwój, bo jest około 10 lat za rynkiem amerykańskim. Alibaba jest także mocna na rynku usług finansowych. Spółka została uderzona w ostatnich latach różnymi regulacjami, przez które nie doszło do IPO spółki córki Ant. Jednak firma przeszła przez te zawirowania całkiem nieźle, a jest wyceniona 70% niżej, niż kilka lat temu, tymczasem jej zyski spadły tylko o kilka procent w tym czasie. Wycena Alibaby wynosi 11x zysk, co biorąc pod uwagę perspektywy rozwojowe jest śmiesznie niską wyceną” – wskazuje.
Notowania Alibaba na tle indeksu Hang Seng – 5 lat