Alert legislacyjny: PPEJ na ostatniej prostej? Uchwała o aktualizacji PPEJ w wykazie prac legislacyjnych.
Rząd wpisał do wykazu prac legislacyjnych i programowych projekt uchwały w sprawie aktualizacji „Programu polskiej energetyki jądrowej”. Ma ona odpowiedzieć na kluczowe pytania dotyczące przyszłości atomu oraz przyspieszyć budowę bloków jądrowych.
Subskrybuj nasz newsletter legislacyjny
Obszar – atom, transformacja energetyczna, niezawodność dostaw energii elektrycznej
Projekt uchwały Rady Ministrów w sprawie aktualizacji programu wieloletniego pod nazwą „Program polskiej energetyki jądrowej” (ID 129) ma na celu zarysowanie przyszłości energetyki jądrowej. Ministerstwo Przemysłu odpowiedzialne za kształt uchwały ma określić kiedy i z jakich środków finansowych zostaną zbudowane elektrownie jądrowe. W uchwale zostanie również opisana rola polskiego przemysłu w rozwoju polskiej energetyki jądrowej.
Ścieżka legislacyjna
23 czerwca 2025 r. projekt uchwały został wpisany do wykazu prac legislacyjnych i programowych RM. Wg udostępnionych założeń projekt ma zostać przyjęty przez rząd w III kwartale 2025 r.
Harmonogram budowy EJ, finansowanie energetyki jądrowej, polski atom a polski przemysł
Celem aktualizacji PPEJ jest usprawnienie i przyspieszenie budowy 6–9 GW mocy zainstalowanej w energetyce jądrowej w oparciu o duże, sprawdzone reaktory wodne. Zeroemisyjna energia pochodząca z elektrowni jądrowych ma zastąpić wyeksploatowane bloki węglowe i tym samym zapewnić państwu bezpieczeństwo energetyczne oraz dostosować gospodarkę Polski do polityki klimatycznej UE.
Projekt uchwały przygotowanej przez Ministerstwo Przemysłu ma zaktualizować obecnie obowiązujący PPEJ szczególnie w zakresie:
• harmonogramu realizacji PPEJ,
• sposobów finansowania rozwoju energetyki jądrowej,
• finansowania działań związanych z rozbudową niezbędnej infrastruktury technicznej na potrzeby energetyki jądrowej,
• zapewnienia wysokiego udziału polskiego przemysłu we wdrażaniu energetyki jądrowej,
• komunikacji i edukacji społecznej w zakresie energii jądrowej.
MP zaznaczyło jednak, że podstawowe założenia, cele oraz kierunki działań dotyczące wdrażania energetyki jądrowej w Polsce pozostają aktualne.
Co z tego wynika?
Biorąc pod uwagę, że obecny rząd wynegocjował z konsorcjum Westinghouse–Bechtel umowę pomostową (EDA) mającą spinać umowę na zaprojektowanie elektrowni jądrowej (ESC) i umowę na jej wybudowanie (EPC), można było się spodziewać, że aktualizacja PPEJ nastąpi wcześniej aniżeli później, ponieważ po doprecyzowaniu w drodze umowy kwestii spornych, droga do wybudowania elektrowni jest prostsza i bardziej przejrzysta.
Poza tym w ciągu ostatnich miesięcy wiele się wydarzyło zarówno w stosunkach polsko-amerykańskich jak i polsko-francuskich, co także powinno wpłynąć na tempo podejmowania przez rząd decyzji dotyczącej wybory wykonawcy drugiej elektrowni jądrowej.
Nie zmienia to faktu, że sama uchwała łapie opóźnienie, bo wg zapowiedzi ministra Wojciecha Wrochny – pełnomocnika ds. strategicznej infrastruktury energetycznej zaktualizowany PPEJ miał zostać opublikowany do konsultacji już w kwietniu.
Wszystko wskazuje na to, że Ministerstwo Przemysłu uregulowało w uchwale kwestie odnoszące się zarówno do kosztów budowy elektrowni jądrowej w gminie Choczewo jak i konkurencyjności ceny energii elektrycznej w niej produkowanej, co każe przypuszczać, że w końcu jednoznacznie zdecydowano w jakim modelu biznesowym będzie ona pracować. Miejmy nadzieję, że cena energii faktycznie będzie wynosić 470-550 zł/MWh jak deklarował niedawno minister Wojciech Wrochna.
Najbardziej kontrowersyjna kwestia to jednak nie cena budowy elektrowni i konkurencyjność cenowa energii elektrycznej, ale tzw. local content, czyli udział polskich firm w budowie elektrowni jądrowej.
Nie ulega wątpliwości, że budowa elektrowni jądrowej to szansa na rozwój przemysłu, eksport kompetencji, zdobycie cennego know-how i tworzenie tysięcy miejsc pracy. Nadzieje w tym aspekcie zdążył już rozbudzić sam Donald Tusk, deklarując, że 60 mld zł zainwestowane w elektrownię jądrową przez państwo polskie musi wrócić do polskich firm. Zagadnienie to nie zostało jednak rozstrzygnięte.
Póki co pewnym jest, że to konsorcjum Westinghouse-Bechtel decyduje o certyfikacji firm, które będą mogły uczestniczyć w budowie reaktora, co rodzi podejrzenie, iż amerykański partner będzie chciał wykluczyć polskie firmy z udziału w inwestycji.
Miejmy nadzieję, że sprawa uczestnictwa polskich firm w budowie elektrowni jądrowej w Choczewie również zostanie poruszona w nowej wersji PPEJ i zgodnie z zapowiedziami rządzących uczestnictwo to nie będzie jedynie symboliczne.
Pozytywnym symptomem byłoby także ustalenie konkretów dotyczących drugiej elektrowni jądrowej zarówno w zakresie finansowym jak i technicznym. Byłoby to nie tylko z korzyścią dla samej inwestycji, ale także dla polskiego biznesu, który mógłby ocenić na ile rząd wyciąga wnioski z dotychczas popełnionych błędów w planowaniu dalekosiężnej polityki energetycznej. Dotyczy to w szczególności local contetu, gdyż jak wspominał minister Wrochna w przypadku pierwszej elektrowni atomowej local content nie działał jak trzeba, a teraz rząd oczekuje kompleksowej oferty – technologicznej, finansowej i z udziałem kapitałowym oraz jasną deklaracją udziału polskich firm.