Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Zamrożenie cen energii do wyborów prezydenckich: czy to tylko polityczny manewr?

Udostępnij

Rząd przyjął projekt ustawy zamrażającej ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na 2025 rok, jednak nowe przepisy obowiązują jedynie przez pierwsze 9 miesięcy roku. Propozycja ustawy, choć prezentowana jako mechanizm wsparcia dla obywateli, wzbudza polityczne kontrowersje. 

Subskrybuj nasz newsletter legislacyjny

Kluczowe założenia ustawy i ich czasowe ograniczenie

Ustawa przewiduje utrzymanie maksymalnej ceny energii na poziomie 500 zł/MWh przez 9 miesięcy, co ma pomóc gospodarstwom domowym uniknąć wzrostu do prognozowanych 623 zł/MWh. Wprowadza także zerową opłatę mocową w pierwszej połowie 2025 roku. Łączny koszt tego rozwiązania oszacowano na około 5,46 mld zł, co obejmuje rekompensaty dla firm energetycznych oraz utratę wpływów z tytułu opłaty mocowej.

Jednak kluczowy aspekt to czas obowiązywania tych rozwiązań. Maksymalna cena energii zostaje zamrożona tylko do września 2025 roku. Tymczasem według zapisów Konstytucji RP, wybory prezydenckie mogą się odbyć między 4 a 25 maja. Jeśli będzie potrzebna druga tura, przypadnie ona na 1 czerwca. Oznacza to, że korzystne dla obywateli regulacje mogą wygasnąć wkrótce po rozstrzygnięciu wyborów.

Polityczna kalkulacja czy realna pomoc?

Zamrożenie cen energii jest przedstawiane jako działanie wspierające obywateli w trudnym okresie gospodarczym. 

Główny Urząd Statystyczny podał, że wskaźnik CPI za październik (cen towarów i usług konsumpcyjnych) wzrósł do 5 proc. rok do roku. To najwyższy poziom od grudnia 2023 r. W dużej mierze za wzrost odpowiada wycofanie części tarcz antyinflacyjnych wiosną i latem 2024 r. Brak kontynuacji mrożenia cen energii jeszcze mocniej podbiłby odczuwalną przez ludzi inflację i władze muszą to brać pod uwagę (choć miesięczna zmiana na rachunku za energię to maksymalnie kilkadziesiąt zł – ważniejszy jest tu jednak aspekt psychologiczny). 

Z tej perspektywy polityczny wymiar utrzymania mrożenia cen energii do czasu, aż odbędą się wybory prezydenckie i stopniowe zmniejszanie wsparcia ograniczając go do wybranych grup wydają się prawdopodobnym scenariuszem. Stałe dotowanie rachunków za energię z budżetu państwa jest niemożliwe choćby z powodu sytuacji budżetowej i rekordowego deficytu.

Co to oznacza dla obywateli?

Na krótką metę, zamrożenie cen energii przynosi ulgę dla domowych budżetów. Utrzymanie maksymalnej ceny oraz zawieszenie opłaty mocowej pozwala gospodarstwom domowym zaoszczędzić znaczące kwoty, szczególnie w okresie przedwyborczym. Jednak brak gwarancji przedłużenia tych rozwiązań na kolejne miesiące 2025 roku sugeruje, że w dalszej perspektywie wsparcie będzie ograniczane.

Rząd podkreśla, że działania osłonowe są częścią większej strategii transformacji energetycznej. Inwestycje w odnawialne źródła energii (OZE), energetykę jądrową oraz budowę farm wiatrowych mają na celu uniezależnienie Polski od zewnętrznych dostawców energii i stabilizację cen w przyszłości. Procedowane ustawy, takie jak ustawa odległościowa, mają odblokować potencjał energii wiatrowej na lądzie, co ma przyczynić się do zmniejszenia zależności od paliw kopalnych. To jednak dość daleka perspektywa…


 

Udostępnij