Przejdź do treści
NVIDIA ATH
Kategorie

Huang sprzedaje udziały, Nvidia rośnie. Czy to klasyczny moment „wszyscy się cieszą”?

Udostępnij

Nvidia, spółka-symbol obecnej rewolucji sztucznej inteligencji, otworzyła środową sesję na Wall Street od nowego rekordu. Kurs akcji przekroczył styczniowe ATH i wzrósł o ponad 2%, osiągając poziom 151,15 dol. To może być jedynie wierzchołek góry lodowej – o ile nie przeszkodzą temu zewnętrzne czynniki.

Komentarz Jacoba Falkencrone z Saxo: Nvidia broni pozycji lidera AI. Mimo 8 mld dolarów strat pokazuje siłę

Choć nie wskazano jednoznacznej przyczyny środowego wzrostu, rynek spekuluje, że kluczowy może być raport kwartalny Micron Technology – jednego z głównych dostawców zaawansowanych układów pamięci (HBM), niezbędnych dla chipów AI produkowanych przez Nvidię. Sprawozdanie finansowe Microna, ogłoszone po zamknięciu środowej sesji, może wpłynąć nie tylko na jego własną wycenę, ale też na percepcję całego sektora półprzewodników. W końcu Micron, obok południowokoreańskich SK Hynix i Samsunga, to jeden z nielicznych producentów kluczowych komponentów dla AI.

Jeśli Micron zaskoczy pozytywnie, będzie to kolejny argument za tym, że boom na sztuczną inteligencję ma trwałe fundamenty. I choć przez ostatni rok kursy obu firm poruszały się mniej więcej w tandemie, Nvidia zyskała 17%, podczas gdy Micron... stracił 9%. Rynek stawia więc na tego, kto rozdaje karty, nie tylko na tych, którzy dostarczają talię.

Akcje Nvidii na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem

Nvidia wyprzedza Apple, dzięki AI i programowi Stargate staje się najcenniejszą spółką na świecie

Nowy rozdział: chmura zamiast chipów?

Nie tylko hardware napędza dziś Nvidię. W środę Wall Street Journal wskazał, że kolejnym silnikiem wzrostu może być chmura. Firma rozwija usługę DGX Cloud – własną platformę do obliczeń AI – która na razie nie zmieniła dramatycznie wyników finansowych, ale tempo wzrostu budzi respekt. Jeśli Nvidia zacznie skutecznie konkurować z Amazone’em, Microsoftem czy Google w tym segmencie, przed firmą otworzy się zupełnie nowy strumień przychodów. A inwestorzy – jak wiemy – kochają historie o ekspansji w nowe domeny.

Co na to insiderzy? Sprzedają – ale spokojnie

W tle euforii giełdowej prezes i założyciel spółki, Jensen Huang, sprzedał właśnie 100 tys. akcji – po średniej cenie 144 dolary, co dało mu 14,4 mln dol. To pierwsza transakcja w ramach nowego planu sprzedaży akcji, który uruchomiono 20 marca. Huang wciąż pozostaje największym udziałowcem: osobiście kontroluje ponad 75 milionów akcji, a przez powiązane fundusze i wehikuły inwestycyjne – kolejne 783 miliony.

Z punktu widzenia rynkowej przejrzystości to jednak ruch przewidywalny. Transakcje objęte tzw. planem 10b5-1 odbywają się według z góry ustalonych parametrów, by uniknąć podejrzeń o handel na podstawie poufnych informacji.

Boom na rynku zbrojeniowym trwa, a notowania gigantów szybują w górę

Co dalej z Nvidią?

Po imponującym rajdzie w 2024 roku (+7,4% od początku roku, przy 2,4% wzroście indeksu S&P 500), Nvidia znajduje się w punkcie zwrotnym. Jeśli sztuczna inteligencja okaże się nie bańką, lecz infrastrukturą przyszłości, firma może długo pozostawać beneficjentem tego trendu. Szczególnie jeśli nie będzie ograniczać się do dostarczania "łopat do gorączki złota", lecz sama zacznie szukać złota – choćby w chmurze.

Z europejskiej perspektywy fascynuje też coś innego: sposób, w jaki amerykański rynek nagradza nie tylko wyniki, ale też narracje. Nvidia jest dziś uosobieniem technologicznego optymizmu. Ale jak długo będzie w stanie unosić się na tej fali? Odpowiedzi mogą nadejść szybciej, niż myślimy – na przykład po kolejnym raporcie Microna lub... zmianie kierunku w polityce stóp procentowych.

https://zagranica.strefainwestorow.pl/

Opcjonalnie: https://zagranica.strefainwestorow.pl/

Udostępnij